luqe masuje

Nogi+brzuch:


Przysiady ze sztangą na barkach progresja 8,14,12,10,5
10,30 50, 70, 80, 90, 100 + regres17 - 75kg
Hack-squat 3x10
80kg + regres16 55kgxmax
Syzyfki 4x20
cc
Martwy ciąg na sztywnych nogach ze sztangą r10
50, 52,5, 55, 57,5, 60x8
Żuraw 4xmax
ccx8
Wspięcia na palce stojąc ze sztangą na barkach 3x15
120kg
Spięcia brzucha leżąc z nogami wyżej niż głowa pod kątem 90st - 3x25.35.45
20,10,5

Wrzuć jakieś białko do 2 posiłku

Fajnie że ktoś zagląda. Było, nie wstawiałem odpowiednio po kolei jak jadłem. Twaróg i oliwa ostatni posiłek, potreningowy to 2 paczki ryżu brązowego i 250g mięsa, przedtreningowy to ryż bialy, 2x kasza gryczana, 250g mięsa i śniadanie odpowiednio.
Dziś klatę zrobię jako że wcześniej wyrobiłem się z zajęciami. Rotowanie dniami treningowymi nie ma większego znaczenia przy odpowiednio zregenerowanych partiach?

Nie ma znaczenia.Jeżeli trenujesz 2/3 x w tygodniu-masz dosyć elastyczny plan.Co innego,gdy wypada 5 czy nawet 6 treningów w tygodniu.Wtedy zawsze coś ucierpi.

4x w tygodniu trenuję.
Aktualizuje wymiary:
Waga: 92,5
Pas: 91
Udo: 63
Dvpa: 100-101
bic: 34
chest: 101
przedramie: 30
lyda: 40,5

Klatka+tric:

Wyciskanie sztangą na ławce poziomej rampa 6
10,30x10, 50, 52,5 57,5, 62,5 67,5x7
Przenoszenie talerza leżąc wzdłuż ławki 3x15
21,5kg
Wyciskanie sztangą na skosie dodatnim 30st rampa 12 + regres 16,20
35, 40, 45, 50, 8x55kg 47,5 40
Rozpiętki na ławce poziomej 2x20
7,5kg

Francuz siedząc rampa 8 + regres 14
10, 17,5, 22,5, 27,5, 5x32,5kg 20kg
Odwrotne pompki rampa 6
10 20 30 40 50x5 ccx11
Francuz stojąc hantlą 2xmax(14,9)
15kg

Wyciski na klatę jakiś błąd w technice albo coś z rotatorami/rozciągnięciem. Mimo to dołożyłem i lżej poszło niż ostatnio, przenoszenie mniejsze pieczenie. Skos sredniawo. Rozpiętki ok, ale jeszcze były siły. Triceps ok, dolozylem pow i kg.

Co z tym WL dokładnie?

Nagraj film.Wyjdzie czarno na białym co partolisz.

Nie kontroluje łokci, tak samo jest w większości wycisków, siedząc, na skosie itd.

na komputerze otwiera w normalnej pozycji, yt obróciło...

Zmieniony przez - luqe w dniu 2013-09-17 16:23:48

Dziś bez treningu. Chory jestem, dreszcze, kichanie, co do diety to węgle 550g, reszta jak zwykle.

Grzbiet+bic+brzuch:

Podciąganie na drążku podchwytem 4x max
6,4,3,3
Wioslowanie w pochyleniu tułowia rampa 8 + regres 20
30,50,60,70,80,90 50kg
Wiosłowanie półsztangą rampa 12
20,30,40,50,60
Wiosłowanie hantlą na ławce płaskiej 2x15-20
30kg

Wiosłowanie nachwytem bardzo dobrze weszło, regres kosa. Półsztanga ok szybkie ruchy bez cackania się. Na dobicie wiosło na ławie, które niszczy mi grzbiet najbardziej, mogłem jedynie bardziej rozciągac. zayebiscie czuje wszystkie wiosła jednorącz.

Uginanie ramion ze sztangą stojąc rampa 8
20, 22,5, 25, 27,5, 32,5kg
Uginanie młotkowe ze sztangielkami stojąc 3x10,8,6 + regres 12
12,5 17,5 22,5kg 12,5kg
Uginanie ramion ze sztangą na modlitewniku 2x15
19,5kg

Uginianie stojąc jedynie dwa ostatnie powtórzenia lekko zarzucane, reszta czysto. Młoty ok, zmiana ilosci powtorzen w poszczegolnych seriach zaowocowalo dobra pompa po regresie. Modlitewnik na dobicie, lekko poszło. Nabicie zadowalające.