zkrainyczarow DT - pods. str. 18

Nie szkodzi, ale tendencja jest widoczna, nikt nie reaguje po tygodniu niedziania sie nic ale jednak miesiąc to długo, Ok jak tak wolisz ale przedłużasz temat bo jeżeli rzeczywiście dieta nei działa czy sie wyczerpała to kontynuujesz ją bez sensu zamiast dopasować.

OK, rozumiem.
Czyli w sobotę pomiary. Aż się boję.

Wczorajszy trening poszedł szybko i sprawnie, z wyjątkiem przysiadów rozdzielnych, bo gdzieś się zapodziały hantle 19, a następne jakie znalazłam to były 22 i nie odważyłam się.
Po treningu właściwym jak zawsze dołożyłam 3 serie * 2 ćwiczenia na brzuch oraz bieżnia 15 min w tempie 11,5km/h.

Mimo porządnego rozciągania czuję spore napięcie mięśni między łopatkami więc dziś w planie callanetics.

Dzisiejsze pomiary raczej nie przyniosły rewelacji.
Wychodzi na to, że mimo, iż w porównaniu do początku są jakieś spadki to jednak jest mnie więcej niż 2 tygodnie temu.

Mój mąż twierdzi, że urósł mi biceps, przez co powiększyła mi się łapka. Aż sprawdziłam. Obecnie mam 27,5 cm czyli 1 cm więcej niż na początku.


Stąd pytanie. Zmieniamy coś w diecie?

Tak na szybko.
Wczorajszy trening i miska z 2 dni.
Zawsze w weekend najtrudniej trzymać się rozkładu .

Przed treningiem bieżnia 10min tempo 12km/h
Po treningu 3 serie na brzuch (scyzoryki na piłce i brzuszki z rolką) oraz bieżnia 15 min tempo 11,5 km/h.











Oszukane gołąbki i burrito to moje dzieła, nie jakieś gotowce. Kaloryczność i proporcje wyliczona na podstawie zsumowania składników.

Myślałam, że burrito będzie miało więcej białka ze względu na mięso jako podstawowy składnik, ale się pomyliłam.



Zmieniony przez - zkrainyczarow w dniu 2013-11-03 09:23:29

Spowiedź codzienna

Pierw miska. Z dwóch dni, bo wczoraj nie miałam czasu.






Na obiadek była dzisiaj super gęsta zupa jarzynowa autorstwa mojego męża. Ponieważ jednak warzyw nie wliczamy, to ujęłam jedynie śmietankę, którą była zaprawiona oraz mięsko, które z niej wyjadłam.

Trening dzisiejszy przeprowadzony bardzo sprawnie.
Pierw rozgrzewka na bieżni 10 min tempo 11 km/h i seria rozgrzewkowa. Na koniec 3 serie na brzuch (3 ćwiczenia) oraz bieżnia 20 min tempo 11 km/h i rozciąganie.




Puki co nie będę zwiększać obciążenia w 3 pierwszych ćwiczeniach, bo napięcie między łopatkami nie chce puścić, a nie mam zamiaru nabawić się kontuzji i wykluczyć z treningu na najbliższe tygodnie.

Naśmiałam się dzisiaj na siłowni. Przyszło 4 chłopaczków (na oko 20 lat), którzy po każdej serii robili spinki przed lustrem. W momencie, kiedy napinali swoje wątłe bicepsy miałam ochotę podejść do nich i pokazać im swój . Po serii na brzuch podwijali koszulki i prężyli się dumnie. Miałam polewkę na maxa. Przy moich brzuszkach z rolką czułam ich wzrok na sobie. Chyba uważali, że nie dam rady, ale nie dałam im satysfakcji.

*****************************

Jako, że w moim domu jedyne duże lustro znajduje się u syna w pokoju i jest całe obklejone naklejkami z piłkarzami to nie mam możliwości skonfrontowania spadków w wymiarach z tym co widać gołym okiem. Toteż wykorzystałam fakt, że byłam dziś w szatni sama i obejrzałam się w wielkim lustrze, które znajduje się tam na ścianie. Zaobserwowałam co następuje:
* pojawiło się małe wcięcie w talii (po wymiarach nie widać), chyba, że niedowidzę i to jedynie moje czcze życzenie
* mam 6 pack ( jeszcze słabo widoczny pod warstwą tłuszczyku, ale jednak)
* tyłek zyskał na jędrności, chyba, że... patrz pkt 1
* cellulit, który był kiedyś widoczny przy spięciu pośladków teraz widoczny nie jest, chyba, że ... patrz pkt 1 i 3
* nogi ciągle są "koślawe" łydka i udo za duże w porównaniu do kolan i kostek

Suma summarum: 4 x na plus, 1 x bez zmian


Zmieniony przez - zkrainyczarow w dniu 2013-11-04 23:43:41

Dziś DNT więc wrzucam tylko miskę.

Usmażyłam dziś placuszki z soczewicy, a że akurat oprócz mnie nikt ich nie lubi więc została mi jeszcze porcyjka na jutro

Trening na dzisiaj zaliczony.

Na początek standardowo 10 min na bieżni 11,5 km/h i jedna seria z małym obciążeniem, a na koniec 3 serie na brzuch i bieżnia 21 min w tempie 11 km/h
Trening dał mi bardzo popalić.
Przy wyciskaniu na skośnej to nie tylko mięśnie, ale i cycki mi się trzęsły



Myśl na dziś:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz (Prawo Balaniego)

W odniesieniu do siłowni.
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, czy robisz plank czy masz przerwę między seriami.






Zmieniony przez - zkrainyczarow w dniu 2013-11-06 18:20:16

Zmieniony przez - zkrainyczarow w dniu 2013-11-06 18:22:32

Miseczka na dziś: jeszcze nie skończona, ale tak będzie się prezentowała.

Dzisiejsza miska i trening:




Rozgrzewka: 10 min bieżnia 11km/h, jedna seria z małym obciążeniem.
Zakończenie: 2 serie na brzuch (3 ćwiczenia), 20 min bieżnia 11km/h i rozciąganie.




Zmieniony przez - zkrainyczarow w dniu 2013-11-08 23:11:01