Limit genetyczny a sterydy

bez spinek rodem z gimbazy.
co do tematu: spadki będą zawsze, gdyż organizm ludzki dąży do równowagi ( biorę tu pod uwagę ludzi uprawiających sport). każdy ma pewną granicę i jej przekroczenie wiążę się z ze wzrostem zapotrzebowania na kcal na sen, na regenerację itp. jeśli odstawisz towar to naturalna produkcja testosteronu nie zapewni takiego środowiska w organizmie, aby stale utrzymywać takie samo tempo wzrostu, a samo utrzymanie zdobytej masy mięśniowej będzie już ogromnym wyzwaniem. osobiście twierdze, że kluczowe znaczenie ma tutaj wiek, gdyż z jego wzrostem nasze możliwości spadają, więc gdy schodzimy z cyklu w wieku 21 lat ni jak to się ma do tych co robią pct w wieku np. 30 dlatego lukas micz ma tu dużo racji.

Tak naprawde powinno byc 3 i pol roku bo dawno nic nie zmienialem w profilu. Ale czy to wazne>? Mógl bym napisac calkiem inne dane i wtedy byl bym bardziej wiarygodny. Nie chodzi o to. Wiadomo ze nie jestem jakims mega znawca ale wiem równiez duzo, z kazdym dniem się doksztalcam w kazdej kwestii,nie tylko dopingu. To co jak ktos ma 22 lata to sie omija jego opinie? Ja czytam wszystkim z przymruzeniem oka a po jakims czasie wiem kto kuma lepiej temat i wiem kogo mozna poczytac w tym dziale z pewnoscia. Zreszta nie rozumiem co takiego zlego napisalem? Zgadzam sie z wami ze sterydy w wiekszosci przypadków szkodza. I to bardzo. Ale to wszystko zalezy od tego co pisalem wczesniej. Poza tym teraz wiekszosc rzeczy szkodzi. Sa tacy co koksowali a sa teraz zdrowsi od tych ktorzy tego nie robili. Wazny jest przeciez tryb zycia. bbart akurat jak nie wiesz to sie nie wypowiadaj bo na sucho z 66kg doszedlem do 90-93kg. Dopiero pozniej zrobilem swoj pierwszy cykl na epi a pozniej cypionacie.

Mastif

bez spinek rodem z gimbazy.
co do tematu: spadki będą zawsze, gdyż organizm ludzki dąży do równowagi ( biorę tu pod uwagę ludzi uprawiających sport). każdy ma pewną granicę i jej przekroczenie wiążę się z ze wzrostem zapotrzebowania na kcal na sen, na regenerację itp. jeśli odstawisz towar to naturalna produkcja testosteronu nie zapewni takiego środowiska w organizmie, aby stale utrzymywać takie samo tempo wzrostu, a samo utrzymanie zdobytej masy mięśniowej będzie już ogromnym wyzwaniem. osobiście twierdze, że kluczowe znaczenie ma tutaj wiek, gdyż z jego wzrostem nasze możliwości spadają, więc gdy schodzimy z cyklu w wieku 21 lat ni jak to się ma do tych co robią pct w wieku np. 30 dlatego lukas micz ma tu dużo racji.

Przynajmniej jedna madra osoba sie mnie nie czepila i napisala cos madrego.

no reszta d****e bo sie czepiaja,
Tym placzem tylko udowadniasz swoja infantylnosc

Branie sterydów "z głową"...
Ten termin istnieje jedynie w głowach tych,którzy je biorą łudząc się,że są wybrańcami,którym nie grożą żadne konsekwencje z wyjątkiem wspaniałej muskulatury i niskiego BF.Mając świadomość konsekwencji,wypieramy racjonalne argumenty w pogoni za spełnieniem marzeń,których wielu i tak nie spełni ze względu na nikłą wiedzę w temacie.Gospodarka hormonalna jest najdelikatniejszą strukturą organizmu,odpowiedzialną za prawidłowy przebieg wszystkich procesów biochemicznych w komórce.Jeśli zdrowy człowiek stosuje bez nadzoru lekarza poważne leki,musi liczyć się z konsekwencjami.Organizm jest w stanie osiągnąć osobniczy poziom masy mięśni na skutek własnej wydzielniczości hormonalnej,jednak nikt nie wie jak daleko jest ta granica a w większości przypadków nawet nie "muskamy" tego poziomu.Ja ćwiczyłem 11 lat(należy rozróżnić trenowanie od ćwiczenia) zanim sięgnąłem po SAA i jestm przekonany,że stan mojej wiedzy był zbyt nikły,żeby do swojej "granicy genetycznej" dotrzeć.Ile osób wypowiadających się w temacie SAA tyle trenowało zanim sięgnęli po koks,bo "osiągnęli" swój limit?
Wprowadzając do organizmu olbrzymie(w stosunku do własnej wydzielniczości) ilości hormonów powodujemy kaskadę procesów.Jako że organizm zawsze dąży do homeostazy,mocno wyśrubowane są nie tylko procesy anaboliczne ale i próbujące im dorównać kataboliczne.Po odstawieniu poziom hormonów anabolicznych liniowo spada,natomiast cała reszta pozostaje na niebotycznym poziomie.Jak w takim środowisku utrzymać zdobytą masę mięśni?Myślę,że niewiele osób udzielających się w tym temacie ma coś do powiedzenia,bo kto miał roczną czy dwuletnią przerwę od momentu rozpoczęcia ich stosowania?Ciągłe stosowanie nawet niewielkich dawek testosteronu o ile nie jest zalecone przez endokrynologa i nie podlega ścisłej kontroli,nie jest wcale lepszym wyborem.Wystarczy odstawić SAA i przekonać się jaką krzywdę robimy samym sobie i kim jesteśmy naprawdę.

Zmieniony przez - BodyLine w dniu 2013-05-22 08:13:02

Czyli w podsumowaniu jeśli ktos nie ma ambicji by stanąć na scenie i mierzyć sie z innymi zawodnikami a tylko poprawić swój wygląd i samopoczucie (chwilowo) to nie warto nigdy brać sterydów ponieważ długofalowo potencjalne skutki uboczne przewyższą korzysci płynące z ich przyjmowania.
Ja osobiście też w dupie byłem i g**** widziałem a za cykl wziałem sie teraz po prawie 10 latach treningu na sucho, największym plusem jest regeneracja, lubie zrobić trening na 100 % kilka razy w tygodniu do załamania a bez saa kończy sie to przetrenowaniem i rozdrażnieniem po jakims tygodniu gdzie musze zrobic przerwe a pożniej ponownie stopniowo zwiekszać intensywność, poziom hormonów już nie ten sam jak sie miało 17 lat.
Po zejsciu w lipcu z teścia planuje zrobić off do marca/kwietnia nastepnego roku więc z ciekawosci skrobne jak organizm bedzie reagował kilka miesięcy po odstawieniu.

Jako "ciekawostkę" powiem Wam,że osiągnąłem stan przetrenowania również podczas cyklu.Zadziwiające ale większe postępy robię,kiedy świadomie ograniczam intensywność i objętość treningu.

Roznice miedzy chlopakami startujacymi , a zwyklymi uzytkownikami rzezni jest taka, ze Ci pierwsi wyciagaja wnioski i chca sie uczyc. Dlatego jedni caly czas notuja progress i robia systematycznie badania, drudzy cale zycie na takim samym schemacie Koks i rosne - pudruje/zalewam/co to pct wiec spadam- ale mam spadki, trzeba cos przyj**ac..

Ja juz +/- 2 lata jestem na offie i narazie do nich nie wracam. Korzystam z mlodosci bo idzie wmiare dobrze wygladac (mi na sucho troche ciezko jest sie redukowac).

Tak jeszcze dodam,ze suplementow tez zbytnio nie stosuje, poza profilaktyka: stawy, serce, watroba itp. Poza w/w i odzywka bialkowa nie widze sensu stosowania innych produktow ( nie mowiac o absolutnie chorych cenach w stosunku do polskich realiow eko.)

Temat interesujący to i "stara gwardia" się zbiera

A jak :)

Z offem sa 2 problemy:

1. Trening, ktory wykonywalo sie na saa, bez powoduje na nastepny dzien stan, ktory ciezko opisac po wyjsciu z lozka %) (Ja osobiscie uwielbialem ogromna obj. treningowa i przestawienie sie na obj. pasujaca do moich mozliwosci zajela mi duzo czasu i byla przyczyna wszystkich problemow)

2. Odrazu widac, ktore partie ciala sa slabsze..