Mauricio "Shogun" Rua - profil zawodnika

i potem wysiądzie kierowca autobusu i zacznie bić brawo

Mauricio Shogun Rua po grudniowej walce z Jamesem Te Huną zamierza przenieść się do kategorii średniej.




Zmieniony przez - Noolan w dniu 2013-11-27 12:32:15

Ale jajca... w sumie powinno mu to dobrze zrobić bo tak to zawsze wnosił jednak trochę tłuszczu. Będzie miazga jak Shogun by zawalczył z Machidą, Belofrtem czy Andersonem Zresztą z kimkolwiek. Niech mi ktoś powie że waga średnia nie jest najciekawsza!

W tej chwili MW jest najmocniejsze, najbardziej wyrównane i najciekawsze w całym UFC, mnóstwo jest osób które miałyby spooore szanse w walce o pas, z każdym z przeciwników(Belfort, Spider, Weidman, Machida, Jacare). Nie ma chyba w żadnej wadze takiej sytuacji. I parę miesięcy temu nie było tam aż tak ciekawie ale parę zwycięstw sporo ciekawego pokazało.

podobno mówił, że nie jest w stanie 185 zrobić.. jeśli jednak da bez większych skutków ubocznych to jestem za, bo w LHW już imo podejścia do walki o pas by nawet nie miał.

^wszędzie jest jak narazie ok, w każdej dywizji tylko rzecz w tym, że np w HW/LHW za dajmy na to rok może być problem.

„Shogun” za czasów Pride był jednym z najlepszych zawodników na świecie – 12 wygranych, 1 porażka (przez kontuzję z Markiem Colemanem). Miał 23 lata, gdy wygrał grand prix wagi średniej. Po przejściu do UFC idzie mu znacznie gorzej. Zawodnik z rozrzewnieniem wspomina stare czasy i stare zasady. „Shogun” sądzi, że przepisy Pride były lepsze.

W japońskiej organizacji dozwolone były stompy i sockerkicki, w UFC już nie. Odwrotnie było z łokciami w parterze. Brazylijczyk powiedział:

Na pewno nowe zasady przeszkadzają mi. Myślę, że zasady, gdy walczyłem w Japonii, były bezpieczniejsze niż dzisiejsze. Łokcie krzywdzą bardziej niż stompy. Zaadaptowałem się do ich zasad. Gdy przyszedłem do UFC, zajęło mi trochę czasu, by czuć się komfortowo. Prawdę mówiąc, mój styl walki polegał w dużej mierze na stompach i soccerkickach. Dla mnie największym minusem po przejściu do UFC była zmiana zasad.

„Shogun” chce zmian:

Mam nadzieję, że pewnego dnia UFC zalegalizuje stompy i soccerkicki. To byłoby świetne. Tęsknie za tym. W czasie ery Pride nie przypominam sobie, by ktokolwiek został mocno skrzywdzony stompami i soccerkickami. Łokcie naprawdę krzywdzą przeciwnika.

i dobrze by było jakby powróciły kolana, stompy i soccery.. jedyne to było lepsze w pride niż w ufc.

jedynie? sędziowanie walk na podstawie obrażeń ,żółte kartki za pasywność ,lepsze entrance oczywiśćie nie takie wsiowskie jak na SKW , w UFC lepsza klatka i łokcie ,jak dla mnie lepszy komentarz

obecnie to OneFc ma jak dla mnie najlepsze zasady połączenie tych z PRIDE z UFC łokcie,soccer kicki,kolana tylko brak stompów

Zmieniony przez - xper w dniu 2013-12-01 15:15:19

jakie sędziowanie walk na podstawie obrażeń!? sędziowanie walk było na tej samej podstawie co w UFC a czy sędziowanie w danej wale jest bardziej co do obrażeń/obaleń czy ilości leg kicków to tylko od widzimisie konkretnego sędziego zależy (nie wiem skąd ci się to wzięło). Żółte kartki to był kretynizm totalny!!! Nieraz były one dawane w takich d****nych momentach, że aż szkoda było to oglądać a to już -10% z wypłaty bodajże. Też lepsza jest zasada UFC, że na głos -1pkt niż żółta kartka, ale to już szczegół. Lepszy entrance!? przecież to zawodnicy chyba sobie wybierają muzykę a jeśli chodzi o samo wejście to w UFC to co lubie - od razu wychodzi i konkret a w Pride i w KSW za dużo niepotrzebnych rzeczy.. Klatka to cieszę się, że wiesz, bo to każdy fan mma powinien wiedzieć, że klatka 20x bardziej nadaje się do mma niż ring, łokcie też na + w ufc za to kolana, stompy i soccery na minus.. komentarz hmmm rogan i rutten jeden ch**, rogana wolałem, rutten częściej p******ił, ale dobrze komentował...

Pride było spoko, ale UFC lepsze.. ZWŁASZCZA ta KLATKA to jest masakryczna różnica.