Gainer, 16 lat, pomoc;)

Siemka, jak widać w ankiecie mam 16 lat i z siłownią przygodę rozpocząłem 11 miesięcy temu, a więc prawie rok. W tym dosyć krótkim czasie, tak naprawdę dzięki wam udało mi się osiągnąć coś z czym nie radziłem sobie przez długi czas,a mianowicie schudnięcie. Dzięki odpowiedniej diecie i treningowi w przeciągu 6-7 miesięcy schudłem z 95 kg do 70. Z tego rezultatu bardzo zadowolony, a ten sport bardzo mi sie spodobał. Więc co do problemu to tak, od jakiś 2 miesięcy założyłem sobie że teraz będe powoli nabierał masy mięśniowej, ale niestety wszystko to nie wyszło, nie było żadnych rezultatów, ani siłowych ani w wymiarach. ostatnio troche brakowało czasu na siłke i chodziłem w kratkę, bo doszedł mi tenis, piłka ręczna + szkoła, ale od listopada chcę od nowa solidnie się za siebie zabrać i przepracować ostro zimę. Mam do was pytanie odnoście gainera Magnum Trec 8000. Wiem, wiem zaraz pewnie 1000 osób napiszę, że jestem sezonowcem i że w tym wieku to głupota, ale nie mam zamiaru wpieprzać fast foodów, pić byle czego i brać ten gainer licząc na cuda, ale zaobserwowałem już w miare swój organizm i wiem że cięzko u mnie z nabieraniem masy mięśniowej, a w szczególności kiedy zdarzało się, że przez brak czasu dziennie jadałem 3 posiłki. Ten gainer mam od brata, która przestał go brać i ćwiczyć bo wyjechał a gainer został, około połowy i chciałbym od listopada przez 2 pierwsze tygodnie z dietą i ułożonym treningiem przyzwyczaić od nowa organizm do systematycznych treningów i po tych 2 tygodniach zacząć go brać. Co o tym sądzicie? Prosiłbym o porady, a nie wyzywanie od sezonowców itd. Pozdro

Sam gainer Ci nie pomoże.

Wiem wiem, przecież napisałem, że wszystko będzie szło w parze ze zdrowym odżywianiem i póki co 10 wskazówkami zywienia

Suplementy jak sama definicja wskazuje dopełniają dietę, a nie są substytutami. Masz dietę - uzupełniasz ją suplami takimi jak np. gainer. Sam gainer ci nic nie da. Gainer ci nie zaszkodzi pod żadnym względem. To nie jest jakaś magiczna formuła. Piszesz,

manu97

chciałbym od listopada przez 2 pierwsze tygodnie z dietą i ułożonym treningiem przyzwyczaić od nowa organizm do systematycznych treningów i po tych 2 tygodniach zacząć go brać.

Nie musisz 'przyzwyczjać' organizmu

Zmieniony przez - Bliver32 w dniu 2013-10-30 21:51:57

Nie do końca się z tym zgodzę, ale możliwe, że masz rację, to znaczy nie zgodze się z tym przyzwyczajaniem;) Co do pierwszego akapitu to z pewnością masz rację i dzięki za pomoc. Więc może inaczej. Czy może to wyglądać tak: Wtorek, Czwartek i sobota siłka z rozłożeniem na: Wtorek- klatka triceps, Czwartek- Biceps, Barki, Sobota-Nogi,brzuch przedramie( Plecy drobny uraz, ale jak będe w pełni sił to dorzucę), + darowałbym sobie aeroby ponieważ we wtorki i poniedziałki mam w-fy, a do tego w poniedziaki, piątki i wtorki piłka ręczna lub tenis, więc wydaje mi się ze jeśli chodzi o aktywnośc fizyczna i ruch to jest wystarczająca, a gainer bym dorzucił do diety po jakiś 2 tygodniach?

Ale wytłumacz mi po co chcesz dorzucać do diety gainer skoro on służy do uzupełniania braków w diecie, a Ty tej diety nie masz?

Ponieważ wiem, że ułożenie dokładnej diety i rozłożenie + liczenie wszystkich mikroskładników napewno nie wypali, a jest to często spowodowane brakiem czasu i bynajmniej zamiast przygotowywać pierś z kurczaka, ryż kasze itd, to zastąpię to gainerem, a poza tym nie mam całego opakowania i chciałbym spróbować, a jeśli zobaczę , ze to nic nie daje to dam sobie z gainerem spokój

Jest to prawie sam cukier, więc pewnie będziesz łapał przy tym sporo tłuszczu, jak chcesz to możesz kupić

Ja jużgo mam

No to możesz już zacząć brać

Jak już wcześniej pisałem brał to brat i wyjezdzajac mi zostawil ponad połowe opakowania, tylko zeby bylo jasne to nie mam zamiaru tego robić bo myśle ze to złoty środek itd. Jeśli naprawde uważasz, że przy trzymaniu 10 wskazówek i tym to w 100% nic mi nie da, to odpuszcze, ale zależało by mi na ostrym przepracowaniu zimy, a jak próbowałem z dietą przez 2 miechy to waga stała w miejscu, może tez nie wszystko było dopięte na ostatni guzik.