Na początku każdy będzie chciał walki w stójce tu chyba nikt nie ma zastrzeżeń i gdybań, że tak nie będzie, bo na 98% tak będzie, zgoda!?
Kondycyjnie też nie wiadomo, bo mimo, że Aldo często zwalnia, ale zwolnić np z takim zawodnikiem jak Edgar w rundach mistrzowskich to nie ujma.. Raaaczej kondycyjnie Pettis, ale nie wiadomo, bo on też teraz do FW schodzi więc..
Imo jeśli ktoś ma kogoś próbować obalić to Aldo Pettisa, bo Pettis imo nawet nie będzie próbował skoro Aldo ma takie zaj**iste TDD CO NIE ZNACZY, że Aldo obali w co również wątpię
Dlatego imo walka może zejść na glebę albo jak ktoś w 4/5R kondycyjnie bardziej padnie po dobrej wojnie i wtedy o obalenie z obu stron będzie znacznie łatwiej ALBO co jest najbardziej prawdopodobne - po ciosie.
Nie rozumiem ludzi, którzy uważają, że Pettis nie zasługuje na tę walkę:
1. To 1 z najlepszych LW na świecie, pokonał obecnego mistrza Bensona i ostatnio znokautował Lauzona i zniszczył w świetnym stylu Cerrone.
2. Praktycznie nic do LW nie zbijał więc nie ma dużego ryzyka, że w FW będzie gorzej sobie radził przez utratę kg.
3. Jest znacznie większym wyzwaniem niż Lamas, Swanson lub Korean Zombie. Swanson już przegrał z Aldo jak pokona Sivera to można myśleć o rewanżu. Tak samo wygrany Zombie vs. Lamas.
Wygrany tej walki (Aldo vs. Pettis) idzie do LW rozj**ać kudłacza Bensona
no, ale np jeśli Pettis wygra to będzie vacant automatycznie czy będzie bronił pasa w 2 kategoriach wagowych!? Wątpię w to! jak Aldo przegra to też ciekawe czy do LW pójdzie albo Pettis..
Walka jest w ch** ciekawa, ale także ciekaw jestem co będzie z nimi po walce.
Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-06-13 16:13:09