UFC 168 wyniki i dyskusja o gali

tyle, że Borys sobie tą kostkę rozwalił w innej sytuacji. Podwinęła mu się jak chyba w klinczu byli i potem drugi raz przy obaleniu go przed ahmeda. Pajunkowi noga się wywinęła w precla jak kopnięcie zadawał. IMO zupełnie co innego.

Vitor odbierze pas Chrisowi, Silva wróci, pokona Vitora przez KO i odejdzie na emeryture po wielkim come backu. Później znów walka o pas Chris vs Belfort

zgadzam się,kontuzje i ko mają ogromny wpływ na odporność.np Overeem-od początku kariery dostawał ciężkie nokauty od heavy puncherów.więc o ile nie uważam,żeby miał szklanke od zawsze to teraz na pewno z tym wiele gorzej,co pokazał ostatni front kick.o ile u BF była seria o tyle po kopnięciu Travisa był totalnie odcięty momentalnie...
Złamanie nogi będzie miało na pewno duży ciężar na psychice,bez dwóch zdań.Zobacyzmy co postanowi dalej

no tak,wiadomo,ze co innego,ale jeden i drugi mial/bedzie mial dyskomfort zwiazany z kopaniem/chodzeniem/whatever. to taki pierwszy przyklad z brzegu,bo nie chce mi sie czytac wywiadow z zawodnikami,ktorym Palhares wyrwal nogi i jak dlugo mieli zwiazane z tym problemy

mialem skrecone obie nogi po 5x(plus jedna w gipsie swego czasu),wiec w sumie wiem DOKLADNIE co czuje teraz Anderson... choc w mniejszej skali a tak serio,mysle ze nie bedzie,az tak zle. dyskomfort bedzie,ale zniknie na macie,na pewno nie bedzie go juz w samym oktagonie,bo do tego czasu zdazy wykonac 583 uderzenia na tarcze i bedzie mial za soba x sparingow. juz wieksze problemy moze miec IMO ze stricte psychika,bo jednak kolejna porazka,to bedzie juz maly dramat.

chociaz z drugiej strony,po takiej kontuzji i w tym wieku wielu kibicow,go ewentualnie wytlumaczy,takze ciezko powiedziec w sumie.

ja tam jakoś szczególnie za nim nie przepadałem, ale jak ma wrócić i znów przeyebać to niech lepiej odejdzie na emeryture, nikt za złe tego mu nie będzie miał po makabrycznie wygladającej kontuzji

Nie wiem czy dyskomfort zniknie na macie. Jak mi sie po spinning back kicku chamsko zlamala stopa na pol (trafilem w lokiec), to do dzisiaj nie umiem sie przelamac, zeby kopnac te technike z calej sily, mimo ze ze stopa wszystko jest ok. Wiem, ze nie jestem GOAT, tylko mowie, ze to zostawia silne slady na psychice. Wdzieliscie jak szybko Miesha klepala druga balache u Rondy? Wg mnie to efekt wczesniejszego makabrycznego zlamania.

Ale co tam, jeden piszczel to nie taka tragedia u takiego wirtuoza stojki. Tajski to w koncu sztuka osmiu konczyn :)

lex

o tyle po kopnięciu Travisa był totalnie odcięty momentalnie...

On byl tak wygazowany, ze padlby od flying belly Walusia.

Zmieniony przez - mmmateusz w dniu 2013-12-31 00:39:13

ciezko powiedziec,zobaczymy. to tak naprawde kwestia indywidualna jak sobie z tym kto radzi,ale mysle,ze da rade.

A Tate odklepala te balache,jakby juz miala ogolnie dosyc tej walki. wczesniejsza (te z 1 rundy) wytrzymala,choc ekspert Janisz podniecony rzucil "MUSI TO ODKLEPAC"

Janisz to Janusz

a p******icie, Weidman zarżnie Vitora

Zmieniony przez - ziumol w dniu 2013-12-31 00:53:32

imo old lion wygra. Chvj wie co mu w tej popjerdolonej głowie siedzi, psychol coraz większy się robi, do formy też zastrzeżeń nie można mieć.

@ziumol:

imo to wcale nie jest takie oczywiste. Kogo Weidman pokonał? WW Maie, który ma tragiczną stójkę, Munoza, którego ostatnio solidny top 5 robi jak dziecko i Silve, dla którego Weidman to najgorsze możliwe zestawienie, którego średniak Sonnen niszczył przez 25 minut.

Vitor ma dobrych zapaśników w Blackzillians - Rashad czy Kenny Monday. Na pewno żołnierz Jezusa ma dużo większe szanse od "o qrwa złamałem piszczel" Silvy.

W każdym razie na pewno ma potencjał do bycia Jon Jonesem w MW.

Zmieniony przez - mmmateusz w dniu 2013-12-31 02:02:45