No i miała być poprawa a tu nic tylko zaległości się porobiły :[ Nie sama je zrobiłam, miskę staram się trzymać, wrzucę dwie ostatnie, ale ostatnio jem prawie cały czas to samo i mi to nie przeszkadza :) Wzięło mnie choróbsko, więc dzisiaj trening odpuściłam, pójdę jutro z rana. Byłam też w środę. Wiem, że spotkam się z krytyką, ale nieco zmieniłam trening dla zielonych i teraz ćwiczę wg innej rozpiski. Niestety tamta wersja mi nie odpowiadała.
W środę było:
TRENING A
1.
Przysiad ze sztangą na plecach [15*25kg/15*30kg/15*35kg]
2. wyciskanie sztangi skos góra [15*15kg/15*15kg/15*15kg]
3. wznosy barków bokiem [15*4kg/15*4kg/15*2kg]
4. przyciąganie drążka za kark na plecy [15*25kg/15*25kg/15*18kg]
5. bicepsy sztanga [słabe łapki :( 15*15kg/10*15kg/10*15kg]
6. tricepsy sztangielką za głowę [15*2kg/15*4kg/15*2kg]
7. łydki siedząc na maszynie [20*30kg/20*30kg/20*35kg/20*30kg]
Uważam że udany, zakwasy w łydkach jeszcze minimalnie czuję ;)
Poniżej wczorajsza i dzisiejsza miska. W przyszłym tygodniu wyjeżdżam i znów się wszystko trochę rozjedzie :(