Witam, miski nie będzie wczorajszej i dzisiejszej, bo mam chory żołądek, wczoraj byłam w pomocy lekarskiej, dostałam zastrzyk rozkurczowy i przeciwbólowy oraz receptę na lek Pantopraz, ponoć te bóle z nadkwasoty są. Miałam też biegunkę
dokupiłam też BIOTYK i piję gastrolit, który znalazłam w domu, bo czuję się odwodniona.
Jadłam głównie chrupki kukurydziane, kleik ryżowy na wodzie z odrobina mleka,
ryż biały i pierś kurczaka duszoną z marchewką i buraczki gotowane oraz masło. Dziś podobnie, plus nabiał w postaci twarogu- nabiał mi nie szkodzi, widać to bardzo dobrze. Natomiast w ciągu ostatniego tygodnia umęczyłam się okrutnie: każda próba zjedzenia ryżu brązowego, kaszy gryczanej, orzechów, pestek, mięsa innego niż kurczak, warzyw typu brokuły, fasolka, surowych warzyw itp. kończyła się skurczami, bólem, gnieceniem, uczuciem ciężkości, wzdęciem nadbrzusza itp. Dziś jest naprawdę nieźle, lek działa więc chyba trafiony- zatopiony
Aktywność fizyczna na dziś: trening TMT by Zamiela, zachciało mi się pohopsać aerobowo, zrobiłam nawet wszystkie zadane pompki z zestawu ćwiczeń, bo tam jest też trochę siłowych z ciężarem ciała
jestem kozak, bo w lutym pompki omijałam po tym jak opuszczając się kilka razy na próbę omal nie złamałam sobie nosa padając na mordkę
Aaa no i ATG czelendż 50 przysiadów.
Spodobała mi się też tabata przysiadowa więc będę robić od wtorku w DNT.
Od jutra nieśmiała próba powrotu do miski ladiesowej, choć ostrożnie.
Zmieniony przez - jo1984 w dniu 2013-06-30 19:59:00