dziennik - Fitola

Masz wade postawy, na tym sie mozna oprzeć w rozmowie z rodzicami o ćwiczeniach w fitness klubie, ale musiałabyś miec potwierdzenie od lekarza. Przy twojej sylwetce dobrze by jednak bylo poprawić proporcje, w dodatku masz nietolerancje zywieniowe, o czym swiadczy zatrzymywanie sie wody u ciebie i ten brzuch, Dziewczyny radziły wywalenie nabiału, uwazaj tez z owocami bo masz ich za duzo i za malo tluszczy

Dziękuję Obliques za rady. Spróbuje wyeliminować nabiał, 1 owoc będę jadła na śniadanie tylko, a tak to lubię, ehh :) jeść więcej tłuszczu. Zobaczę jak się wtedy będę czuła. Może coś w tym jest, bo często boli mnie brzuch i głowa, nie wspominając o zaparciach :| choć co do brzucha to nie wiem czy to na tle nerwowym, ale nigdy nie wiadomo przecież. Aczkolwiek nadal nie wiem co z tymi ćwiczeniami, czy zwiększyć może ilość powtórzeń, czy coś.. Jakieś rady? No tyle starań, a efektów żadnych, wręcz odwrotnie :/ Dorzucę jeszcze ćwiczenia korekcyjne 'plecy wklęsłe', które tu znalazłam. Baardzo często boli mnie odcinek lędźwiowy, tzw. krzyż, to pewnie przez wadę postawy.

Cześć!
Wczoraj nie poćwiczyłam jednak, bo tak mnie rozbolał brzuch, że całą noc nie spałam i jeszcze ta głowa, która dodatkowo dzisiaj też bolała trochę. Dlatego poćwiczyłam rano. Dzisiaj jest pierwszy dzień bez mleka i twarogu, buu :D Stwierdziłam, że policzę mniej więcej jak wychodzi bilans. Brakuje białka, siedziałam i myślałam co by tu zjeść, żeby podbić kalorie i to białko, ale analizując co jest w domu, to za dużo nie wymyśliłam, bo nic sensownego nie było, dlatego jest jak jest, i jest źle. :| Dzisiejszy dzień jest zdecydowanie do d*py.

suplementy: tran, magnez
woda, herbata czerwona i zielona, mięta
warzywa: marchewki, ogórki, pomidory, szczypiorek

trening: rozgrzewka, trening A, 10 min. skakanka, rozciąganie

miska mniej więcej: ś: owsianka na wodzie z jabłkiem, IIś: 2 jajka, 2 kromki razowego, szynka, o: kasza jęczmienna, kotlet z indyka (mojej mamy), k: trochę kaszy ^, trochę ryby, trochę jajek, ale ogólnie nie dokończyłam kolacji, bo zrobiło mi się niedobrze jakoś.

Miłej niedzieli! :)

Zmieniony przez - fitola w dniu 2013-08-10 22:13:12

Hej!

Od 4 dni boli mnie głowa. Wczoraj nie pisałam, bo wcześnie położyłam się spać przez ten ból.

miska za wczoraj:
ś: omlet (2 jajka, 6 łyżek płatków owsianych, banan, po 1 łyżeczce: kakao, wiórki, żurawina; orzech włoski, łyżka oleju rzepakowego)
IIś: sok warzywny szklanka
o: kasza gryczana, sznycel z indyka, mieszanka warzyw
k: dokończyłam to, co jadłam wczoraj na kolacje (ryba, jajko, kasza jęczmienna, ogórki), kilka chipsów bananowych
tran, magnez, witaminy, woda, herbata czerwona, zielona, mięta

dzisiaj:
ś: omlet (2 jajka, 6 łyżek płatków owsianych, pół grejpfruta i pół jabłka, po 1 łyżeczce: kakao, rodzynki, żurawina; orzech włoski, łyżka oleju rzepakowego)
IIś: 2 jajka, jakieś 50 g wędlin kurczak, indyk, łyżeczka oleju rzepakowego, 2 kromki razowego, kilka chipsów bananowych
o: ryż brązowy, sznycel z indyka, pomidory
k: później dopiszę
tran, magnez, witaminy, woda, herbata czerwona, zielona
rozgrzewka, trening B, skakanka, rozciąganie
dzisiaj założę na trening plecak z książkami, udało mi się do niego wpakować jakieś 10 kg + standardowo butelki z piachem
Znowu zbyt mało białka, uhh już nie wiem co kombinować. Powrócę chyba do twarogu tylko na kolację.

Jutro się zważę i zmierzę.

Wiem, że dla Was waga nie jest żadnym wyznacznikiem. Tak, dla mnie też nie była, ale jak może czuć się dziewczyna, która mając 17 lat waży prawie 80 kg, ta myśl doprowadza mnie do szału. Naprawdę nic przyjemnego.. Ale czekam cierpliwie, może wreszcie coś ruszy, może Szefowe coś mi pomogą :), bo sama tracę siły powoli.

Miłego dnia!

Waga ei jest wyznacznikiem ale u tych co cwicza a na razie ty sie rozpadasz.....
Musisz ta zle jesc?
Nie podobaja mi sie u osoby z zerowym doswiadczeniem w tehcnice cwiczenia z domowym obciazeniem, powinnas pierw opanowac tehcnike na sucho.
I co z ta glowa? czesto cie boli? Bylas u lekarza z tym? i problemami zoladkowymi?
Diete powinnas w ogole wyczyscic do podstaw, ale nie wiem czy mozesz, ze wzgledu na rodzicow, sprobowac diety eliminacyjnej...

Jem to, co dozwolone, ale widocznie nie umiem tym jakoś rozporządzać i dostosować.
Rozumiem, ale każdy od czegoś zaczyna, przecież niektóre osoby też ćwiczą w domu, a ja innego wyboru nie mam. Jak wcześniej wspomniałam, że od stycznia 'coś' próbuję. Zanim dodałam swój pierwszy post, to się rozejrzałam i doszłam do wniosku, że każdy tu otrzymuje pomoc, wsparcie i naprawdę jesteście mega dobre w tym, co robicie, więc może ja też mogę spróbować, bo tak samo jak każda osoba będąca tu, dążę do zmiany siebie.
Głowa nie boli mnie jakoś często z tego co kojarzę.. W rok szkolny zdarzyły się kilka razy bóle migrenowe bym powiedziała, bo występowały podczas nich takie objawy jak nadwrażliwość na światło, dźwięki, nudności i ten okropny ból. Właśnie wczoraj tak było. W młodszych latach częściej bolała mnie głowa. Za to ból brzucha występował często w rok szkolny, w wakacje jakieś 2 razy z tego co pamiętam.
Nie byłam u lekarza, bo niestety moja mama zawsze znajdzie jakieś wytłumaczenie na mój ból głowy na przykład, nie chce mi wierzyć, że to są takie bóle migrenowe, choć wiadomo, sama nie wiem czy to one. A co do brzucha to twierdzi, że się stresuje za bardzo, myślę, że trochę w tym jest prawdy. Brzmi to strasznie chyba :D Taka prawda.
Co do diety, na czym ona polega?
Ogólnie myślę, że nie byłoby problemów, tym bardziej, że teraz wakacje, więc miałabym na to więcej czasu, dostosować się i w ogóle. :)

Zmieniony przez - fitola w dniu 2013-08-12 22:40:57

Dzisiaj zrobiłam nowe zdjęcia i się zmierzyłam i zważyłam, sprawa wygląda następująco:
spadku wagi nie odnotowano, czyli nadal jakieś 78-79
spadek cm odnotowano, jakiś malutki. uzupełnię, bo nie mam kartki przy sobie.

aktywność na dzisiaj to 3x spacer z psem
ból głowy nadal
miska: ś: kasza jaglana z bananem i moimi dodatkami (kakao,wiórki,śliwki suszone,żurawina, orzech)
IIś: 2 jajka, 3 kromki razowego, ogóraski, szynka
o: filet z indyka, dużo warzyw na patelnię (przyrządzane na parze)
k: (niezbyt dobra pora na takie jedzenie, choć było pyszne :), ale szczerze mówiąc przykro było mi odmówić siostrze, bo chciała mi zrobić niespodziankę więc makaron pełnoziarnisty + jej sos spaghetti z dużą ilością różnych warzyw i jakimś mięsem

dużo dzisiaj myślałam o siłowni, mam nadzieję, że plan wypali i będę mogła chodzić :) się zobaczy..

zdjęcie, mam nadzieję, że tym razem dobre :)





Zmieniony przez - fitola w dniu 2013-08-14 00:02:09

Jeśli owe spaghetii składało się z dozwolonych składników jak piszesz makaron pełnoziarnisty, zrobionym sosem i mięsem to nie widzę w tym niczego nie dozwolonego, tym bardziej porę, na czyste jedzenie nie ma określenia "niezbyt dobra pora"

No nie powiedziałabym, że były tam dozwolone składniki, mąka pszenna i nie wiem co za mięso, ale było, minęło.
Przepraszam za brak postów, ale niestety tak wyszło, że musiałam być nieobecna z przyczyn wyższych.
Dzisiaj już wracam.
Wieczorem zedytuje i dopiszę wszystko co trzeba, bo mama już wróciła do domu i nie wiem co będzie z jedzeniem jeszcze :)

Dziewczyno może i spadku wagi nie odnotowano ale porównaj zdjęcia z 1szego postu i te. Jesteś jędrniejsza i wyglądasz po prostu szczuplej.

Powiem Ci tak masz 17 lat i jesteś pewnie w liceum ja dokładnie w tym wieku rozpoczęłam przygodę z zdrowym odżywianiem i fitnessem/siłownią. Poczytaj trochę artykułów na temat jedzenia i na bieżąco przekonuj mame do swoich racji. Ja tak robiłam. Po jakimś czasie wszyscy zaczęli jeść moją owsiankę czy omlety a kotlety poszły w odstawkę jak lamentowałam jak to niezdrowo jest smażyć, że wysoka temperatura że robi się czarny osad na patelni, że to rakotwórcze, że smażą mięso chuda a ono chłonie jak gąbka ten lipny tłuszcz z patelni... i teraz jak ja już jestem w innym mieście na studiach moi rodzice przerzucili się na pieczenie itd. Takich przykładów można mnożyć.
Sama poczytaj, zainteresuj się miej argumenty a potem rozmawiaj, rozmawiaj i jeszcze raz rozmawiaj i argumentuj swoje racje a na tym forum nie brakuje argumentów „za” z których możesz czer