nowa prosi o pomoc w redukcji

BTW- 120/80/130

suplementy- magnez, kwas foliowy O,4mg , tran 1 tab., olej z wiesiołka w kapsułkach- 3 kapsuły

i trening B dla zielonych.

miska:

A trening był z jakimis obciazeniami?
Dlaczego wliczasz warzywa?

Trening A był z o,5 kg hantelkami, trening B-pierwszą serię zrobilam tez z takim obciążeniem, druga serię już z 1,5l. butelkami bo tamta cięzkość nie sprawiała mi juz problemu. Kolejny trening A zrobiłam też z 1, 5 l. butelkami. Jutro chcę użyć 2 l. butelki.

Wliczałam warzywa bo wydawało mi się, że powinnam skoro tak mi zawyżają rozkład, ale jak mam nie wliczac, to nie wliczam:)

Chciałam też powiedzieć, że pierwszy raz od 5 lat (5!!!) dostałam okres po 28 dniach. Jestem w szoku i jestem szczęśliwa, bo myslałam, że do końca zycia będę się czuła jak staruszka i będę miała okres raz na ruski rok.

W związku z tym, że przekonałam się że Wasza wiedza jest słuszna, będę się stosować do każdej wskazówki:)

Miska z 13.09-policzona jeszcze z warzywami;






Zmieniony przez - aja_tancze w dniu 2013-09-15 18:19:14

W sobotę i dziś też jeszcze liczyłam warzywa, więc dopiero od jutra to zmodyfikuję.

niedziela: 15.09

Dzień dobry:)

Miska z dziś, bez warzyw. Planuję przegryźć marchewkę, pomidora (2) i ogórki kiszone (4). Powinno być 0,5 kg, bo to wielkie sztuki.

Trening B dla zielonych-obciążenie: 1, 5 l butelki.

Micha:

Jesli ktokolwiek mnie czyta z szefostwa, mam pytanie-czy mogę już wprowadzić owoce?

Trening A (1,5 kg butelki)
miska: mleko do kawy w śladowych ilościach nie wliczone

Zaległe wpisy. Niestety 19 i 20.09 nie miałam jak policzyć ile zjadłam, więc jadłam na oko i teraz jak podliczyłam to oka najlepszego nie mam. Nie miałam internetu i dlatego nie zliczalam, ale już mam i liczę:) Wczoraj nie trenowałam bo wróciłam z pracy rozłozona przez chorobę, pękała mi głowa i tak oto jestem przeziębiona. Dziś już ćwiczę, nie czuję się najlepiej ale to nie jest przeszkodą. Dziś trening B, robię 3 obwody bo 2 to dla mnie za mało,mam nadzieję że mogę przejść na te 3 trochę szybciej.

Od kiedy dokładnie liczę węglowodany i nie wliczam warzyw, czuję się absolutnie najedzona. Wieczorem zasypiam bez ssania w żołądku, rano nie rzucam się na jedzenie z zamkniętymi oczami, mam dużo siły, więcej energii i nie mam obsesyjnych myśli o czekoladzie.

Dziękuję za rady:)

Dziś koleżanka powiedziała mi że mam takie ładne mieśnie na nogach, ale chyba ściemniała bo przecież dopiero co zaczęłam ćwiczyć:)W każdym razie bardzo mnie to motywuje do dalszej pracy nad powrotem do zdrowia.
Miski:

Miska z 22.09. I z 23.09. Wczoraj miałam trening A, 3 obwody, butelki 2 l, strasznie niewygodne do trzymania, ale nie opłaca się inwestować w hantle skoro zaraz je zamienię na cięższe. Nie umiem robić pompek, więc robię te babskie ledwie ledwie, za to odwrotne bardzo mi się podobają. Wczoraj ćwiczyłam do 1 w nocy, ale postanowiłam że się nie dam i nie opuszczę treningu.