SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

redukcja leniwca

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 4493

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 26 Wiek 31 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 5165
Dzisiejszy trening:
A. Martwy ciąg
30kgx12, 35kgx12
30kgx15, 40kgx5 35kgx15
19kgx15, 30kgx15
B1. Wyciskanie sztangi stojąc
15kgx12, 15kgx6(no nie szło dalej )
10kgx15, 12,5kgx13 (8, pare sekund przerwy, 5 i już dalej nie szło)
10kgx15, 10kgx15
B2. ściąganie drążka górnego do klatki szeroko z nachwytem
20kgx12, 25kgx12
20kgx15, 25kgx15
25kgx15, 20kgx15
C1. wypady
25kgx12, 25kgx12
20kgx15, 20kgx15
10kgx15, 15kgx15
C2. uginanie nóg leząc
28kgx12, 31,5kgx12
25kgx15, 28kgx15
20kgx15, 25kgx15
D. pompki
20 damskich
15 damskich
15 damskich
Aerobów bezpośrednio po treningu brak bo musiałam lecieć na obiad do babci. Zrobiłam teraz 12 minut małych skoków, chciałam poskakać 20 minut ale łydki mi wysiadły niezły regres przez ten rok mnie dopadł.
Jest to mój czwarty trening B ale wartości z poprzedniego nie wpisywałam bo robiłam na obcym terenie i modyfikowane ćwiczenia. Ogólnie nie jestem zadowolona z tego treningu ale przynajmniej jakiś progres chyba jest w pompkach- nie tyle mam na myśli ilość, co wydaje mi się, że mimo, że damskie to bardziej tym razem przypominało to pompki niż wcześniej. Miska dzisiejsza trochę zaburzona obiadem u babci- niestety babcia nie przyznaje się do końca co dodaje do obiadków i jest głucha na moje prośby ale poza pewnie nadprogramowym tłuszczem i ewentualnie odrobiną cukru w buraczkach (zarzekała się, ze nie- ale posmak miały) nic strasznego tam nie powinno być.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 26 Wiek 31 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 5165
Miska na dziś i jutro. Ruchu brak pochłonął mnie Traczyk.




...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 26 Wiek 31 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 5165
Dzisiejszy trening:
A. Przysiad ze sztangą na plecach
30kgx10, 32,5kgx10, 35kgx10
30kgx12, 32,5kgx12
27,5kgx12,30kgx12
27,5x5, 25kgx15, 25kgx15
25kgx15, 27,5kgx15

B1. Wyciskanie sztangielek w leżeniu
8kgx10, 8kgx10, 8kgx10
8kgx12,8kgx12
6kgx12, 8kgx12
6kgx15, 6kgx20
6kgx15, 6kgx15

B2. przyciąganie drążka dolnego siedząc do brzucha
20kgx10, 25kgx10, 25kgx10
20kgx12, 25kgx12
20kgx12, 25kgx12
20kgx15, 25kgx15
25kgx15, 20kgx15

C1. prostowanie nóg w siedzeniu
41,5kgx10, 43kgx10, 45kgx6
38kgx12, 40kgx11
35kgx12, 38kgx12
30kgx15, 35kgx15
30kgx15, 31,5kgx15

C2. wznosy tułowia z opadu
x10, x10, x10
x12, x12
x12, x12
x15, x15
x15, x15
D. Plank
40s- albo to przez okres albo poprawilam technike :P
55s
50s
75s
70s
aeroby: 23 min bieżnia-6km
Dziś mam luźny dzień bo jeszcze nie wszystkie zajęcia się rozpoczęły, ale wczoraj po 12 godzinach na uczelni byłam tak wykończona, że nie wiem co będzie dalej ;/
Miska na dziś

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 26 Wiek 31 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 5165
W środę miska była prawie czysta tylko wódeczki niestety trochę wpadło. Niestety czwartek, piątek i sobota to żywieniowe porażki- tym razem nie dlatego, że jadłam syfy tylko dla odmiany nie jadłam prawie nic- no pewnie 500kcal dziennie wychodziło- stres mnie straszny złapał, nie byłam w stanie się ogarnąć, na szczęście już trochę puszcza. Dzisiejszy trening
A. Martwy ciąg
27,5kgx10, 30kgx10, 35kgx10
30(25)kgx12, 35(30)kgx12
30(25)kgx15, 40(35)kgx5 35(30)kgx15
19kgx15, 30kg(25kg)x15

B1. Wyciskanie sztangi stojąc
(15kgx6), 12,5kgx10, 12,5kgx10, 15kgx4
15kgx12, 15kgx6(no nie szło dalej )
10kgx15, 12,5kgx13 (8, pare sekund przerwy, 5 i już dalej nie szło)
10kgx15, 10kgx15

B2. ściąganie drążka górnego do klatki szeroko z nachwytem
20kgx10, 25kgx10, 28kgx7
20kgx12, 25kgx12
20kgx15, 25kgx15
25kgx15, 20kgx15

C1. wypady
15kgx10, 15kgx10, 20kgx10
25kgx12, 25kgx12
20kgx15, 20kgx15
10kgx15, 15kgx15

C2. uginanie nóg leząc
31,5kgx10, 33kgx10, 35kgx7
28kgx12, 31,5kgx12
25kgx15, 28kgx15
20kgx15, 25kgx15

D. pompki
6 męskich z nogami szeroko, 20 damskich
20 damskich
15 damskich
15 damskich

aeroby: 3km-17min bieżnia
Z tym martwym ciągiem to się okazało, że gryf waży 5kg mniej niż myślałam (szok!), zakładałam, że waży tyle co ten na stojaku, ale dziś sprawdziłam i się zdziwiłam... W wyciskaniu coś nie poszło, uzanałam, że skoro nie jestem w stanie zrobić do końca pierwszej serii to zmniejszyłam ciężar. Stojak był dzisiaj non stop zajęty, więc w wykrokach najpierw wzięłam max tyle ile byłam w stanie zarzucić na barki, w ostatniej serii wzięłam hantle. Pompki najpierw spróbowałam męskich ale nie schodzę jeszcze dostatecznie nisko (nie jestem w stanie) i czuję zasadniczo bardziej brzuch niż piersiowy czy ramiona, więc wróciłam do damskich. Miski jeszcze nie ogarnęłam, wrzucę później. Postanowiłam wreszcie jakieś pomiary machnąć, jako że jestem już pod koniec okresu i nie jestem napompowana wodą.
Waga : 57,5kg (było 59, teraz trochę to pewnie zaniżone przez tę nieszczęsną głodówkę)
Obwód w biuście(1) :82 (-2cm... mama mi ostatnio zaproponowała, że mi zasponsoruje implanty :P)
Obwód pod biustem : 68 (bez zmnian)
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 61 (-1cm)
Obwód na wysokości pępka :67 (bez zmnian)
Obwód bioder (3): 96 (-1cm)
Obwód uda w najszerszym miejscu: 55 (-1cm!!! z tego ciesze się najbardziej)
Obwód łydki : 34 (bez zmian)

Zmieniony przez - leniwiec dwupalczasty w dniu 2013-10-06 14:53:04

Zmieniony przez - leniwiec dwupalczasty w dniu 2013-10-06 14:58:39
Wrzucam miski. Dzisiejsza to bieda z nędzą ale nadal jestem trochę w stresie i nie wcisnę więcej. Jeszcze mam pytanie- czy teoretycznie jazda na rowerze stacjonarnym ze zwiększaniem obciążenia może wzmocnić mięśnie nóg? Bo moja mama ma bardzo uszkodzone kolana, wzmocnienie mięśni bardzo by jej pomogło wg fizjoterapeuty. On zalecił jej po prostu pedałowanie, ale mi się wydaje, że takie aeroby to dużo nie pomogą?




Zmieniony przez - leniwiec dwupalczasty w dniu 2013-10-06 21:15:13




Zmieniony przez - leniwiec dwupalczasty w dniu 2013-10-06 21:17:19
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 26 Wiek 31 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 5165
Wczorajszy trening:
A. Przysiad ze sztangą na plecach
(35kgx6), 30kgx10, 32,5x10, 32,5kgx10
30kgx10, 32,5kgx10, 35kgx10
30kgx12, 32,5kgx12
27,5kgx12,30kgx12
27,5x5, 25kgx15, 25kgx15
25kgx15, 27,5kgx15

B1. Wyciskanie sztangielek w leżeniu
8kgx10, 8kgx10, 8kgx10
8kgx10, 8kgx10, 8kgx10
8kgx12,8kgx12
6kgx12, 8kgx12
6kgx15, 6kgx20
6kgx15, 6kgx15

B2. przyciąganie drążka dolnego siedząc do brzucha
20kgx10, 25kgx10, 25kgx7
20kgx10, 25kgx10, 25kgx10
20kgx12, 25kgx12
20kgx12, 25kgx12
20kgx15, 25kgx15
25kgx15, 20kgx15

C1. prostowanie nóg w siedzeniu
40kgx10, 41,5kgx10, 43kgx6
41,5kgx10, 43kgx10, 45kgx6
38kgx12, 40kgx11
35kgx12, 38kgx12
30kgx15, 35kgx15
30kgx15, 31,5kgx15

C2. wznosy tułowia z opadu
x10, x10, x10
x10, x10, x10
x12, x12
x12, x12
x15, x15
x15, x15

D. Plank
50s
40s- albo to przez okres albo poprawilam technike :P
55s
50s
75s
70s

aeroby: 15 min bieżnia-2,7km
Ogólna bieda, nie mogę jeść, szykuję misę po czym jej nie dojadam, podejrzewam że mój regres to zasługa tego właśnie. W przysiadzie 35kg to wyszły bardziej półprzysiady, więc zmniejszyłam obciążenie, przy 30 jakoś poszło ale reszta to była mordęga, po każdym powtórzeniu musiałam się zatrzymać w górze na 2-3 oddechy. Może to też trochę kwestia lekcji klasyki dzień wcześniej, bo nogi wyraźnie nawalały. Misek nie wrzucam póki się nie ogarnę, mam nadzieje, że to niedługo nastąpi, bo czuję, że niedługo oszaleję.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 26 Wiek 31 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 5165
Dzisiejszy trening:
A. Martwy ciąg
28kgx10,30,5kgx10, 33kgx10
27,5kgx10, 30kgx10, 35kgx10
30(25)kgx12, 35(30)kgx12
30(25)kgx15, 40(35)kgx5 35(30)kgx15
19kgx15, 30kg(25kg)x15

B1. Wyciskanie sztangi stojąc
12,5kgx10, 12,5kgx10, 15kgx3 (tak, TRZY...)
(15kgx6), 12,5kgx10, 12,5kgx10, 15kgx4
15kgx12, 15kgx6(no nie szło dalej )
10kgx15, 12,5kgx13 (8, pare sekund przerwy, 5 i już dalej nie szło)
10kgx15, 10kgx15

B2. ściąganie drążka górnego do klatki szeroko z nachwytem
25kgX10, 28kgx10, 30kgx7
20kgx10, 25kgx10, 28kgx7
20kgx12, 25kgx12
20kgx15, 25kgx15
25kgx15, 20kgx15

C1. wypady
25kgx10, 25kgx10, 25kgx10
15kgx10, 15kgx10, 20kgx10
25kgx12, 25kgx12
20kgx15, 20kgx15
10kgx15, 15kgx15

C2. uginanie nóg leząc
31,5kgx10, 33kgx10, 35kgx10
31,5kgx10, 33kgx10, 35kgx7
28kgx12, 31,5kgx12
25kgx15, 28kgx15
20kgx15, 25kgx15

D. pompki
5 męskich z nogami szeroko, 15 damskich
6 męskich z nogami szeroko, 20 damskich
20 damskich
15 damskich
15 damskich

Aero brak bo brak czasu. W martwym ciągu teraz na bank dobrze wpisałam obciążenie, wcześniej pewnie zawyżałam bo załadałam najpierw że gryf ma 20kg (bo wyglądał na taki sam jak ten na stojaku), potem, że 15, a na koniec jak go zważyłam to wyszło, że trochę ponad 13kg... Więc wcześniejsze wyniki są niepoprawne. W wypadach progresu brak bo coś pokręciłam z techniką. Mam pytanie- trener kazał mi robić wykroki w ten sposób, że trzymam przez serię pozycję wykroczną i tylko schodzę nisko i wracam. Natomiast jak patrzę na to jak inni robią wykroki to zauważyłam, że robią pozycję do wypadu, schodzą po czym wracają i znowu wychodzą. Jak powinnam robić? I jeszcze zastanawiam się czy próbować z tymi męskimi pompkami? Na razie nie jestem w stanie zejść klatą do podłogi, ani nawet blisko, więc nie wiem czy próbować czy zostać przy tylko damskich?
Miska dzisiejsza z obadkiem u babci. Głupio zrobiłam bo zjadłam a dopiero potem sie zaczęłam zastanawiać co w tym wszystkim było. Babcia się wypiera oczywiście, ale na bank było masło w ziemniakach. Jak to podliczyłam to się przeraziłam- proporcje rozjechane. No ale tłuste już zjedzone więc na korektę za późno...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 567 Wiek 38 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 14713
O kurczę, naprawdę 0.5 kg ryby zjadłaś:)?

http://www.sfd.pl/Redukcja_DT/beferfect!-t977187.html#post1
Nie módlcie się o łatwe życie. Módlcie się, żebyście byli silniejszymi ludźmi.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 26 Wiek 31 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 5165
Tak. I nie wiem co w tym dziwnego, przecież wiadomo, ze nie w jednym posiłku ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 567 Wiek 38 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 14713
No tak , nie skumałam:)
Głuptas jestem

http://www.sfd.pl/Redukcja_DT/beferfect!-t977187.html#post1
Nie módlcie się o łatwe życie. Módlcie się, żebyście byli silniejszymi ludźmi.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 26 Wiek 31 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 5165
Dzisiejszy trening:
A. Przysiad ze sztangą na plecach
30kgx8, 32,5kgx8, 35kgx8
(35kgx6), 30kgx10, 32,5x10, 32,5kgx10
30kgx10, 32,5kgx10, 35kgx10
30kgx12, 32,5kgx12
27,5kgx12,30kgx12
27,5x5, 25kgx15, 25kgx15
25kgx15, 27,5kgx15

B1. Wyciskanie sztangielek w leżeniu
10kgx8, 10kgx8, 10kgx6
8kgx10, 8kgx10, 8kgx10
8kgx10, 8kgx10, 8kgx10
8kgx12,8kgx12
6kgx12, 8kgx12
6kgx15, 6kgx20
6kgx15, 6kgx15

B2. przyciąganie drążka dolnego siedząc do brzucha
20kgx8, 25kgx8, 30kgx6
20kgx10, 25kgx10, 25kgx7
20kgx10, 25kgx10, 25kgx10
20kgx12, 25kgx12
20kgx12, 25kgx12
20kgx15, 25kgx15
25kgx15, 20kgx15

C1. prostowanie nóg w siedzeniu
40kgx8, 45kgx8, 48kgx7
40kgx10, 41,5kgx10, 43kgx6
41,5kgx10, 43kgx10, 45kgx6
38kgx12, 40kgx11
35kgx12, 38kgx12
30kgx15, 35kgx15
30kgx15, 31,5kgx15

C2. wznosy tułowia z opadu
x8, x8, x8
x10, x10, x10
x10, x10, x10
x12, x12
x12, x12
x15, x15
x15, x15

D. Plank
55s
50s
40s- albo to przez okres albo poprawilam technike :P
55s
50s
75s
70s

aeroby: 17 min bieżnia-3km
Miski za ostatnie trzy dni: Wczorajsze proporcje kosmiczne... Po prostu nie zdawałam sobie sprawy z tego jak cholernie tłusta jest wieprzowina wciągnęłam gar mięcha z warzywkami a'la leczo i mało nie spadlam z krzesła jak to wieczorem podliczyłam -.-'












Zmieniony przez - leniwiec dwupalczasty w dniu 2013-10-16 21:33:52
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

[ELITE Ladies]Anchy/DT vol2 s.75

Następny temat

FitnessOna - teraz albo nigdy!

WHEY premium