SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Jak pomóc mojemu chłopakowi?

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 1512

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3 Wiek 30 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 14
Witam! Chciałabym pomóc mojemu chłopakowi, jednak skończyły mi się już pomysły. Mój luby waży ok.130kg, ok.185cm wzrostu, więc cierpi na otyłość. Od dawna chodzi i powtarza, że czas coś ze sobą zrobić. Niejednokrotnie próbowałam go zmotywować i zachęcać, dla potwierdzenia wymieniam:
* sama staram się ćwiczyć dość regularnie, myślałam, że to go jakoś zachęci, moje efekty lub to, że będzie miał towarzystwo. efekt taki, że ćwiczył max 2 dni, czyli efektów brak.
* staram się gotować zdrowo, ale tylko dwie porcje dla nas dwojga, żebyśmy ani on ani ja się nie przejadali. efekt był taki, że po obiedzie robił sobie jeszcze dwie kanapki.
* próbowałam skłonić go do jedzenia częściej a mniej, wstawałam nawet wcześniej, żeby zawsze miał do zabrania dobre kanapki na uczelnię z chlebem razowym.
* nakłaniałam żeby ze mną biegał, albo chociaż chodził na spacery
* czyściłam lodówkę ze wszystkich śmieci zapychając ją warzywami, nabiałem etc. jednak kończyło się to narzekaniem, że nie ma nic do jedzenia
* pokazywałam miliardy motywujących filmików nagranych przez ludzi, którzy schudli. nie pomogło.
* groziłam, płakałam, to jednak też nic nie dało.
* posunęłam się nawet do tego, że wyznałam mu, że boję się, że kiedyś zabierze go pogotowie, bo będzie miał zawał.
* próbowałam też zrobić zmasowany atak, czyli wszystko na raz. jednak nadal motywacja trwała 3 dni.
* nie dochodzą do tego wszelkie aspekty typu, że nie jest w stanie zrobić zwykłego siadu płaskiego, wejść na 4 piętro po schodach bez zadyszki, czy kupić sobie spodni w zwykłej sieciówce (rozmiarów na niego brak)

Przeszukałam już wasze forum, jednak wszystko co znalazłam, to rzeczy, których już próbowałam. Najgorsze jest to, że on dokładnie wie, że można, schudł dwa lata temu ze 110 na 90, jednak waga wróciła - chudł szybko, jadł mało, klasyczne jojo.

Mój chłopak wie dużo o ćwiczeniach, wie co i jak robić, żeby wyćwiczyć bardziej dane mięśnie, jednak zupełnie z tej wiedzy nie korzysta. Nie chodzi mi o to, żeby zaczął biegać maratony i miał klatę jak grecki bóg. Chciałabym jedynie, żeby zszedł do tych 90 kilo, był zdrowszy i nie umarł mi na zawał w wieku 40 lat. jak już pisałam, on widzi potrzebę zmian, chciałabym go jednak do nich popchnąć w jakiś sposób, jednak wena mi się skończyła. Jedyny mój pomysł to zabrać go na badania, cholesterol, cukier etc. żeby zobaczył, że wnętrze mu się psuje.

Co mi podpowiecie? Bardzo mi zależy, żeby mu jakoś pomóc. Jakieś pomysły? Proszę o pomoc.
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 2 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1084
Możesz doprowadzić konia do wodopoju, ale nie zmusisz go żeby się napił... Musi sam do tego dojrzeć, widocznie jeszcze potrzebuje czasu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 34 Napisanych postów 895 Wiek 51 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 29990
Musi sam chcieć. Na siłę nic nie zrobisz.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 47 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 122
jedyna skuteczna metoda to stopniowo zmieniać tryb życia na bardziej aktywny o ile to możliwe.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3 Wiek 30 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 14
Dziękuję, Panowie, za odpowiedź. Obawiałam się właśnie tego, że powiecie, że w sumie ja zrobić nic nie mogę. Ale cóż. Mam nadzieję, że kiedyś coś się zmieni.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 73 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 4208
To jest podobnie z palaczami- jeżeli w głębi siebie nie chcą rzucić palenia, to nie rzucą. Jeżeli tak chodzi i powtarza że trzeba coś zmienić, a nic nie robi to możesz mu wypomnieć- faceci tego raczej nie lubią.

"Go Train, or go Home"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3 Wiek 30 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 14
taak, w wypominanie też się już bawiłam. i w tzw. "brutalną prawdę" też.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 73 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 4208
Ciężko cokolwiek powiedzieć- może Twój chłopak ma depresję, co chyba jest najbardziej prawdopodobne, brak motywacji na cokolwiek, wewnętrzne wypalenie się, apatia, bierność i niechęć do podejmowania się czegokolwiek. Nie ma celu, siedzi bezczynnie i je tak a nie inaczej. Gdyby ją miał to myslę, że popatrzyłby się na siebie z dystansem i powedział "co ja ze soba zrobiłem" i wziął się za siebie.

"Go Train, or go Home"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
może zajęcia crossfit? zajęcia w grupie więc jest fajnie i przy odpowiedniej diecie i nastawieniu waga leci w dół a samopoczucie w górę
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 2246 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35386
Zostaw go, po tym albo sam się zmotywuje albo umrze za parę lat przez taką nadwagę, a ty znajdź sobie kogoś innego. Zostaniesz z nim to I tak ciągle będzie dokłada "masy" I z 10 lat może jeszcze pociągnie a za tyle bez obrazy bedzie ci trudniej o kogoś nowego I szkoda nerwów na takich ludzi. Pozdrawiam

O jedna osobe mniej na ziemi? A jakiez to ma znaczenie?

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
RedForman
Zostaw go, po tym albo sam się zmotywuje albo umrze za parę lat przez taką nadwagę, a ty znajdź sobie kogoś innego. Zostaniesz z nim to I tak ciągle będzie dokłada "masy" I z 10 lat może jeszcze pociągnie a za tyle bez obrazy bedzie ci trudniej o kogoś nowego I szkoda nerwów na takich ludzi. Pozdrawiam


brutalny jesteś
a może weź go na prom do Norwegii i wypchnij gdzieś pośrodku Bałtyku. jak da rady dopłynąć do brzegu to na bank będzie ze 20kg lżejszy

a tak na serio to crossfit dobra opcja, może nawet razem zacznijcie dla lepszej motywacji
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Ketchup

Następny temat

Swędzący problem

WHEY premium