Szacuny
2515
Napisanych postów
12794
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
841469
Overeem na TRT były duuuuużo lepszy, choć już widzę jak się wszyscy burzą że to psychofaństwo, poza tym nie o nim temat;)
Nareszcie mam czas napisać co nieco o moich wrażeniach. W sobotę był ślub brata, nażarłem się jak dziki i na 4 byłem ustawiony z kumplami. Oczywiście byłem w chvj naiwny, bo walka Dustina z Kochem była ostatnią jaką zobaczyłem, gdyż zostałem zmuszony do powrotu na wesele i odwiezienia paru gości Poziom mojego wkvrwienia był wtedy nie do opisania. W każdym razie walki obejrzałem wczoraj o 20 i :
155 lbs: Gleison Tibau pok. Jamie’ego Varnera przez niejednogłośną decyzję (2x 29-28, 27-29) - no nie wiem, ostatnia runda 10-8 dla Varnera, imo to on wygrał, choć drugą rundę można było dać 10-8 dla Tibau. Generalnie to jest to co Condit mówił ostatnio, że 3 rundy to za mało czasu na skończenie kogoś czasami i gdyby w pierwszej walce z MArtinem miał 5 rund to tez by wygrał.
145 lbs: Dustin Poirier pok. Erika Kocha przez jednogłośną decyzję (29-28, 2x 29-27) - No masakra, Koch ma łeb nie z tej ziemi i jeszcze potrafił powrócić w ostatniej rundzie. Niewiarygodny skvrwiel z niego.
265 lbs: Ben Rothwell pok. Brandona Verę przez TKO (uderzenia), runda 3, 1:54 - Nawet nie wiedziałem że Ben taki młody. Wydaje się że starszy od Very a tymczasem Vera ma 35 lat a on 31 W chvj pewny siebie, naładowany natural teściem redneck- tak bym go opisał Fajnie, że wyszedł w trzeciej rundzie na fazie
145 lbs: Chad Mendes pok. Claya Guidę przez TKO (uderzenia), runda 3, 0:30 - Mendes yebaniec ma passę. Skończył Guide, który przeleżał Pettisa i który dał równą walkę z Maynardem. Udało mu się go złapać, co wydawało się niemożliwe. I bardzo dobrze
265 lbs: Josh Barnett pok. Franka Mira przez TKO (kolano), runda 1, 1:59 - Lubię Mira, ale Barnett słucha podobnej muzy i jeszcze jego wejście totalnie mnie kupiło. Skubaniec wyszedł do Bolt Throwera Imo skończyłby Mira parę sekund później co najwyżej. Ale trochę szkoda mi Franka bo jest spoko typem.
Pojedynek o pas mistrza UFC w wadze lekkiej
155 lbs: Anthony Pettis pok. Bensona Hendersona przez poddanie werbalne(ballacha), runda 1, 4:35 - WOOOOOOW, Pettis to jest gość- jak zaczął ładować te kopniaki w tułów to już coś czułem, że się rozkręca. Co tu dużo gadać- tak efektownego mistrza nie było w LHW w lekkiej.
Szacuny
308
Napisanych postów
2583
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
34961
Skoro i Aldo i Pettis kontuzjowani, to jedyne wyjscie Aldo - Pettis, a Benson niech sobie w miedzy czasie walczy z Grantem, a Edgar z Mendesem
Barnett mimo calej mojej sympati nie namiesza - JDSa stylistycznie nie przeskoczy tak jak nie mogl Cro Copa, Cormier juz mu nayebal itp
nie wiem czy próbujesz byc "zabawny" czy złośliwy ? ale odpowiem ci TAK, tak dalej twierdzę Reem po wpadce i po odstawieniu towaru to juz nie jest niestety ten sam UBEREEM , podobnie zresztą było z Mirkiem jak przechodził z Pride do UFC, no ale to w sumie nie o tym temat
Bane skoro juz tu jestes - tak mocno twierdziles że Hunt zniszczy w stojce JDSa i pokaze jak bardzo Cigano ma słaby boks na to tez masz wymowke, czy moze w koncu zrozumiesz swoje urojenia ?
Ulubieńcy: Cain Velasquez, Mark Hunt, Luke Rockhold, Genki Sudo
Szacuny
2292
Napisanych postów
14689
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
97980
Zaj**ista nuta na wejście Barnetta! ale tłoczno się zrobi teraz w FW i LW skoro są kontuzjowani (Aldo i Pettis). Najbardziej szkoda mi Lamasa - 4 zwycięstwa z rzędu w tym poddał Swansona i zniszczył byłego pretendenta Kocha.. tylko te porażki przez nokaut z Alcantarą i Castillo oraz, że na Aldo raczej nic nie ma powodują, że TSa się do doczeka i nie doczekał tzn. głównie to, że ta walka się nie sprzeda.. a jak teraz dostanie Edgara/Mendesa to imo już nigdy o pas nie zawalczy.
Szacuny
1939
Napisanych postów
17102
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
90281
Steven0
Wracając do Barnett Cro Cop - to ja nie twierdzę, że Barnett był lepszy (twierdzę, że Cro Cop był lepszy) - w ich 2 walce sprawiedliwie go pokonał, ale była to wyrównana walka co by nie mówiąc, w 3 walce Cro Cop ładnie go rozbił i kontuzja oka zgadzam się, że nie wynikła z przypadku tylko dzięki Cro Copowi.. ale w 1 walce Cro Cop miał farta z kontuzją barku Barnetta tj gdyby Sonnen 30 sekund dłużej z Jonesem wytrzymał to też by miał farta z tym palcem, PONIEWAŻ te kontuzje nie wynikły z umiejętności przeciwnika tj głupie porównania Puara "gdyby nie kopnięcie to by nie było KO"..
Jakiego farta by miał Sonnen? Jakby przerwali to durni lekarze albo sędziowie pomimo chęci Jonesa do walki, to owszem wtedy można mówić o szczęściu. Ale samo to jak do tego doszło to było w walce. A Barnett właśnie sam się poddał
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
Szacuny
444
Napisanych postów
9936
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
103395
nie siejcie paniki z tą kontuzją Pettisa, to info z konferencji , skoro dostał low kicka w kolano to przypuszczam ,że ma je po prostu obite ,pozatym przecież kopał Bensona ,chyba po jego otrzymaniu?