Marti - Wielgachne Biodra ;) Ostatnie starcie.

Cześć :)
Jestem Martyna i jak większość na tym formum ma z czymś problem ;) (wyznanie prawie jak na spotkaniu aa, choć nigdy tam nie byłam ;P)
Redukcja, redukcja i jeszcze raz redukcja. Tego oczekuje. Nigdy nie stosowałam żadnych diet, zawsze chciałam zrobić to z rozsądkiem, ale jakoś bezskutecznie. Kiedy nie widziałam efektów, odpuszczałam, a rezultatem tego były dodatkowe kilogramy :( Od pół roku się odchudzam, ale nic z tego nie wynika :P Zajrzałam na to forum i zwróciłam się o pomoc do Szefowej :D Teraz musi się udać!

Ankieta, którą wysłałąm Obligues wyglądała tak:

Wiek : 26
Waga : 66
Wzrost : 168
Obwód w biuście(1) : 90
Obwód pod biustem : 78
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 72
Obwód na wysokości pępka : 90
Obwód bioder (3): 106
Obwód uda w najszerszym miejscu: 64
Obwód łydki : 40
W którym miejscu najszybciej tyjesz : biodra, uda
W którym miejscu najszybciej chudniesz : brzuch, biodra, uda
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: średnio 4 razy w tygodniu (zawsze to jest coś z tych rzeczy: basen, indor cycling, power pump, tenis, boks, taniec, bieganie, trening siłowy,obwodowy, stretching)
Mój jadłospis:
Śniadanie: kawa z mlekiem sojowym i łyżeczką miodu, na śniadanie jem prawie zawsze ok. 60 g. kaszy jaglanej ugotowanej na soku jabłkowym, z cynamonem i ok. 40 g. orzechów włoskich lub migdałów. Do tego pół grejfruta.

Drugie śniadanie: jakaś przekąska w stylu w dwie kromki pieczywa ryżowego lub talerz zupy warzywnej lub sok z marchwii

Obiad: sałatka z pomidora, borkuła i dwóch jajek, łyżeczka oliwy z oliwek, kromka chleba (ok.50g.) pełnoziarnistego lub razowego/ opcjonalnie sałata, dwa ogórki kiszone, pomidor, puszka tuńczyka w sosie własnym, oliwki, łyżeczka oliwy z oliwek kromka chleba razowego

Kolacja: Szklanka makaronu pełnoziarnistego, pół paczki szpinaku mrożonego, 100 g piersi z kurczaka/ opcjonalnie ok. 30 g kaszy gryczanej, dwa buraki, 100 g piersi z kurczaka / lub serek wiejski z pomidorem i kromką chleba.
Jak chce mi się czegoś słodkiego to staram się zjeść jabłko lub suszoną żurawinę.
Za przekąskę nieraz traktuje pieczywo ryżowe.
Średnio raz w tygodniu pije jakiś alkohol.
Ograniczenia żywieniowe : Nie przepadam za rybami
Stan zdrowia: Bardzo dobry
Czy regularnie miesiączkujesz: nie miesiączkuje regularnie od zawsze. Przez pare lat brałam tabletki hormonalne, teraz odstawiłam licząc na to, że może już się unormowało wszystko. Niestety nie. Od stycznia nie mam okresu.

Czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: nie
Czy rodziłaś: nie

Preferowane formy aktywności fizycznej : każdą aktywność lubię, jeśli chodzi o trening siłowy to więcej niż dwa razy w tyg nie chciałabym go robić, bo chciałabym znaleźć też czas na inne aktywności.
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : nie stosowałam niczego

Hej Martini!
Mąka gryczana jest bez glutenu,więc można. Ja też nie jem glutenu,a tą mąkę jem Możesz też mąkę z quinoa, z amarantusa, ryżową - trochę tego jest Ja właśnie robię zakwas gryczany na chlebek bezglutenowy. Pozdrawiam!

Dziś Szefowa uświadomiła mnie, że jestem klepsydrą, a zawsze myślałam, że Gruchą ;)

Obecnie jestem piąty dzień na diecie oczyszczającej. Niestety nawaliłam i popłynęłam tego dnia. Kilka ciastek czekoladowych. Ech....

Kto ma ochotę może obserwować moje zmagania z tłuszczem. Liczę również na wsparcie. To na tyle dziś. Dziękuję, dobranoc :D

JEZU, nie masz wielgachnych bioder!!!

No jak, ktoś nie widział dużych bioder...;)
Martyna ty używaj edycji, zawsze klikając w karteczkę nad postem możesz edytować to co napisałaś jeszcze raz, póki ktoś nie odpowie.

aaaaaaa ok. Sorka. Jestem żótodziobem tu. Musze się nauczyć savoir vivre ;) No zawsze, wszyscy mi mówili, że mam wielkie biodra, więc tak mam w głowie zakodowane ;)

Powodzenia! Ja też zawsze myślałam, żem grucha aż pstryknęłam fotki i okazało się coś zupełnie innego :) To co mamy w głowie nie zawsze przedkłada się na stan faktyczny :) :)

Mamy podonbne wymiary, chociaż jestes trochę szczuplejsza ode mnie
Też zawsze mi mówili ze mam wielką D ale na czymś w koncu siedzieć trzeba, a chłop nie pies na kości nie poleci

Będę zaglądać, powodzenia!

W końcu zrobiłam pierwszy trening po dłuuuuugiej przerwie od siłowni. ;) yeeeeah!
Oczywiście zaczął się rozgrzewką i skończył 20 min cardio. Dziś była bieżnia i górka :)

No, wyraznie musisz sie wprawić