Nagi wojownik - czy warto?

Spokojnie. Zwiększasz siłę w danym ruchu. Więc ogólna siła też wzrasta. Najprościej rzecz ujmując przed Nagim wojownikiem wykorzystujesz -30% swoich mięśni, a po treningu -70%. Tak w uproszczeniu oczywiście. :P

Kończe rozdział 3 i sam nie wiem do końca co jest przydatne tutaj do treningu.

Wyniosłem na razie z tego wszystkiego to, że:
-Ułatwieniem(zwiększeniem siły) jest napinanie brzucha, grzbietu, pośladków i pięści przy różnych ćwiczeniach oraz tzw. 'wbijanie' się w podłogę czyli próbowanie np. palcami stóp czy dłoni 'chwycić' ziemię czy też 'korkociąg'(obrkęcanie dłońmi na zewnątrz - siła z pach/grzbietu).
-Jeśli coś jest za trudne bądź za łatwe korzystamy z zmiany zakresu ruchu, niekorzystnego dźwigania, niestabilnego podłoża czy zatrzymywanie ruchu w fazie negatywnej na kilka sekund.


Czytam to czytam i się teraz zastanawiam czy serio powinenem stosować te wszystkie rady, bo sobie wyobrażam już jak robie pompkę na jednej ręce i spinam się jakbym miał zatwardzenie


Co do ćwiczeń to według książki mogę zaczynać np. pompka na jednej ręce w podporze o ściane i schodzić niżej, tak samo logicznie z pistoletami(podpór o framugę, o krzesła i niżej i niżej), tak?

W pistoletach postęp polega na robieniu ich z coraz mniejszym stołkiem.
podpieranie rekami niekoniecznie jest dobra opcją bo mozna oszukiwać.

wszystko co tam jest napisane jest do zastosowania w treningu, tylko, że wiadomo, że nie wszystko od początku będzie się zwracać uwagę. na tym polega treinig, żeby opanowywać kolejne elementy.

Przeczytałem tą książke do rozdziału 3 i zaczynam trening, więc to będzie wyglądać tak:

Pompki na jednej ręce o ścianę 3p
Przysiad na jednej nodze 3p

I tak 3 razy dziennie rano, po południu i wieczorem. Czy może na razie dać 2, bo jednak to wysiłek codzienny bez przerwy.

Co do zasada to będę starał się nie spadać za pomocą grawitacji, będę starał się napinać mięśnie brzucha, pośladków, pięść. Robiąc przysiady i pompki będę 'wbijał' się w 'oparcie/podłogę' stopą/dłonią(palcami).

I co 2-3 tygodnie będę dodawał po 1 serii co drugi dzień i ew. schodził w dół w miarę progresu. Pompka = ściana>krzesło/biurko>taboret/pufa>ziemia, przysiad = krzesło>taboret>nic i na początku będę robił więcej niż 90*, bo raczej niżej nie zejdę, takie dygnięcia, aby przygotować nogi.



Wszystkie założenia według Ciebie/was są okej, mogę zaczynać ?
+pojawił się problem, bo chciałym też rozwinąć podciąganie, ale nie wiem czy mogę dodać 3 ćwiczenie, skoro Pavel pisał o 2 :d

Zmieniony przez - MCtoshkin w dniu 2013-05-21 21:54:03

Zmieniony przez - MCtoshkin w dniu 2013-05-21 22:00:27

Możesz dodać tak jak mówił 2 , 3 razy w tygodniu trening podciągania osobno.

tutaj masz film do książki, nie wiem czy widziałeś

http://video.yandex.ru/users/vc0t/view/4407/?cauthor=vc0t&cid=9# 

Osobno czyli inna godzina?

Pon - Pompka, Pistolet 3 powtórzenia po 2 serie
Wt - Pompka, Pistolet 3 powtórzenia po 2 serie + osobno 3 powtórzenia podchwytem 2 serie
Śr - Pompka, Pistolet 3 powtórzenia po 2 serie
Czw - Pompka, Pistolet 3 powtórzenia po 2 serie + osobno 3 powtórzenia podchwytem 2 serie
Pt - Pompka, Pistolet 3 powtórzenia po 2 serie
Sob - Pompka, Pistolet 3 powtórzenia po 2 serie osobno 3 powtórzenia podchwytem 2 serie
Nd - Pompka, Pistolet 3 powtórzenia po 2 serie

Tak to może wyglądać? Codziennie robić smarowowanie? czy mogę odpuścić 1 dzień?



Na jego filmiku widać jak podczas robienia pistoletów usiada zwyczajnie na oparciu, czy takie coś też powinienem stosować czy odwrotnie czyli starać się unieść za wszelką cene do góry?

Zmieniony przez - MCtoshkin w dniu 2013-05-21 22:49:26

Sam sobie musisz dobrać intensywność treningu, tak żeby spełniał warunki jakie tam podaje. Może dwie serie, może pięć, skąd mam wiedzieć co ty tam na tym drążku wyczyniasz :)

2 serie będzie optymalnie. Będę stopniowo dodawał, aby od razu nie ruszać z biegu.

Trzymam się założeń, które wypisałem, doczytam ew. jeszcze ten rozdział 4, który mówi o oddychaniu, ale zapewne chodzi autorowi o to samo co Lafayowi, czyli należy pamiętać o oddychaniu podczas wykonywania ćwiczeń, wdech-nos, wydech-usta.


W takim razei dzięki, zaczynam :)

Cały czas czytaj książkę, bo tam jest sporo informacji, które mogą ci umknąć, a później uznasz za ważne. W tym treningu właśnie te techniczne informacje są ważne.

Testowałem na szybko pompki o ścianę i nie wiem czy nie będzie lepszym wyjściem robienie jednak przy ziemi, ale nie mam pomysłów, bo nie zrobię ani jednej choćbym się skichał. Z kolan? Może klasyczna pompa, ale przerzucam ciężar na jedną rękę bardziej(oddalając drugą), podkładanie książek pod klate ?

Zmieniony przez - MCtoshkin w dniu 2013-05-21 23:14:03