Szacuny
0
Napisanych postów
111
Wiek
31 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1355
Witam , jestem już 3/4 msc na redukcji i powiem , że idzie bardzo opornie. od paru dni czuje wielkie zmęczenie (tym wszystkim) i chciałbym dać mała pauze organizmowi .
Jak tu podejść do odpoczynku (tydzień) przy redukcji ? rozumiem , ze zapotrzebowanie na 0 (ani + ani -) ale co jeść ? czy mogę sobie wtedy pozwolić na inne posiłki ? czy dalej trzymać michę lecz podbić o pare set kcal ?
i kolejna sprawa czy jeśli podbije (to taki przyklad) o 500kcal - bo tyle mi brakuje do normy(zerowy bilans) to czy nie będzie to ''szokiem'' dla organizmu = zalewanie ? (niezależnie od tego , że będzie to 00 bilans)
Szacuny
3036
Napisanych postów
51766
Wiek
34 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
349871
jak redukujesz tak długo to przerwa nawet i 2 tygodnie wskazana. Osobiście sugeruję klientom trzymać się tego co mają w rozpisce(chyba że dieta na niskich węglach, wtedy okresowe podbicie) + dodatkowo gdy mają jeszcze miejsce w żołądku i ochotę jakiś dodatkowy posiłek typu mała pizza, coś słodkiego itp. Na restart starczy, a i szkód wielkich nie przyniesie.
TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE. KONTAKT: [email protected]
Szacuny
0
Napisanych postów
111
Wiek
31 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1355
moja dieta bazuje bardziej na węglach i biłakach , niż na tłuszczach . więc podsumowując twoją wypowiedź
mam sobie teraz zrobić 2 tyg przerwy od siłowni , trzymać michę lecz dodać sobie mały posiłek ? (tak jak wyżej napisałeś pizzerka itp - coś małego ale odchodzącego od zdrowej żywności :p)
Szacuny
0
Napisanych postów
111
Wiek
31 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1355
nie używałem spalaczy. jedyne suple (itp specyfiki ) to bcaa trec'ka, witaminy biotech , superomega 3 trec'ka.
Jeśli można wiedzieć to do ilu kcal liczyć w tym dodatkowym posiłku ? bo przeciez codziennie pizzerki wcinać nie będę (chodzą za mna bułki z niskosł. dżemem i serem białym :PP więc chciałbym wiedzieć czy na taką bułkę mogę sobie pozwolić)