Eu sou movido pela capoeira
Eu sou movido pelo berimbau
...
Napisał(a)
Dla mnie Cormier jak już pisałem ma w zasięgu każdego poza Cainem(jak dla mnie gzieś 80-90% szans że Velasquez by wygrał, ale oni na razie nie chcą walczyć) ze względu na styl i cardio. Każdego innego może pokonać, z kilkoma może przegrać(JDS, Jones, Werdum, z Mirem mógł przegrać, Hunt bo ma j**nięcie i silny jak sam sk***isyn jest[wygrał z Sappem w przeciąganiu liny ], Ali, ewentualny rewanż z BF też by mógł przegrać). Ale z niemal każdym z nich miałby przewagę(najciężej z Cigano i Bonesem).
...
Napisał(a)
muszę odszczekać to co pisałem o Melendezie. Koleś dawał radę, w pierwszych 2 rundach Benson nie wiedział co jest grane. Z chęcią zobaczyłbym Pettisa z Bensonem zamiast z Aldo. Co do cormiera to bez przesady, każdy się spodziewał egzekucji a mir to w końcu nie jest jakiś totalny leszcz.
Zmieniony przez - _Cyran_ w dniu 2013-04-21 20:14:32
Zmieniony przez - _Cyran_ w dniu 2013-04-21 20:16:08
Zmieniony przez - _Cyran_ w dniu 2013-04-21 20:14:32
Zmieniony przez - _Cyran_ w dniu 2013-04-21 20:16:08
...
Napisał(a)
Damn you Steven!
miałeś rację, Frank nie dał rady
ale Cormier nie miał racji, Frank był daleko od "bad,bad troubles" dobrze się spisał.chociarz tyle
Yoel Romero walka wieczoru, to było coś!
Zmieniony przez - lex levis w dniu 2013-04-21 20:30:35
miałeś rację, Frank nie dał rady
ale Cormier nie miał racji, Frank był daleko od "bad,bad troubles" dobrze się spisał.chociarz tyle
Yoel Romero walka wieczoru, to było coś!
Zmieniony przez - lex levis w dniu 2013-04-21 20:30:35
...
Napisał(a)
Cos widze,ze mało sie pisze tu o nate diaz , chlopak dostał wpyerdol niesamowity stalowa szczena stalowa watroba i padł jak kawka nick wkurywiony niesamowicie po tej gali ,thomson to solidny zawodnik zawsze byl ale teraz props,cos sie zle dzieje w obozie diazów po tym jak przegrali TS nie ma w nich życia ciekawe jak bedzie z el nino
...
Napisał(a)
Romero idealne kolano w tempo - 8 KO na 12 walk to chyba rekord UFC co nie?! imo najlepsze KO na gali jeśli chodzi o widowiskowość. Starks się pewnie z UFC żegna.
Bowling na początku dobrze sobie radził - jak atakował to wyglądało jakby wkładał 100% mocy i wygrał I rundę, ale Njokuani to dużo lepszy technicznie striker i nie zmarnował okazji.
Mam nadzieję, że Dillashaw dostanie kogoś z Top 10 teraz.
Masvidal wgl się nie popisał i walka wyrównana o wiele więcej mu tymi łokciami Means zrobił a ten tylko kilka obaleń pokazał, ale Means słaby TDD, Masvidal słabooo
Benavidez świetnie i to jest właśnie to co mówiłem. FlyW teraz zrobi się na zasadzie ciągłych rewanży, bo imo Benavidez i Dodson zniszczą wszystkich ewentualnie jeszcze McCall a Moraga to taka odskocznia z jego TSem, że tak powiem fakt pokonał Cariaso, ale bez przesady chociaż w obecnej sytuacji zasługuje najbardziej - flyW <- najgorsza dywizja w UFC, ale świetnie Benavidez w stójce był 5 klas lepszy, po prostu nie ten poziom co Uyenoyama i rewelacyjne ataki w wątrobę.. ale Darren ma twardy łeb i mądrze, że Benavidez nie szedł na całość w parterze tylko ostrożnie i ciągle w stójce.
Jury powinien teraz kogoś dostać z Top 15 - idealnie trafił, le I runda mooocno średnia więc ktoś go musi przetestować, ale 25 lat jeszcze nie ma - on może namieszać - bardzo dobre zapasy, ko cios- niech pracuje.
GSP chyba rzeczywiście ma wpływ na to, bo z tego co wiem też w Tristar był jak dostał decyzję z dupy z Lawlorem tj tu z Larkinem - Carmont przegrał 2 walki z rzędu a tylko na papierze ma to 5 win streak - to baaaardzo przeciętny fighter, Larkin świetne TDD, ale kondycyjnie potem padł i te jego kopnięcia jak zwykle magia ale też mi dupy nie urwało myślałem, że takiego Carmonta zdominuje ostro.
Mendes udowodnił, że to bestia - chyba najlepsze zapasy w FW mooże i lepsze od Frankiego, zabójcza szybkość, ko cios, świetna stójka - zobaczyłbym go w rewanżu z Aldo - byłby underdogiem, ale oprócz Pettisa i Edgar 2 kto ma większe szanse niż Mendes !? Chyba każdy wiedział, że w tej walce Elkins nie miał szans - wyjątkowo okrutny matchup dla niego.
Brown ciągle zaskakuje 4-0 rekord w 2012 teraz odprawia takiego kota jak Mein - on ma jednak twardą banię, serce do walki, też mało go nie poddał.. Czas na kogoś z Top 10 a Mein jest młody i jeśli nie doskwierają mu jakieś kontuzje, bo stoczył już mnóstwo walk jak na jego wiek to może jeszcze nie jednemu naj**ać. Prawie Browna skończył - d0bry slugfest był zgadzam się z FotN.
Baaaaaaaaaaaaaaaardzo dobrze, że Diaz przegrał.. Myślał, że jest nie do znokautowania i pokarało.. już się bulwersować zaczął jak zobaczył, że "Punk" walczy w 100% w GP i kopie, unika walki w półdystansie i ten high kick mistrzostwo świata aż ręcznik z narożnika poszedł Diaz dostał wp****** - mimo, że raz obalił i zadał trochę ciosów to nie miało przełożenia - Thomson nie był wgl zagrożony, realizował GP i 1 znokautował Diaza.
Bullet co ćpałeś?! DC overrated!? Kogo on jeszcze musi pokonać.. naj**ał Bigfootowi jak jakiemuś dzieciakowi, zdominował Barnetta i chyba tylko ten mu 1 rundę ukradł albo pod remis była i zdominował Mira - przestawiał go w klinczu jak dzieciaka - pełna kontrola oprócz kilku ładnych middle kicków MIR NIE ISTNIAŁ a Mir to czołowy HW jak Bigfoot i Barnett. Mir chyba szczękę wymienił, bo dostał kilka naprawdę solidnych ciosów.
Wk***IA mnie takie gadanie "walka nudna a jak ktoś zdominuje i pokaże, że jest po prostu lepszy a nie nap*****la się bezmyślnie czyli wg niektórych to lepiej żeby DC za wszelką cenę szukał KO albo jeszcze lepiej - szedł na glebe z Mirem" DC zawalczył w ch** mądrze jak zwykle - Mir wytrzymał mocne ciosy - dobrze walczył więc po co szukać KO jak się wygrywa 2 rundy zdecydowanie,
Daniel Cormier to ABSOLUTNA CZOŁÓWKA HW i mówcie co chcecie, ale jeśli on jest overrated to każdy jest overrated i nie ma dobrych fighterów na świecie. Szkoda tylko, że do LHW idzie - to naturalny HW boje się, że zbijanie wagi może mieć jakiś negatywny skutek - niech dostanie od razu TE z Gustafssonem a Machida Jonesa jak Sonnena rozpyka i teraz niech zrobią Mir vs. Overeem - trudny matchup dla Mira, bo w stójce może KO zarobić i to szybko, ale parter dla niego, cardio dla niego i nawet on może znokautować Reema.
El Nino <- zwracam honor, świetny TDD, agresja - myślałem po 2 rundach, że to wygra, decyzja bliska, ale bez kontrowersji, Benson jednak lepsze cardio, ale po ch** on ma te włosy ktoś mi wytłumaczy przecież one mu przeszkadzają masakrycznie... Teraz będzie Benson vs. zwycięzca Maynard / Grant - taka posucha się w LW zrobiła jak Pettis poszedł do FW. Chociaż w sumie całkiem dobry TE..
Myślałem, że Melendez dostanie lanie jak Diaz - nie doceniałem Melendeza. Jak tak wspominam walki z Edgarem i Melendezem w stójce to tak sobie myślę, że Aldo by zmasakrował Bensona
Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-04-21 22:01:41
Bowling na początku dobrze sobie radził - jak atakował to wyglądało jakby wkładał 100% mocy i wygrał I rundę, ale Njokuani to dużo lepszy technicznie striker i nie zmarnował okazji.
Mam nadzieję, że Dillashaw dostanie kogoś z Top 10 teraz.
Masvidal wgl się nie popisał i walka wyrównana o wiele więcej mu tymi łokciami Means zrobił a ten tylko kilka obaleń pokazał, ale Means słaby TDD, Masvidal słabooo
Benavidez świetnie i to jest właśnie to co mówiłem. FlyW teraz zrobi się na zasadzie ciągłych rewanży, bo imo Benavidez i Dodson zniszczą wszystkich ewentualnie jeszcze McCall a Moraga to taka odskocznia z jego TSem, że tak powiem fakt pokonał Cariaso, ale bez przesady chociaż w obecnej sytuacji zasługuje najbardziej - flyW <- najgorsza dywizja w UFC, ale świetnie Benavidez w stójce był 5 klas lepszy, po prostu nie ten poziom co Uyenoyama i rewelacyjne ataki w wątrobę.. ale Darren ma twardy łeb i mądrze, że Benavidez nie szedł na całość w parterze tylko ostrożnie i ciągle w stójce.
Jury powinien teraz kogoś dostać z Top 15 - idealnie trafił, le I runda mooocno średnia więc ktoś go musi przetestować, ale 25 lat jeszcze nie ma - on może namieszać - bardzo dobre zapasy, ko cios- niech pracuje.
GSP chyba rzeczywiście ma wpływ na to, bo z tego co wiem też w Tristar był jak dostał decyzję z dupy z Lawlorem tj tu z Larkinem - Carmont przegrał 2 walki z rzędu a tylko na papierze ma to 5 win streak - to baaaardzo przeciętny fighter, Larkin świetne TDD, ale kondycyjnie potem padł i te jego kopnięcia jak zwykle magia ale też mi dupy nie urwało myślałem, że takiego Carmonta zdominuje ostro.
Mendes udowodnił, że to bestia - chyba najlepsze zapasy w FW mooże i lepsze od Frankiego, zabójcza szybkość, ko cios, świetna stójka - zobaczyłbym go w rewanżu z Aldo - byłby underdogiem, ale oprócz Pettisa i Edgar 2 kto ma większe szanse niż Mendes !? Chyba każdy wiedział, że w tej walce Elkins nie miał szans - wyjątkowo okrutny matchup dla niego.
Brown ciągle zaskakuje 4-0 rekord w 2012 teraz odprawia takiego kota jak Mein - on ma jednak twardą banię, serce do walki, też mało go nie poddał.. Czas na kogoś z Top 10 a Mein jest młody i jeśli nie doskwierają mu jakieś kontuzje, bo stoczył już mnóstwo walk jak na jego wiek to może jeszcze nie jednemu naj**ać. Prawie Browna skończył - d0bry slugfest był zgadzam się z FotN.
Baaaaaaaaaaaaaaaardzo dobrze, że Diaz przegrał.. Myślał, że jest nie do znokautowania i pokarało.. już się bulwersować zaczął jak zobaczył, że "Punk" walczy w 100% w GP i kopie, unika walki w półdystansie i ten high kick mistrzostwo świata aż ręcznik z narożnika poszedł Diaz dostał wp****** - mimo, że raz obalił i zadał trochę ciosów to nie miało przełożenia - Thomson nie był wgl zagrożony, realizował GP i 1 znokautował Diaza.
Bullet co ćpałeś?! DC overrated!? Kogo on jeszcze musi pokonać.. naj**ał Bigfootowi jak jakiemuś dzieciakowi, zdominował Barnetta i chyba tylko ten mu 1 rundę ukradł albo pod remis była i zdominował Mira - przestawiał go w klinczu jak dzieciaka - pełna kontrola oprócz kilku ładnych middle kicków MIR NIE ISTNIAŁ a Mir to czołowy HW jak Bigfoot i Barnett. Mir chyba szczękę wymienił, bo dostał kilka naprawdę solidnych ciosów.
Wk***IA mnie takie gadanie "walka nudna a jak ktoś zdominuje i pokaże, że jest po prostu lepszy a nie nap*****la się bezmyślnie czyli wg niektórych to lepiej żeby DC za wszelką cenę szukał KO albo jeszcze lepiej - szedł na glebe z Mirem" DC zawalczył w ch** mądrze jak zwykle - Mir wytrzymał mocne ciosy - dobrze walczył więc po co szukać KO jak się wygrywa 2 rundy zdecydowanie,
Daniel Cormier to ABSOLUTNA CZOŁÓWKA HW i mówcie co chcecie, ale jeśli on jest overrated to każdy jest overrated i nie ma dobrych fighterów na świecie. Szkoda tylko, że do LHW idzie - to naturalny HW boje się, że zbijanie wagi może mieć jakiś negatywny skutek - niech dostanie od razu TE z Gustafssonem a Machida Jonesa jak Sonnena rozpyka i teraz niech zrobią Mir vs. Overeem - trudny matchup dla Mira, bo w stójce może KO zarobić i to szybko, ale parter dla niego, cardio dla niego i nawet on może znokautować Reema.
El Nino <- zwracam honor, świetny TDD, agresja - myślałem po 2 rundach, że to wygra, decyzja bliska, ale bez kontrowersji, Benson jednak lepsze cardio, ale po ch** on ma te włosy ktoś mi wytłumaczy przecież one mu przeszkadzają masakrycznie... Teraz będzie Benson vs. zwycięzca Maynard / Grant - taka posucha się w LW zrobiła jak Pettis poszedł do FW. Chociaż w sumie całkiem dobry TE..
Myślałem, że Melendez dostanie lanie jak Diaz - nie doceniałem Melendeza. Jak tak wspominam walki z Edgarem i Melendezem w stójce to tak sobie myślę, że Aldo by zmasakrował Bensona
Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-04-21 22:01:41
...
Napisał(a)
Dobra gala !
1) Brown totalna dominacja, az nie moglem patrzec na te lokcie w nery
2) Od poczatku stawialem na Thomsona, Diaz jakos taki bez motywacji. Przebakiwal o zmianie wagi no i byl po walce o pas. Natomiast nie spodziewalem sie TKO i to jeszcze na Diaz'ie ! Swietnie Thomson !
3) Szkoda Franka, myslalem ze DC bedzie obalal i Frank zrobi jakas decyzje. Natomiast swietna kombinacje jedna zrobil, superman i potem z pol obrotu DC zrobil to co musial, ale kompletnie nie widze go z JJ ani tym bardziej z Cainem czy JDS'em. Roznica klasy. Ciekawi mnie natomiast jego pojedynek z Reem'em (jak tak lubi klinczowac). Ciekawe co postanowi, nie widze go jednak jak tnie do 205, za duzo ma tego sadla jednak, taka krepa budowa.
4) Walka wieczoru to lekki szok. Melendez pierwsza runda pelna kontrola i dominacja. Szkoda, ze potem jak lapal kick'a to nie probowal obalac, mysle zeby bardziej zapunktowal. Benson swietna szybkosc i uniki ! Duzo ciosow Melendeza prulo jednak powietrze. Mysle, ze Benson wygral zasluzenie (split to lekkie zaskoczenie).
Natomiast twierdze, ze Benson zbierze wp****** zarowno od Aldo jak i od Pettisa.
1) Brown totalna dominacja, az nie moglem patrzec na te lokcie w nery
2) Od poczatku stawialem na Thomsona, Diaz jakos taki bez motywacji. Przebakiwal o zmianie wagi no i byl po walce o pas. Natomiast nie spodziewalem sie TKO i to jeszcze na Diaz'ie ! Swietnie Thomson !
3) Szkoda Franka, myslalem ze DC bedzie obalal i Frank zrobi jakas decyzje. Natomiast swietna kombinacje jedna zrobil, superman i potem z pol obrotu DC zrobil to co musial, ale kompletnie nie widze go z JJ ani tym bardziej z Cainem czy JDS'em. Roznica klasy. Ciekawi mnie natomiast jego pojedynek z Reem'em (jak tak lubi klinczowac). Ciekawe co postanowi, nie widze go jednak jak tnie do 205, za duzo ma tego sadla jednak, taka krepa budowa.
4) Walka wieczoru to lekki szok. Melendez pierwsza runda pelna kontrola i dominacja. Szkoda, ze potem jak lapal kick'a to nie probowal obalac, mysle zeby bardziej zapunktowal. Benson swietna szybkosc i uniki ! Duzo ciosow Melendeza prulo jednak powietrze. Mysle, ze Benson wygral zasluzenie (split to lekkie zaskoczenie).
Natomiast twierdze, ze Benson zbierze wp****** zarowno od Aldo jak i od Pettisa.
...
Napisał(a)
mikel-DC zrobil to co musial, ale kompletnie nie widze go z JJ ani tym bardziej z Cainem czy JDS'em. Roznica klasy. Ciekawi mnie natomiast jego pojedynek z Reem'em (jak tak lubi klinczowac).
z Reemem w kliczu przej**ie boleśnie no i za niski jest. duzi/silni strikerzy to dla niego zły pomysł
...
Napisał(a)
Co za matoły sędziowały walkę Larkina. Cóż za kretyni.
Mir vs Cormier trochę zaskoczyło, bo po 30 sekundach Frank nie miał już gazu, a Cormier o dziwo tego nie wykorzystał. Dziwna walka.
Brown jak zwykle zaj**iście.
Main event tak jak myślałem, mniej więcej. Imo Benson wygrał zasłużenie, nawet się trochę zdziwiłem tym split decision (ponoć sędzia, który je dał jest mocno związany z Cesarem Gracie ).
Imo Melendez mógł to wygrać, ale chyba go Jake Shields ugotował swoim p******eniem w narożniku - dziwne tak zakładać, przy wyrównanej walce, że się wygrywa
Dobra była walka dwóch murzynów w prelimsach - ten co zdech miał stajl jak Hendo Prawie
Mendes i Benavidez zbeszcześcili po prostu przeciwników - niedługo pewnie rematche o tytuły dostaną - i znowu wp******
Mir vs Cormier trochę zaskoczyło, bo po 30 sekundach Frank nie miał już gazu, a Cormier o dziwo tego nie wykorzystał. Dziwna walka.
Brown jak zwykle zaj**iście.
Main event tak jak myślałem, mniej więcej. Imo Benson wygrał zasłużenie, nawet się trochę zdziwiłem tym split decision (ponoć sędzia, który je dał jest mocno związany z Cesarem Gracie ).
Imo Melendez mógł to wygrać, ale chyba go Jake Shields ugotował swoim p******eniem w narożniku - dziwne tak zakładać, przy wyrównanej walce, że się wygrywa
Dobra była walka dwóch murzynów w prelimsach - ten co zdech miał stajl jak Hendo Prawie
Mendes i Benavidez zbeszcześcili po prostu przeciwników - niedługo pewnie rematche o tytuły dostaną - i znowu wp******
...
Napisał(a)
a czemu ma DC z JDSem przej**ać !? oprócz boksu to w każdej płaszczyźnie Dos Santos może wp****** dostać.. Klincz wiadomo dla kogo.. Cain obalał JDSa fakt na początku walki to będzie bardzo trudne, ale DC to olympic level wrestler a w parterze JDS będąc z pleców z Cormierem może tylko dostał wp******.. DC bardzo dobrze trzyma dystans ma p******nięcie ofc przewagi w stójce dzięki pracy stóp i boks na korzyść JDSa dlatego stójka imo na JDSa mimo, że kopnięcia imo DC ma trochę lepsze.. ale każdy inny aspekt walki dla Cormiera - to byłaby bardzo ciekawa walka, ale DC takiego tempa i presji jak Cain nie zarzuci a Overeem imo by na plecach się znalazł szybciutko a tam szybko by mu Cormier beatdown strzelił, ale w stójka i klincz ciekawy - jakby Ali nie dał się obalić (w co wątpię) i unikał by wymian trzymając walkę w dystansie to mógłby DC skończył jak Lesnar, ale dla mnie faworytem tej walki byłby ofc DC (z Reemem) a z JDSem imo 50/50 szanse, z Cainem 60-40 dla Caina a reszte HW Cormier miażdży (czyt. overrated Cormier by bulletskat ) czy to Werduma czy Big Noga czy Travisa Browne'a czy kogokolwiek a w LHW to tylko bym Jonesa uważał z nim za faworyta z resztą imo to DC byłby faworytem nawet z Machidą o ile by dobrze zniósł zbijanie wagi.
nie zgodzę się imo paliwa mieli dużo - tj się spodziewałem na lajcie 15 minut przewalczą i przewalczyli.. a mogło Ci się wydawać, bo dużo klinczu ze strony DC było hahaha dobre było jak Dean ich wycierał (chyba Dean), bo w klinczu tak się Cormier spocił, że byli mokrzy i chyba Mir gadał, że się spocił hahha DC grubasek kolejny fighter z top 5-10 zdominowany przez DC, ale i tak jest overrated i ch**
Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-04-21 22:36:32
nie zgodzę się imo paliwa mieli dużo - tj się spodziewałem na lajcie 15 minut przewalczą i przewalczyli.. a mogło Ci się wydawać, bo dużo klinczu ze strony DC było hahaha dobre było jak Dean ich wycierał (chyba Dean), bo w klinczu tak się Cormier spocił, że byli mokrzy i chyba Mir gadał, że się spocił hahha DC grubasek kolejny fighter z top 5-10 zdominowany przez DC, ale i tak jest overrated i ch**
Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-04-21 22:36:32
Poprzedni temat
MMA kontuzja potrzebna porada
Następny temat
Zbijanie wagi do zawodów
Polecane artykuły