Urlopu ciąg dalszy,więc wypiski kuleją,ale jem czysto (jak mam więcej czasu to wpisuję na potreningu.pl),mimo wszystko muszę bardziej skupić się na misce,bo z braku czasu,upałów i tego,że nie zawsze ja gotuję, czasem niedojadam (a chudnąć nie chcę...)
Treningi na 'siłowni' były już dwa (w środę i dzisiaj), szkoda,że bez planu bo czasem nie wiem co mam robić,czy robię dobrze i wszystko to co trzeba.
I tak np. dziś było:
1.wyciskanie poziome w siadzie 3x15 (10kg)
2.Rozpiętki w siadzie na maszynie 3x15
3.Ściąganie drążka wyciągu górnego w siadzie szerokim uchwytem (za plecy) 3x15 (10kg)
4.Ściąganie drążka wyciagu górnego do klatki 3x15 (10kg)
5.
uginanie ramion ze sztangą na modlitewniku 3x15 (ok7kg? nie wiem ile waży sztanga)
6.wspięcia na palce stojąc 3x15 (ok.18kg)
7.prostowanie nóg w siadzie 3x15 (7,5kg)
8.uginanie nóg w leżeniu 3x15 (7,5kg)
9.odwodzenie nogi w tył,z linką wyciagu dolnego 3x15
Plus 10-15 min na rowerku (będę robić na zmianę z orbitrekiem,ale póki co muszę nauczyć się trzymać na nim równowagę
)
W środę robiłam też podciąganie obciążenia wzdłuż tułowia z linką wyciągu dolnego i WL
Mogę jeszcze dodać wyciskanie francuskie ze sztangą.
Nie wiem czy wszystko robić w jednym dniu czy dodać jakieś ćw. i rozłożyć plan na 2 dni?
Zmieniony przez - 86paulina w dniu 2013-08-02 20:14:15