biorę się w garść przed 30: redukcja z 85 kg

Ej tymi obliczeniami z maszyn to się w ogóle nie przejmuj. Łżą jak pies . Tylko zwykła miara krawiecka i progres na siłowni odpowie Ci w jakim puncie się teraz znajdujesz. Będę tutaj wpadała. Powodzenia .

Amadi zajrzałam do Twojego dziennika!!! Wooooow :) Dzięki za zajrzenie do mnie i słowo wsparcia.

No i trzymaj tą motywację i duś z niej ile się tylko da
Względem owoców przyjmij sobie zasadę do 25 g fruktozy dziennie (tabelka z zawartością fruktozy w owocach w regulaminie).
Miskę rozpisuj jeszcze na razie dzieląc na posiłki, żeby było widać jak je bilansujesz.

Jeszcze nie spojrzałam na zawartość fruktozy w bananach, ale dziś na szybko działam więc od jutra będę tego pilnować. Niby wiedziałam, ale...

Dziś rozdzieliłam posiłki. W obiedzie mam mało tłuszczu, ale każda próba dodania powodowała mocny skok kcl więc odpuściłam. Jest dobrze czy tak sobie? Godzinowo jest wrzucone mniej więcej bo wszystko zależy od nawału pracy w robocie...

Postaram się dzisiaj skoczyć na pływalnie co by nie mieć dnia przestoju.
Po wczorajszym treningu czuję udaaaa.

Miłego piątku 13 tego!! :)

OK, ale trzymaj bilans. Odchyłka +/- 5%. Fajnie jakbyś pisała nad miską jej założenia, czyli 1700 120B, 150W
Mięso czy makaron ważysz oczywiście przed obróbką termiczną?

Tak myślałam, żeby pisać założenia nad miską bo wtedy wszystko jest czytelniejsze. Tak wszystko ważę przed.

Dzień 6 :)
1700kcal 120/150/70
DT

Jak przyjdę z siłki to może uda mi się w końcu ponazywać ćwiczenia i podać dokładne powtórzenia i kg :)
Plan jest taki, że rozgrzewka - ćwiczenia zalecone przez Felę i 40 minut orbitreka.

Bardzo chciałabym wcisnąć dziś basen, ale coś czuję, że za dużo bym chciała :D

Wykonałam dzisiaj pomiary. Dopiero po tygodniu chodzenia na siłkę i próbom stosowania nowej diety. Coś się dzieje. Mnie głównie ucieszyła waga bo dawno nie widziałam 80 kg na niej, ale wiem, że pomiary są ważniejsze :) Jak często powinnam się mierzyć, żeby nie zwariować? Raz na tydzień - dwa tygodnie? Czy po tych pierwszych tygodniach na siłce?

Miłego dnia!









Zmieniony przez - chce_zmian w dniu 2013-09-14 12:21:47

Jeśli dzisiaj masz trening na siłowni a po nim planujesz orbitrek, to z tym basenem przesadzasz. Wiadomo na początku są chęci, entuzjazm zwłaszcza gdy są efekty, ale wszystko musi mieć ręce i nogi. Basen sobie przełóż na jutro. Rób tak by organizm stymulować rożnymi rodzajami ćwiczeń, ale bez przesady, że wszystko chcesz zrobisz w ciągu jednego dnia. A co dalej? co będzie za pół roku? Padniesz jak mucha. Patrz długofalowo . Co do pomiarów - rób je co tydzień...wystarczy. Gratuluję pierwszych spadków .

Zdecydowanie na pływanie nie mam siły...dzisiaj bardzo się starałam, żeby było wystarczająco dużo powtórzeń bez obijania się...kg też pilnowałam. Już nawet wiem częściowo jak się poszczególne ćwiczenia nazywają, ale teraz mam zgoooon. Obiad makaronowo pomidorowo kurakowy był i muszę iść spać ;) Choć na chwilę.....Dzięki Amadi!!

a co tyle wody spadlo?