Powrót do formy

Witam, miałem długą przerwę tak od siłowni, jak i diety (6 mies. zupełnie nic, a wcześniej 2 miesiące sporadycznie). Zrzuciłem niechcący 8 kilo, nie jadłem wystarczająco, bo dziennie miałem często poniżej 1000 kcal (a mam 85 kg) i siedziałem w bezruchu po 8-9 godzin (matura). Wczoraj zrobiłem po jednej serii hantlami na każdą grupę mięśniową z obciążeniem 8 kg i wyszedłem biegać na 10 minut bez przerw - to był max moich możliwości. Wróciłem, rozciągnąłem się, a dzisiaj mam spore zakwasy, zatem mam zupełnie odzwyczajony organizm od wysiłku. Celem jest masa, ale boję się, że szybko mnie zaleje. Wrzucanie po małej ilości kcal z tyg na tydz. jest czasochłonne, a wiem, że od połowy lipca przez 2 miesiące znowu będzie bardzo krucho z dietą. Wymyśliłem, żeby teraz w miarę szybko podbijać kcal, ale jednocześnie dawać ostro aeroby, co zapobiegnie zalaniu, np. te 30 minut dziennie biegu/basenu/roweru do tego 3 razy w tyg. siłka. Z czasem, gdy ustabilizowałbym sytuację to zmniejszałbym aeroby zostawiając dużo kcal, czy to ma jakiś sens? Co o tym sądzicie? Macie jakieś lepsze pomysły? Niestety mam czas na trzymanie diety i treningów do połowy lipca, potem znowu będzie słabo...

Witam.
Jeśli szukasz indywidualnych porad, diety opracowanej precyzyjnie dla Ciebie przez naszych dietetyków oraz treningu przygotowanego przez naszych trenerów personalnych to skorzystaj z tej oferty.

Nasi specjaliści przygotują wszystko za Ciebie i specjalnie dla Ciebie

http://potreningu.pl/plany/strefa-mezczyzny

Pozdrawiam.

jw

Może ktoś pomoże?

To dla mnie dość istotne, moglibyście doradzić coś?

Wylicz swoje zapotrzebowanie (wzorów masz dużo na necie np. potreningu.pl), odejmij od niego 200 kcal i pod to ułóż dietę. Zacznij od razu jeść wg niej i obserwuj efekty. W razie zalewania (bardziej liczą się obwody i odbicie w lustrze niż waga) musisz ucinać kcal. Zacznij jeść porządnie, bo taka głodówka na dłuższą metę wykończy Ci organizm, o jakiejkolwiek masie nie ma nawet mowy. Areoby nie muszą być koniecznością, jeśli bilans będzie trafiony. Przede wszystkim zacznij jeść.