SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

GSP vs Hendricks - oficjalnie w listopadzie!

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 24379

Ankieta

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2292 Napisanych postów 14689 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 97980
Edgar dostał TSa, bo WAGE NIŻEJ przeszedł a Benson WAGE WYŻEJ = musiałby wygrać z 2 walki w WW z czołówką by dostać TSa
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 117 Napisanych postów 1981 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 36558
Benson w wyższej kategorii by stracił wszystkie atuty. Zbija tyle do 155, bo dobrze o tym wie. GSP, Hendricks czy Rory są o wiele silniejsi fizycznie od niego.

"It's faster than f***ing shit" (c) Bruce Buffer

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2292 Napisanych postów 14689 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 97980
dokładnie, on teoretycznie to argumentów na GSP nie ma, o wiele większe szanse miałby Pettis z GSP, bo wiadomo kopnięcia i nieprzewidywalność Pettisa + walka z pleców.. pewnie by GSP nie odklepał, ale w stójce mógłby go posadzić a Benson to ani w stójce ani z pleców ani nie obali, w klinczu GSP to nie Diaz.

Szkoda, że Diaz ma taką zrytą banie, toż jak on obaleń GSP bronił to ja w szoku byłem. Zamiast trenować dalej zwłaszcza zapasy i szukać rewanżu z GSP to jak rozkapryszony bachor się zachował. My tu się zastanawiamy co po Hendricksie a ja mam od początku zestawienia tej walki przeczucie, że Big Rigg przez KO w 1 rundzie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 737 Napisanych postów 3900 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 129683
Steven0
Bo GSP broni pasa a w WW nie ma bumów=pretendentów. Walczy zachowawczo i perfekcyjnie trzyma się GP neutralizując słabe mocne strony przeciwnika i wykorzystując słabe. Chuck Liddell ostatnio żale wylewał do GSP, że walczy zachowawczo, ale on przynajmniej nie dostał kilku KO odchodząc z MMA dzięki swojemu stylowi.

Mnie to tam wali w sumie kto co lubi TYLKO dam wam prosty przykład (odpowiedźcie mi na to pytanie): Rory MacDonald vs Jake Ellenberger - do kogo powinny być pretensje za walke!? Do Rorego czy do "zwykle efektownego" Ellenbergera? Rory wygrywał, jego taktyka skutkowała, samym jabem mu 2 rundy ukradł więc to Ellenberger w takim razie zrobił z tego nudną walkę, bo nie był w stanie skrócić dystansu i skontrować albo obalać. Z GSP tak samo - z reguły to jego przeciwnicy to nudziarze Walkę tworzy 2 fighterów - jeśli walka jest nudna, ale ktoś wygrywa zdecydowanie to żale powinni ludzie wylewać na tego co przegrywa, ale zawsze jest odwrotnie a ja tego NIE ROZUMIEM.

Kolejna sprawa, która mnie irytuje to januszostwo - "kocham oglądać hewiłejtów nie ważne, że niektórzy prezentują poziom poniżej krytyki, ale jak hewiłejty+brawl to miodzio" - sorry, ale taka osoba to typowy Janusz..

a to czy ktoś woli oglądać Caina czy Juniora, Andersona czy Belforta, Pettisa czy Diaza to już kwestia gustu. Trzeba doceniać walki na wysokim poziomie.


doceniac,a lubic ogladac,to dwie rozne sprawy,to po primo.

po drugie,porownanie tego jak walczy GSP (ktorego notabene lubie i mam nawet "polubionego" na fejsie ) do Rory vs Ellenberger IMO chybione,bo co to ma do rzeczy tak wlasciwie...wiadomo,ze walczy sie tak jak przeciwnik pozwala lub uklada gameplan pod niego,wiec jak Ellenberger bedzie walczyl w ten sposob w kolejnych 10ciu walkach,to tez zostanie uznany za nudziarza. problem w tym,ze Żorż walczy w ten sam sposob od x walk i to nie wina przeciwnikow,ze jego taktyka sprowadza sie do :"prosty,prosty,obalenie,przelezenie,nastepna runda i od nowa".

jego nudne walki biora sie z tego,ze jest po prostu za dobry i jego rywale nie sa w stanie sie temu przeciwstawic,a nie,ze oni walcza w nudny sposob,bo GSP to najchetniej by walil same obrotowki i back fisty,ale musi obalac i lezec przez swoich przeciwnikow...o.O takze bardzo go cenie,ale jest nudny w chvj i tyle

po trzecie,nie ma to jak generalizowac i wchodzic w jakies skrajnosci typu: "nie podobala Ci sie walka Żorża? aha,no to jestes Januszem i lubisz bumow,co wala cepami,no bo przeciez nie ma nic pomiedzy tym jak walczy GSP,a cepiarzami spod monopolowego". zwlaszcza,ze sam Żorż zapowiadal,ze bedzie sie staral walczyc efektowniej i ubolewal po walce,ze przez kontuzje oka musial ZNOWU walczyc zachowawczo. no ale juz wiadomo,ze nie moze walczyc efektowniej,bo ma nudnych przeciwnikow.podobnie jak Okami

takze GSP jest wielki,ale zdaniem wiekszosci-w tym moim-nudny do bolu,a jak sie komus podobaja jego ostatnie walki,to prosze bardzo,po prostu niekoniecznie robi to z tych pierwszych Januszy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2292 Napisanych postów 14689 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 97980
no właśnie w 2 ostatnich walkach była jakby to powiedział D.Omielańczuk "dramaturgia" Condit prawie go skończył a Diaz w 3R obronił obalenia i zadał trochę dobrych ciosów. Ja nie rozumiem jak można nie lubić oglądać walk mistrzowskich w UFC, przecież mistrz UFC = najlepszy fighter na świecie w tej kategorii, to zawsze jest emocjonujące, bo to MMA i nigdy nie wiadomo co się stanie oraz nawet jak ogranicza się do tego jaba i double lega to robi to świeetnie. No właśnie dobrze powiedziałeś, że GSP jest za dobry widocznie.. podobnie jak z kliczkami, każdy wie co będzie robił a i tak tego nie potrafią powstrzymać. Lepiej rywala zdominować przez 5R niż go skończyć, bo wtedy nikt się do rewanżu palił nie będzie i nie ma wątpliwości kto ma lepsze umiejętności.

Dla tych, którzy się z powyższym nie zgodzą pytanie: gdyby w 1 walce Cain/JDS to nie JDS go znokautował tylko Cain zdominował jak to zrobił w 2 walce to myślicie, że by tak szybko doszło do rewanżu!? no way.

Tak zmieniając temat to ja myślę, że Hendricksa będzie chciał skończyć - najlepiej przez poddanie.. w sumie GSP napewno nie jest typem ala Askren, który woli wręcz ośmieszać rywali a nie chce ich skończyć tylko GSP dostaje rywali w ch** trudniejszych.. Jakby GSP dostał hmmm takiego Kenny'ego Robertsona to imo by go spokojnie skończył więc to nie jest tak, że "on nie chce krzywdzić ludzi" po prostu np 2 ostatnie walki: skończyć Diaza / Condita to bardzo trudne zadanie, lepiej wykorzystać zapasy i bezpieczniejszą walkę prostym żeby wygrać. GSP kiedyś kończył często walki, bo miał łatwiejszych przeciwników i nie była to gra o taką stawkę jak teraz. Każdy ma inny styl - dla jednego szansa na wygranie to dominacja na pełnym dystanie, dla drugiego obalić i poddać, dla trzeciego szybkie KO.

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-10-12 20:10:33
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281
GSP na pewno lubi walczyć i w pełni oddaje się temu co robi czyli sztuką walki. Po prostu jest przykładem na to że żeby osiągnąć MISTRZOSTWO w sztukach walki to nie koniecznie trzeba urodzić i wychowywać się w dzielnicy w której od małego walczy się o przetrwanie Wystarczy czysty umysł no i talent
I zgadzam się ze Stevenem że zawsze fajnie zobaczyć w akcji kogoś kto jest mistrzem. A jeśli przeciwnicy nie mogą poradzić nic na jego wejścia w nogi i kombinacje no to znaczy że jest kozakiem. Poza tym GSP jest też trochę ograniczany przez zasady. Bez rund i z sokkerami miałby większe możliwości

Jeszcze wracając do zasad, okazuje się że "zapaśnicy" czyli ktoś kto sprowadza sprowadza sprowadza jednak nie są tak chętnie widziani w organizacji w której kraju zapasy są bardzo popularne... przykład Okamiego. Zasady są jakie są przez komisje a nie przez to żeby "faworyzować zapaśników"
(inna sprawa że oni też mieliby plusy z pridowych akcji)

Zmieniony przez - Puar w dniu 2013-10-12 20:23:27

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 737 Napisanych postów 3900 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 129683
ta,GSP i sokery.

ze jest kozakiem chyba nikt nie podwaza,po prostu wypadaloby uszanowac,ze komus jego walki moga sie NIE PODOBAC i nie rzucac od razu "Januszami" na prawo i lewo,bo to nie znaczy,ze go nie ceni. pjona
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 444 Napisanych postów 9936 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 103395
GSP po prostu nie chc przegrać i walczy bezpiecznie wystarczy zobaczyć pare jego walk przed serra 2. czy jak zaj**ał shieldsowi high kicka i nie dobijał...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 737 Napisanych postów 3900 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 129683
no wow,serio? Aldo tez nie walczy juz tak wariacko jak wczesniej,co zreszta tlumaczyl w wywiadzie wlasnie tym,ze teraz broni pasa,ale to nadal nie zmienia faktu,ze GSP jest -ZDANIEM WIEKSZOSCI,NIE WSZYSTKICH-nudziarzem.

a tymczasem spadam obalac flaszki jak Żorż kolejnych przeciwnikow,takze łapka!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281
Puar
GSP na pewno lubi walczyć i w pełni oddaje się temu co robi czyli sztuką walki. Po prostu jest przykładem na to że żeby osiągnąć MISTRZOSTWO w sztukach walki to nie koniecznie trzeba urodzić i wychowywać się w dzielnicy w której od małego walczy się o przetrwanie Wystarczy czysty umysł no i talent



W sumie to Georga trochę dręczyli ale chyba nie czuł się jak Rambo w pierwszej części. W każdym razie nie trzeba mieć charakteru sk***ola i chcieć wypruwać flaki i robić sobie z nich naszyjniki żeby się dobrze bić a O TO TU CHODZI. Podobieństwo do Son Gohana tu widzę

Aldo tez nie walczy juz tak wariacko jak wczesniej,co zreszta tlumaczyl w wywiadzie wlasnie tym,ze teraz broni pasa

Nie walczy wariacko bo ma dwie decyzję pod rząd w UFC? Bez przesady

Zmieniony przez - Puar w dniu 2013-10-12 21:11:47

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Sztuki Walki, co wybrać?

Następny temat

UFC165 Jones vs Gustafsson + debiut Daniela Omielańczuka

WHEY premium