Teraz uwaga! Jako dla każdego prawadziwego fightera zmienia się moje nastawienie do BCAA ! :D Zawsze było szkoda kasy i uważałem,że efekt niewspółmierny do kosztów. Teraz potrzebna mega regneracja,więc pora zmienić nastawienie. Czuje zajazd po 3/4 treningach w tygodniu. Przechodząc do rzeczy zdecydowałem się na aminki sklepu SFD i tu prosze mnie tylko utwierdzić w wyborze. Jako,ze na siłce zawsze lubiłem kopa to teraz tez go potzebuje .Brałem juz przed boksem przedtreningówki na gernanium i efekt średni,wiadomo pobudzenie dobre,ale pompa przeszkadza.
Myśle o High Kicku? O uzupełnienie diety juz nie prosze bo to sam wiem najlepiej, białeczko SFD jak za czasów pakierni .
Ostatecznie wyglądało by to tak. Porcja HK przed treningiem, po 15 g BCAA, w dni nietreningowe 10g aminokwasów. Bialko oczywiście wedle uznania. Myślicie,że warto dorzucić jakis spalacz? Chętnie bym coś zrzucił przy okazji pare kg (przygotowuje się do turnieju "pierwszego kroku".
Podsumowując zależy mi na lepszej koncentracji, pobudzeniu przed treningiem, plus oczywscie regeneracja przy dużej intensywności treningów. Trenuje sporty walki jakieś 3 lata (tak jak mówiłem przy różnej intensywności). Siłke juz dobrych kilka z lepszymi i gorszymi wynikami. Czekam na opinie.
P.S Troche wypadłem z obiegu bo nie czytam już forum często jak kiedyś
Zmieniony przez - Kryzbi89 w dniu 2013-11-28 01:29:24
Zmieniony przez - Kryzbi89 w dniu 2013-11-28 01:32:37