[M] al0/DT

Jakoś nie wpadłam wcześniej na to, że brak apetytu u mnie oznacza tylko jedno: chorobę. W piątek już się zaczynało, a wczoraj po treningu i wieczorem trochę mnie siekło. Boli mnie głowa i ogólnie słabo się czuję. Dlaczego to zawsze musi się dziać w weekend .
Aha, jakby co, to dokręciłam i załadowałam na yt brakujące filmiki - z wykroków i wchodzenia na ławeczkę (bardzo wysoką, swoją drogą).

12.10

Trening:
rozgrzewka
1. przysiad przedni z push press 3x 10
12/14.5/17
2a. wejście na ławkę ze sztanga lub sztangielkami
6/6/6
2b. wiosłowanie sztangielka w oparciu o ławkę
6/6/8 (nakręciłam film z tych 8, bo nie wiem czy to nie za dużo)
3a. wypady
6/6/6
3b. pompki
13/9/9
4a. plank 3x max
+-20 sek wszystkie 3 serie
4b. woodchoper 3x 10
5/5/5
20 min orbitrek, rozciąganie

Dieta:
Śniadanie, posiłek po treningu i 3 posiłek zjadłam, później mnie głowa rozbolała i się położyłam.

13.10

DNT, bo choroba

Zjadłam placek owsiany z kiwi, na obiad kawałeczek polędwiczki z moim chlebem i coś jeszcze wieczorem wcisnę...

Wczorajsze pomiary:




Zmieniony przez - al0 w dniu 2013-10-13 17:44:43

No no jakie ładne spadki:)
Chyba kolejna fala przeziębień nadchodzi, mój mąż też dziś trening odpuścił, bo coś go bierze

Dziś poza mocnym bólem brzucha, który na szczęście szybko przeszedł, jest ok. Kupiłam kilka fajnych produktów - makaron owsiany, olej kokosowy, wątróbkę z królika i mieloną cielęcinę (jutro będzie spaghetti ).
Skończył mi się castagnus - mam dokupić?

14.10

Aktywność:
40 min marszu

Dieta:
+suplementy: Omega 3, wit. D, wiesiołek
+napoje: woda, czarna kawa
+warzywa: kalafior, pomidory, sałata, buraki (wliczone)

Liczyłam BTW telefonem, dlatego nie daję zrzutu z dziennika, tylko z innego programu.




*chleb razowy żytni - mój
*olej rzepakowy - tłoczony na zimno
*kiwi - z ogródka

Zmieniony przez - al0 w dniu 2013-10-14 20:31:18

15.10

Trening:
W ramach wf-u na studiach wzięłam sobie kulturystykę i dziś nas pan treneiro oprowadzał po siłowni, po czym powiedział: "no, dziewczyny, to teraz idźcie na rowerki", na co ja, że chcę poćwiczyć na wolnych ciężarach... Jak zobaczył, że robię MC, to kazał mi sztangę wyciskać i stwierdził, że się nadaję na zawody (lol ). Także tego... raz w tygodniu będę wyciskać . Później przez cały trening pan trener się do mnie zwracał "zawodniczko" . Ja tam słaba jestem, więc nie mam na to parcia, ale wyboru raczej też nie mam ("zawodników nie mam, to przynajmniej zawodniczkę będę miał!") .

1. Martwy ciąg Sumo
30/35/40/47.5
2a. wyciskanie sztangielek na ławce skośnej
tutaj było wyciskanie na płaskiej z panem od wf-u ; serie na pustym gryfie, później 25x8/20x8/30x8/35x4
2b. ściąganie drążka górnego do klatki
3/4/4 -> jakikolwiek ciężar te numerki oznaczają...
3a. wznosy z opadu
supermany na podłodze - z braku ławeczki
3b. snatch jedna ręka
5/5/7
4a. brzuszki 3x20-25
4b. odwrotne brzuszki
4c. "brzuszki" leząc na boku z nogami zgiętymi
x25 wszystkie, na materacu, nie na karimacie, więc było o wiele łatwiej; następnym razem się na gołej podłodze położę chyba.
Nie zdążyłam aerobów zrobić, bo już weszła inna grupa, więc będzie szybki marsz 2.5km i dłuższe rozciąganie wieczorem.

Dieta:
+suplementy: Omega 3, wiesiołek, wit. D
+napoje: woda, czarna kawa
+warzywa: pomidory, pomidory z kartonu (mało), cebula, papryka, sałata, cukinia

Zazdroszczę tej wątróbki z królika!

Jeśli chodzi o wf - skąd ja to znam ;) u mnie 90% dziewczyn w klasie jeździ na rowerkach stacjonarnych / robi brzuszki.
Reakcja trenera bardzo fajna.

Zmieniony przez - GreenBalance w dniu 10/15/2013 5:55:04 PM

Oj na pewno miło było usłyszeć takie słowa.
Fajnie, to Cię pan trener dowartościował i ze ma taką postawę.
Gratki Zawodniczko

16.10

Aktywność:
45 min marszu - 4.8km (średnia prędkość: 9.34 min/km)

Dieta:
+suplementy: wiesiołek, wit. D, Omega 3
+płyny: woda, mięta, czarna kawa
+warzywa: cukinia, pieczarki, cebula, papryka





GreenBalance, wątróbka z królika była - o dziwo - w zwykłym sklepie mięsnym. Ale w smaku to i tak imo lepsza drobiowa .

Zmieniony przez - al0 w dniu 2013-10-16 21:09:36

17.10

Trening:
Rozgrzewka
1. przysiad przedni z push press 3x 10
12/14.5/17
2a. wejście na ławkę ze sztanga lub sztangielkami
6/6/6
2b. wiosłowanie sztangielka w oparciu o ławkę
6/6/6
3a. wypady
6/6/6
3b. pompki
14/11/9
4a. plank 3x max
3x +-20sek
4b. woodchoper 3x 10
5/5/5
10 min wioślarz, 10 min rower
Rozciąganie

W przysiadzie mogę wziąć więcej, ale nie wiem czy mam dobrą technikę, więc nie dokładam. Chyba dobrze zrobiłam wypady, bo przy 6 kg miałam problemy z dokończeniem serii. Nagram też planka, bo jakoś zupełnie nie mogłam go "poczuć", mimo iż miałam w głowie opis wykonywania go. Znaczy coś się trzęsłam, ale to nie było to.

Dieta:
+suple: wiesiołek, Omega 3, wit. D
+napoje: 2x czarna kawa, woda
+warzywa: pieczarki, pomidory z kartonu (odrobina), pomidory, cukinia

Dziś tak monotonna micha, że aż wstyd, ale muszę wykończyć chleb i pasztet, bo dziś wyjeżdżam. Tak na marginesie, to przyjęłabym więcej węgli .




Zmieniony przez - al0 w dniu 2013-10-17 17:13:40

18.10

Aktywność:
Obmacałam sobie nogę, nic nie bolało, więc wyszłam potruchtać. Myślałam, żeby wziąć jakiś lekki plan biegowy, ale chyba za wcześnie, a że nie chcę popełnić głupstwa, na razie zostanę przy jednym biegu w tygodniu.

23:40 min biegu - 4.10 km, 20 min rowerek stacjonarny, rozciąganie

Dieta:
+suplementy: Omega 3, wit. D, wiesiołek
+napoje: woda, czarna kawa
+warzywa: kalafior, pomidory, kapusta, surowa marchewka, 1 ogórek konserwowy

19.10

Trening:

1. Martwy ciąg Sumo
30/35/40/47.5x10
2a. wyciskanie sztangielek na ławce skośnej
6/6/8
2b. ściąganie drążka górnego do klatki
4 sztabki/4/5 -> znowu byłam na innej siłowni, więc nie wiem jaki to jest ciężar
3a. wznosy z opadu
cc/cc/cc
3b. snatch jedna ręka
6/6/6 -> w ostatniej serii próbowałam z 8kg, ale raczej nie robiłam dobrze, więc wróciłam do 6
4a. brzuszki 3x20-25
4b. odwrotne brzuszki
4c. "brzuszki" leząc na boku z nogami zgiętymi
wszystkie po 25x
10 min rower spinningowy, 10 min marsz na bieżni na nachyleniu, rozciąganie

Dieta:
+suplementy: Omega 3, wit. D, wiesiołek
+płyny: 2 x czarna kawa, woda
+warzywa: kalarepa, 1 surowa marchewka, pomidory, pomidory z kartonu, cukinia

Zjadłam jeszcze trochę polędwiczki wieprzowej, więc dociągnęłam białko do 100g.





A, jeszcze dzisiejsze pomiary:




Zmieniony przez - al0 w dniu 2013-10-19 22:26:46