Dla babochłopów only :-> SPAM

ja mam ubaw jak ktos wsiada mi do auta i chce sie przejechac i próbuje ciągnąć wunderbauma powieszonego na dźwigni od wycieraczek... a potem ze zdziwieniem zauważa że to nie jest kluczyk .. ba! tam nie ma stacyjki!.... to jest dopiero ubaw :) sami się miesiąc przyzwyczajaliśmy :)

Ja nie wiem czemu ale u moich znajomych zawsze największy szok wywołuje to że mam porządek w bagażniku. Nie mam pojęcia czemu tak ich to dziwi.

szajka

ooo nie, ja mojej Sabinki nie pożyczam. mąz nauczył mnie nie pożyczania auta nikomu, to jest specyficzny samochód i raz tylko jechałam z koleżanką bo się źle czułam słabo i się zaoferowała prowadzić moje auto.... odrazu mi się ciśnienie podniosło i sie lepiej poczułam jak ona prowadziła ... never again

Szajka - jeździsz SAABem????

mój mężulek za to na codzień ma doczynienia z ludźmi mobilnie/motoryzacyjnie-upośledzonymi.... 2 przykłady:
Pan umówił się do elektryka bo mu coś strasznie szumiało przy prawym tylnym kole pod podłogą... i on się bał że zwarcie jakieś i obszukał auto, osłuchał i nic... doradcy przyjmujący auto na serwis zajrzeli na tylne siedzenie a tam w reklamówce leżało takie gówniane radyjko przyciszone, które fal nie mogło złapać i szumiało sobie na resztce baterii....
2. Przyjechał pan również do elektryka bo jak włącza kierunek w lewo to działa, a jak włącza w prawo to się wycieraczki włączają.... co się okazało? pan do lewego kierunku używał lewej wajchy, a do prawego kierunku prawej... no logiczne nie ?!

Corum ... a owszem. podróżuję Sabiną ale nie tym starym krokodylem, ciut nowszym 900NG w jasnej tapicereczce :)

Kocham te auta!!!
Ja jeździłam Saabem 93 (ta nowsza wersja)
Ino mandaty za prędkość zarabiałam

Jeszcze nie dostałam mandatu, ale jak dostanę to oprawię w ramki i powieszę w wc żeby wszyscy widzieli

no ja dostałam pierwszy mandat ...




ZA przejście w niedozwolonym miejscu

lubię samochody, którymi można wjechać w stodołę i nie zauważyć

Szajka ja przez długi czas miałam do czynienia z ludźmi upośledzonymi komputerowo więc już nic mnie nie zdziwi.

Kaśka, a gość ją jeszcze tłumaczył, że się misiaczek po prostu zagapił :D