Wysoki kick:
Po pierwsze... zaszokuje, da do zastanowienia, bo odrazu do głowy przychodzi myśl że coś trenujesz, bo nie każdy potrafi podnieść nogę na wysokość głowy. Wezcie za przykład CroCopa i jego nóżki .
Po drugie... taki dobrze wymierzony kopniak powala na ziemie lub oszałamia, bo zostaje zachwiany układ równowagi. Potem już formalnością jest ucieczka bądź dobicie kogoś
Średni kick:
W zależności od sposobu kopnięcia (boczne, frontalne) są też różne konsekwencje. Po bocznym można komuś np. połamać zeberka (oczywiście mówie o kopniakach w butach, nie boso). Frontalne mogą "wypompować" z przeciwnika płuc powietrze i pozostawić go w takim stanie na chwile. Efekt podobny jak po solidnym uderzeniu np. piłką do kosza w klate.
Low kick:
Poprawnie wykonany zadaje troche bólu, szczególnie w okolicach kolan, a przy odpowiedniej ilości siły potrafi zwalić z nóg.
Ja osobiście spotkałem się z fajną sytuacją.. Widziałem pod moją szkołą jak dwóch gości miało jakieś "ale" do kumpla z sekcji kickboxingu.
Jednemu zdrowo wymierzył cios pod żebra, a cios był na tyle silny, że przeciwnik zaczął wyć z bólu.. Drugi nie chciał tego praktykować, wziął kumpla i odeszli.
"Własną głupotę ludzie zwykli zwać doświadczeniem."
Mod na K**. Fear me!