Gustafsson vs Nogueira

^jak najbardziej ma, bo tak było, ale to 50% sukcesu (bo wiadomo Jones najlepiej nie boksuje) kolejne 50% imo było to, że Jones go nie mógł obalić.. bo jakby Gustaw miał TDD na poziomie Belforta czy Shoguna to Jones by stwierdził szybko jak mu nie szło, że czas go obalić, zrobiłby to i go pewnie utłukł z góry/poddał a tu nie mógł obalić.. Dlatego z takimi zapasami Szweda a zwłaszcza TDD ich 2 starcie jest niewiadomą - przynajmniej teraz większość nie będzie spisywać Szweda na straty (w tym ja)

No to na pewno. Jestem ciekaw, czy JJ się spodziewał takie tdd ze strony Gusa i czy będzie katował przed ewentualnym rewanżem obalenia bardziej niż boks itp.

Dremor w 100% się z Tobą zgadzam. Myślałem tak samo, tylko mi się tyle pisać nie chciało

No właśnie tak rzadko ostatnio robiłem wywody, że w końcu mi się zachciało

na bank się nie spodziewał takiego TDD, jego mina sama za siebie jak nie obalił i to Gustaw go obalił - panikę "lekką" złapał na bank i nie wiedział co robić.. wgl to Jones przeważał kopnięciami a Gustafsson ciosami w tej walce i obie te przewagi wyraźne były. Jak Gustafsson sie nie zrewanżuje i Cormier nie da rady no to kto dla Jonesa!? TRTitan Rex Belfort jak Weidmana/Silve w 20 sekund znokautuje !?

nowa generacja to Jones i Gustafsson tylko w LHW chyba obecnie.
Młodzi - Jones to zapaśnik, który ma teraz zaj**istą stójkę a Gustaw to striker, który teraz ma zapasy zaj**iste - on nawet w 2 walce w UFC był trudny do obalenia Davisowi - nawet baardzo!


Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-11-10 23:32:14

Śmiejta się ale jak tak dalej będzie Belfort cisnął naprzód to w jego zasięgu są dwa pasy jednocześnie.

Co do nowej generacji - Davis też nie jest kiepski i sporo się jeszcze nauczy, jestem tego pewny.

Zmieniony przez - KondiCapo w dniu 2013-11-11 01:13:00

Nie rozpędzajmy się tak, Belfort już przegral i z Jonesem i ze Spiderem

ze spiderem był chyba jeszcze przed oświeceniem przez TRT Jezusa. (tzn już chyba byl na trt, ale "transformacja" nastąpiła później? i też za wiele tamta walka nie powiedziała, bo nic się nie działo i boom, zjadł KO front kicka.
IMO Silva w zasięgu, JJ ni chvja.

O ile z Silvą można dyskutować, to z JJ to był już ten Belfort, co było widac

Gus vs Belfort mogłoby być ciekawe