Mam 20 lat, 5 sierpnia startuję w naborze do PSP. Bardzo mi na tym zależy, bo straż to całe moje życie i największa pasja. Od 5 lat jestem w OSP. Ogólnie jakimś wybitnym sportowcem nie jestem, MMA trenowałam,no i niby ze sprawnością nie jest u mnie tak źle.
Test sprawnościowy obejmuje:
1. próbę wydolnościową – wg zmodyfikowanej metody harwardzkiej,
2. test sprawności fizycznej (bieg na 50 i 1000m, podciąganie na drążku)
3. próbę wysokościową
4. sprawdzian z umiejętności pływania.
I ja właśnie o ten drążek chciałam zapytać- kilka miesięcy temu podciągnęłam się 8 razy. Teraz wychodzi różnie- czasem 5, czasem więcej. Czy jest szansa,że do 5 sierpnia zrobię chociaż te minimum 10? Jakie są najlepsze sposoby na to dla kobiety? Można jakoś ułatwić sobie komfort? Dodam,że wykonuję podchwytem (tak mi wygodniej)
Proszę o pomoc, jakieś wskazówki i z góry dziękuję!!!:)