Karquaz - od zera do pakera.

Tak, jesli masz diete z kcal na - to napewno nie przybedzie Ci na masie nie wazne czy robisz 6 powt czy 20 to samo na odwrot

Kurcze dzisiaj dorwałem wagę, i okazało się że przytyłem zaledwie 0,4kg ... czyli 63,3kg :( Szkoda bo to oznacza że będę musiał do diety dorzucić z tysiąc kcal żeby do końca wakacji urosnąć parę kilo... No chyba że waga na której wcześniej się ważyłem zawyżyła wtedy moją masę, a może to wina posiłków, kto wie, od dzisiaj zaczynam spisywać wszystkie "wyniki" na wadze o określonych porach dnia, na czczo itd. Mam nadzieje że powodem nieprzytycia jest po prostu brak kcal w diecie, a nie jest to np. problem z wydolnością tarczycy :P Nie no szczerze raczej się o to nie martwię, głównym problemem jest to czy dam radę tyle zjeść, eh życzcie mi powodzenia hehe.

Jeżeli jeszcze tego nie zrobiłeś to oblicz sobie BMR dorzuć do tego 200-300kcal wiecej dopnij makroskładniki poczytaj o masie jakie % na makro i potem to już z górki tylko się tego trzymać.

Zapotrzebowanie mam na 2940 jakoś tak kcal, z pełnej diety mogę wyciągnąć 4200, nie wiem czy dam radę, ale próbować będę na pewno :) Chociaż dziś zjadłem z 250g ryżu i tak mnie zamuliło że masakra, jadłem to chyba ze 2 godziny xD i tu mówię serio :D Zjadłem trochę owoców, (2 banany i jabłko bo podobno ma dużo błonnika więc powinno pomóc) i teraz jem obiad (skromny, chyba 200g ziemniaków, ogóreczek kiszony 3 mięską czyli ok. 200-300g potem jakiś makaron/ryż z 250g, 8 jajek i już jest około 4000kcal.

Pytanie, czy mogę we wtorki i czwartki robić trening biegowy na kondycje, czy to nie będzie się gryzło z resztą treningu, oczywiście zakładając że będę przestrzegał diety :)

wszystko na raz. Zmień podejscie

Po prostu grając 1na1 nie daje rady po 3 zagraniach, a goście nawet dzisiaj jakiś młodziak latał jak porąbany, a ja nie mogłem nadążyć, chciałbym mieć kondycje lepszą ;/

więc koszykówka nie jest sportem dla Ciebie i tyle. Masz mały wzrost do tego - czemu się łudzisz?
odnajdziesz się z pewnością w sportach siłowych czy nawet walki, tam niski wzrost nawet na rękę

Bo koszykówka to moja miłość :) Jestem świetnym defensorem i tylko brakuje mi kondycji :) Osobiście twierdzę że mam talent, bo w rok osiągnąłem poziom wyższy niż goście trenujący 5-6 lat w lidze, mimo że wszystkiego nauczyłem się sam, na boisku, to moja pasja i ta gra daje mi szczęście, marzy mi się zawodowa koszykówka i dopóki będę trenował jest szansa że mi się uda :) Próbowałem różnych sportów, piłka nożna, boks, capoeira, czy siatkówka, ale żadna z tych gier nie wciągnęła mnie tak jak właśnie koszykówka, wcześniej o żadnym innym sporcie nie myślałem tak poważnie jak o basketball'u :) I to nie przechwałki, bo znam wielu takich gości którzy latami grają i trenują, a teraz mogą gonić mój cień na boisku hehe, rozwijam się coraz dynamiczniej, brakuje mi jednak paru elementów, którzy mają ci goście, doświadczenie, kondycja, stała forma, w innych jestem już znacznie lepszy. A że to mój ostatni rok na dostanie się do ligi to po prostu chcę jak najszybciej zapełnić te luki, by móc powalczyć o miejsce w pierwszym składzie.

Zmieniony przez - Karquaz w dniu 2013-07-31 20:12:47

to skup się tylko na tych elementach, a nie na rozbudowie masy, bo to Ci nie pomoże.
Mamy dział "sporty zespołowe" zajrzyj tam. Siedzą tam ludzie bardziej obyci w koszykówce niż w tym dziale. My tu w wiekszości skupiamy się na sylwetce