Przyszedł czas również i na mój dziennik, bo BARDZO chcę do Was dołączyć! Chce się zredukować do poziomu o jakim zawsze marzyłam, ale nigdy nie udało mi się osiągnąć. Mam nadzieję, że mogę liczyć na Waszą pomoc. Na początek ankieta.
OGÓLNE:
Wiek : 23 lata
Waga : 58 kg
Wzrost : 168cm
Obwód w biuście(1) : 88
Obwód pod biustem : 73
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 69
Obwód na wysokości pępka : 88
Obwód bioder (3): 95
Obwód uda w najszerszym miejscu: 55,5
Obwód łydki : 36
W którym miejscu najszybciej tyjesz : brzuch
W którym miejscu najszybciej chudniesz : biust
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: obecnie, od miesiąca, 4-5 razy w tygodniu treningi typu Skalpel Chodakowskiej, ćwiczenia Mel B itp.; wcześniej – jakieś 2 lata nic + fatalna dieta
Co lubisz jeść na śniadanie: jajka, twaróg, płatki owsiane
Co lubisz jeść na obiad : kurczak, ryby, zapiekanki z warzyw
Co jako przekąskę : owoce, orzechy, serki
Co jako deser : coś słodkiego typu serek homo z owocami
ZDROWIE
Ograniczenia żywieniowe : leczę się na wrzody + refluks i wszelkie możliwe atrakcje ze strony układu pokarmowego.
Stan zdrowia: ze względu na żołądkowe sprawy oceniam go jako "taki sobie"
czy regularnie miesiączkujesz: tak
czy bierzesz tabletki hormonalne: tak
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: tak, z polecenia gastrologa
czy rodziłaś: nie
Preferowane formy aktywności fizycznej: chcę zacząć ćwiczyć siłowo, oprócz tego lubię rolki i „ćwiczenia dywanowe” (jakiś pilates itp.), chętnie wrócę do biegania
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : nic nie stosowałam
ODŻYWIANIE
Stosowane wcześniej diety : Dietuję odkąd pamiętam, jako nastolatka przez jakiś czas żyłam na jogurtach i chlebkach wasa, ale nigdy nie udało mi się skutecznie schudnąć (a zawsze uważałam, że jestem o wiele za gruba). 4 lata temu kilka miesięcy spędziłam na diecie South Beach, rewolucyjnych zmian w sylwetce nie zauważyłam, ale czułam się lepiej.
Od miesiąca dbam o to co jem, dwa tygodnie 1 fazy SB (czyli zero węgli złożonych, owoców) – takie odżywianie służy mi w moich żołądkowych kłopotach.
Obecnie odstawiłam większość węgli typu płatki owsiane, otręby (i już do nich nie wrócę, bo co się u Was naczytałam to hoho), chleb pełnoziarnisty, kasze, ryż brązowy, warzywa strączkowe. Po tych produktach (tak mi się wydaje) zaczynają się rewolucje ze strony żołądka. Teraz wprowadzam je powoli, stopniowo i w niewielkich porcjach, aby znaleźć głównego winowajcę.
MOJE CELE I PLANY
Chcę się zdrowo odżywiać i mieć „czystą miskę”, zacząć sensowne ćwiczenia na siłowni (przymierzam się do treningu dla początkującej Lady). A przede wszystkim: zredukować się trochę, zmniejszyć wszystkie obwody o dobre kilka centymetrów, ujędrnić ciało i wypracować bardziej sportową i fit sylwetkę.
Uwaga! Jestem kompletnie, kompletnie zielona. O ile z miską powinnam sobie poradzić, to w kwestii ćwiczeń katastrofa – nigdy nie ćwiczyłam na maszynach, a nazwy ćwiczeń są dla mnie jeszcze abstrakcją. To się oczywiście zmieni.
Czego od Was oczekuję? Pomocy w komponowaniu miski, wyznaczenie kaloryczności, której powinnam się trzymać, rozkładu BTW (wszystko z wzięciem pod uwagę moich zdrowotnych ograniczeń), rad odnośnie treningu. Byłabym również bardzo wdzięczna, gdyby któraś z Ladies pomogła mi rozszyfrować typ mojej sylwetki, bo zawsze byłam ciekawa kim/czym jestem.
Jestem zmotywowana do ciężkiej pracy i pełna motywacji!