Szacuny
5
Napisanych postów
688
Wiek
39 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
8921
OK, zacznę od tego, że poczytałem trochę tematów i mam parę pytań i uwag.
Z tego co zauważyłem to według tych zapotrzebowań jakie mi wyszły powinienem spożywać ponad 3000kcal, pytanie moje, jeżeli ja dostarczę organizmowi tyle kalorii ile on potrzebuje plus to czego ja potrzebuję to w jaki sposób organizm będzie spalał mój brzuszek, skoro ja dostarczę mu wszystko.
Jeżeli zależy mi tylko i wyłącze na tym aby spalić zbędny tłuszcz, to po co dostarczać organizmowi na tacy wszystko.
Ktoś pisał, że organizm jest jak maszyna i jeżeli będziemy mu dostarczać za mało kalorii to on będzie zaczynał się bronić i część zapasów odkładać na tłuszczyk. To jeżeli jest taką maszyną to równie dobrze nie będzie sięgał po pokłady tłuszczu jeżeli będzie wiedział, że dostanie tyle ile potrzebuje z jedzenia w ciągu dnia.
Jeżeli ktoś ma nadwagę powiedzmy tak jak ja około 35-40 kg(teraz już nie bo schudłem, ale miałem 102kg przy 170cm wzrostu a chce tylko i wyłącznie schudnąć to też powinien stosować się do BTW i zapotrzebowania dziennego w kalorie plus zapotrzebowania, które przeznaczone są na ćwiczenia, czy raczej dostarczać ogólnie mniej tych kalorii, żeby reszta była w jakimś stopniu dostarczana z magazynów brzucha na przykład?
Szacuny
2
Napisanych postów
657
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
8989
Spalanie to kwestia indywidualna, to trzeba na własnym przykładzie wytestować. Grunt to zacząć redukcje z wyższego pułapu kcal, bo potem dojdziesz do momentu w którym będziesz na głodówce a waga nie będzie już lecieć w dół. Jak zaczynasz z większej ilości, możesz znów podskoczyć o ten kilo czy dwa, ale podkręcisz metabolizm i później będzie dalej leciało cacy, ucinając po np. 50-100 kcal co tydzień czy dwa.
Dla przykładu kiedyś na redukcji doszedlem do pułapu 1800kcal i żebym nie wiadomo jak ćwiczył to nie mogłem się pozbyć większej ilości tłuszczu. Teraz wychodzę z redukcji i przy wadze 70,5kg musze jeść ok 2800kcal żeby w ogóle ją utrzymać i dalej nie spalać.
It doesn't matter how hard you can hit, but how hard you can get hit and keep going.
Szacuny
5
Napisanych postów
688
Wiek
39 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
8921
Witam wszystkich.
Czy ktoś mógłby spojrzeć na taki układ posiłków i podać ewentualne uwagi.
Przypominam, że mam 171cm wzrostu i 90kg wagi. Chcę spaść z wagi(tłuszczu) tak do 78-80kg.
Szacuny
5
Napisanych postów
688
Wiek
39 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
8921
trening mam różny, przeważnie wygląda to tak:
3/7 dni w tygodniu siłownia, gdzie wykonuję ćwiczenia ogólnie na partie górne (klatka, plecy, brzuch, ręce)i około 4 razy w tygodniu bieg, z czym dwa są lekkie po siłowni około 20 min biegu, a dwa są mocniejsze bo około 45min biegu z szybszą tempem, ale nie jakąś morderczą.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Jaki masz staż na siłowni? W kwestii Twojej diety, to w drugim posiłku domyślam się robisz sałatkę - zamiast sera typu feta lepszym rozwiązaniem będzie Mozarella. Zastąp też część przetworów mlecznych jajami, tak żeby bilans nadal się zgadzał.
Szacuny
5
Napisanych postów
688
Wiek
39 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
8921
Na siłowni mam staż nie długi bo około 2 miesięcy. Co do zróżnicowania diety to staram się ją różnicować
, żeby nie jeść identycznie co dziennie tego samego, ale staram się utrzymywać bilans