bouillabaisse - wreszcie sensowna redukcja

Dawno tak bardzo nei cieszyłam się z @! Już poprzedni był po 38dniach, a ten pojawił się po 30dniach; po roku cykli 50-60dni powraca regularność. Z tego co tu przeczytałam, to chyba kwestia zwiekszonej (w porównaniu z tym co było przed) ilości tłuszczu. Strasznie się cieszę i jestem wdzięczna za tą wiedzę, która tu zdobywam z każdym przeczytanym dizennikiem.

Ser możesz, szukaj niegumiastego ale takiego prawdziwego sera żółtego o ile w Polsce mozna dostać, oczywiście Camabert tez może być
Mozzarela wiejska? no to ktos sie lubi bawić bo zrobienie tego wymaga niezłej chęci zabawy

I ładnie troche rybek dzikich i bedziesz cacy

Dzieki Obliques!!
Jeśli moge jeszcze uscislić
* po czym mam poznać czy żółty jest dobry...?
* mozzarella i twaróg z naprawdę super źródła, bez dodatków chemicznych, z małego sprawdzonego gospodarstwa, myśle, ze jogurt naturalny o składzie mleko krowie pasteryzowane + kultury bakterii jogurtowych też co jakiś czas może być?
* ryby dzikie tj.morskie? czyli łosoś (ale on chyba eraz głównie hodowlany..), makrela, śledź, halibut, dorsz, tuńczyk ?
* marchewkę podgrzewam razem z owsianką więc wliczam

Wracam. W świeta zupełnie padłam po ciężkim roku, odpuściłam większość treningów a co gorsze dietę. Teraz wróciłam do ćwiczeń, staram się jeść czysto ale od jutra zaczynam liczyć bo taka dyscyplina lepiej na mnie wpływa. Wrzucam rozpiskę z ćwiczeń, jutro wymiary i miski. Wiem niestety, że zaprzepaściłam ten czas od pierwszego wpisu w dzienniku..ale ,muszę coś zrobić dla siebie i znowu polubić to jak wyglądam (albo wymienić pół szafy

a co ? przytyłaś?

Przytyłam. Przez kilka dni zajmowałam się leżeniem na kanapie, paleniem papierosów i podjadaniem (nawet nie syfów, ale dobre produkty w dużej ilości też nie służą). Poniżej tabelka z wymiarami, jak widać ruch jest, szkoda że w stronę przeciwną do właściwej.
Nie mam na kogo zwalić winy, może doprowadzenie się do takiego stanu było niezbędnym motywatorem - wszystko zależy teraz ode mnie.
Plan to 1700 (120B/60T), zero słodyczy i alkoholu, 2-3 treningi na siłowni i 2-3 biegowe plus joga i basen jak się uda.

Szama z dziś. Trening - biegowy.

a podobno palenie odchudza

Podobno tak ale u mnie działa raczej jako przypieczętowanie słabej woli i łamania postanowień
No nic, łapanie się za fałdę na biodrze i zanik talii razem z wciskaniem się w spodnie i wypływaniem biustu ze stanika działa jako mocny motywator
I dzięki za zajrzenie, zawsze to milej niż sobie a muzom skrobać!

a ciągnie ciebie fizycznie czy psychicznie do papierosa?