Szacuny
0
Napisanych postów
8
Wiek
42 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
164
Dzień dobry,
prosiłabym o pordę dot. żywienia przy skokach hormonów tarczycy. Od ponad pół rok leczę nadczynność, obecnie weszła w niedoczynność ;)
Ogólnie czuje się bardzo dobrze. Jestem pod stałą kontrolą lekarza. Od ponad 3 miesięcy codziennie uprawiam sport. Poczatkowo byl to aerobic, potem jazda na rowerze, a obecnie rower plus bieganie i ćwiczenia na brzuch. Dziennie ćwicze ok 40/45 minut. Trening praktycznie codziennie, z wyjątkami, kiedy robię sobie przerwę jedno lub dwudniową. Moja przykladowa dieta to np. na sniadanie owsianka z owocami, lunch: sałatka z lososiem, pomidorem i orzechami, przekąska: jabłko, obiad: kurczak w warzywami. Nie słodzę, nie solę, nie piję alkoholu, nie jem tzw. śmieciowego jedzenia. Pije dużo wody. Dwie kawy dziennie. Tak mniej więcej wygląda mój jadłospis. Niestety, poczatkowo schudłam, z czego jestem ogromnie zadowlona. Nie wiem ile kg mi "zeszlo", bo nie ważę się, tylko mierzę. Obecnię ważę ok 61,3 przy zwroście 165 cm. Mój problem polega na tym, że od jakiegos czasu nie widzę żadnych efektów swojej pracy. Chciałabym wyrzeźbić ciało, pozbyc sie resztki "brzuszka", ale mój organizm odmawia współpracy.
Prosilabym o radę. Czy to wina tarczycy? A może cos źle robię: treningi, dieta? Za wszelkie sugestię będę niezmiernie wdzięczna. Pozdrawiam,
Monika
Szacuny
0
Napisanych postów
8
Wiek
42 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
164
Teraz juz jest dobrze ;) Przepraszam za zamieszanie... :/
Każdy mój dzień wygląda bardzo podobnie. Nie zdawałam sobie sprawy, ze tak mało kalorii dostarczam organizmowi...o_O
Zmieniony przez - mon_grv w dniu 2013-06-28 16:54:21