Przygotowanie do Crossfitu / Redukcja / PALEO / DT

Dzień 47.

Wczoraj sekcja - ćwiczenia techniczne mi jak i mojemu koledze idą coraz lepiej. Siłowo zrobiłem maxa 110kg dwa razy na jednej serii. Nie byłem pewny czy siadłem prawidłowo pierszym razem to kolejny pociągnąłem do samego końca tak że wiedziałem że już niżej to usiąde na ziemi:) Jestem super zadowolony. Niestety wczoraj jakoś brakowało zapału do siadów z wyjątkiem tego maxa to jakoś słabo mi się ćwiczyło, nie wiem może taki dzień.
Dzisiejszej nocy byłem zmuszony nocować poza domem co poniosło za sobą: jedzenie od chińczyka, butelke wina, 3 godziny snu. Czuje się słaby. Po pracy jadę za miasto to wypocić, uznaje to jako cheat-meal tak że nic na weekendzie więcej nie "ładuje".



Trener mówi że to dobrze, bo odbijam sztangę w tym samym miejscu, ale moje uda mówią, że to wcale tak dobrze nie jest hahahah. Siniaki nie znikają z treningu na trening coraz gorzej.



Właśnie się dowiedziałem, że mój kolega zakwalifikował się na Rodeo do Poznania! Gratuluje i trzymam kciuki

W sobotę scaluję na moje potrzeby WODa "DT".

elitarny WOD "DT"
"Nazwa pochodzi od inicjałów imienia sierżanta armii USA Timothy P. Davis’a, który zginął podczas akcji w lutym 2009 roku"
Five rounds for time of:
155 pound Deadlift, 12 reps
155 pound Hang power clean, 9 reps
155 pound Push jerk, 6 reps

Scalowane:
Martwy ciąg 70kg, 12 powtórzeń (scalowane ~12% 60kg)
Zarzut 70kg, 9 powtórzeń (scalowane 50% - 35kg)
Wypchnięcie sztangi nad głowę 70kg, 6 powtórzeń (scalowane 50% - 35kg)

5 rund na czas





Z tego wychodzi, że moja dzisiejsza siłka 10x5 to.... klatka, wiosłowanie, biceps hahahaha, ale trening. Nie wiem czy nawet jest sens iść:)

EDIT 18:56 "Cheat morning" bułka, czekoladki, babeczka... było strasznie na szczęście ogarnąłem... czasami trzeba. Biegałem dziś około 45 min. Nie liczone, ale około 8km można zaliczyć. Właśnie wróciłem z siłki - jutrzejszy WOD wyeliminował wiele ćwiczeń z mojego dzisiejszego treningu został mi tylko "zestaw dyskotekowy" czyt. klatka, biceps, triceps. Trening w ogóle nie w moim stylu, ale powiem było sympatycznie. Czasami taka odmiana jest potrzebna.






Biegi: 75km (500)
Waga: 99,7kg (85KG)
Przysiad A: 110kg (100)
Przysiad B: 110kg (150)
Pas: 99 (109)


Zmieniony przez - CooCaine w dniu 2013-04-19 19:47:28

Dzień 48.

Znów bezsenność. O 1.30 robiłem jajka z przecierem pomidorowym i pesto popijając lampka wina.



PLANOWANIE, PLANOWANIE, a wyszło w praniu. Z uwagi że nie mieliśmy jak pojechać po 2 sztangę scalowaliśmy całego WODa 50kg. Wyszło super, naprawdę ciężka przeprawa:) Po zakończeniu nie wiem co mnie naszło poszedłem prosto biegać (3km -17min). Zaczynamy OFF weekend.

elitarny WOD "DT"
"Nazwa pochodzi od inicjałów imienia sierżanta armii USA Timothy P. Davis’a, który zginął podczas akcji w lutym 2009 roku"
Five rounds for time of:
155 pound Deadlift, 12 reps
155 pound Hang power clean, 9 reps
155 pound Push jerk, 6 reps

Scalowane:
Martwy ciąg 70kg(50kg), 12 powtórzeń
Zarzut 70kg(50kg), 9 powtórzeń
Wypchnięcie sztangi nad głowę 70kg(50kg), 6 powtórzeń

5 rund na czas

Mój czas 12min 10sek Siłowo szło bardzo sympatycznie, problemy z wydolnością były widoczne. Ćwiczenia robiłem w miarę płynnie i stale, ale robiłem przerwy, które kosztowały mnie sporo czasu. Mój kolega zrobił w 9min 10sek co jest fajnym wynikiem. Dla mnie samo ukończenie tego WODa jest dla mnie sukcesem.

Podsumowanie tygodnia:

Poniedziałek - Sekcja ciężary
Wtorek - biegi 5km
Środa - WOD, biegi 5km
Czwartek - Sekcja ciężary, biegi 5km
Piątek - Siłownia, biegi 8km
Sobota - WOD, biegi 3km

Mówiłem, że przepracuje ciężej jak poprzedni:) Było bardzo Crossfitowo i aerobowo mniej siłowo. W przyszłym tygodniu siłowo będzie intuicyjnie staram się dobierać ćwiczenia siłowe pod WODy, a jeżeli chodzi o CF będzie tak:

ŚRODA:

WOD 11.2
15 min AMRAP of:
155 pound 9 Deadlifts
12 Push-ups
15 Box jumps, 24" box

SOBOTA:

WOD 15.2
Complete as many rounds and reps as possible in 10 minutes of:
115 pound Shoulder to overhead, 5 reps
115 pound Deadlift, 10 reps
15 Box jumps, 24" box

I będzie jeszcze ciężej przepracowany !!!!!


Biegi: 78km (500)
Waga: 99,7kg (85KG)
Przysiad A: 110kg (100)
Przysiad B: 110kg (150)
Pas: 100 (109)


Zmieniony przez - CooCaine w dniu 2013-04-20 23:14:01

Dzień 49.

TOTAL DAY OFF NAWET TU NIE ZAGLĄDAM!

@EDIT 22:37 jestem uzależniony! Miał być rest day - nie wytrzymałem, szukałem sam sobie powodów żeby trenować. Wreszcie zadzwoniłem do kolegi że może zaglądnę pogadać. Wg. google 5,1 km w jedna strone :) biegłem obie solidnie i szybko.



Biegi: 88km (500)
Waga: 99,7kg (85KG)
Przysiad A: 110kg (100)
Przysiad B: 110kg (150)
Pas: 99 (109)


Zmieniony przez - CooCaine w dniu 2013-04-21 22:40:05

Dzień 50.

W pasie spadło .... w planach 5km + secja. Edytuje późniejening.

EDIT: przebiegane 7km i wracam do pracy. Wieczorem tr





Biegi: 95km (500)
Waga: 99,7kg (85KG)
Przysiad A: 110kg (100)
Przysiad B: 110kg (150)
Pas: 98 (109)


Zmieniony przez - CooCaine w dniu 2013-04-22 08:34:20

Zmieniony przez - CooCaine w dniu 2013-04-22 13:20:44

Dzień 55.

Przeżyłem 2 dniowe załamanie, myślę że to wina przetrenowania. Dwa dni było jedzone full:), nie trenowałem oraz piłem alkohol. Na czwartkowy trening ciężarów pojechałem ze strasznym kacem. Kolejny upadek!!! Nie ma co wspominać było minęło.
Mój powrót rozpoczął się w niedzielę pojechaliśmy na bulwary i robiliśmy WOD-a wieczorkiem wśród ludzi.




WOD 13.2
Complete as many rounds and reps as possible in 10 minutes of:
55 pound Shoulder to overhead, 5 reps
55 pound Deadlift, 10 reps
15 Box jumps, 20" box

Wykonałem 5 rund mój kolega 9 co jest super wynikiem. Ja też jestem z siebie zadowolony ponieważ to była moja pierwsza styczność z boxem (ławką). Zanim opanowałem sobie podstawową technikę byłem już strasznie umęczony.

Dziś zakupiłem karnet na siłownię. robiłem trening 5x5, który prezentował się tak:



Jeżeli chodzi o wagę, obwód itd nie zmieniło się nic - WOW!


Biegi: 95km (500)
Waga: 99,7kg (85)
Przysiad A: 110kg (100)
Przysiad B: 110kg (150)
Pas: 98 (109)



Zmieniony przez - CooCaine w dniu 2013-04-28 10:25:55

Dzień 56.


REST DAY!!! DAY OFF!!! WOLNE!!! Czy jak to inaczej zwać.

Zmieniłem trochę sposób zapisu wyników ponieważ oddzielne kolorowanie było bardzo czasochłonne. W pasie zawitało 97! Co do diety powróciłem do 95% PALEO. Jednak to jest dla mnie najlepszy system. Jedyne nie PALEO jest 50g płatków owsianych rano - uzależniłem się od placków owsianych no trudno.

Biegi: 95km (500)
Waga: 99,7kg (85)
Przysiad A: 110kg (100)
Przysiad B: 110kg (150)
Pas: 97 (109)

Dzień 58.

PALEO KAC! Wczoraj była PIZZA, LODY I WINO !!!!!!!!!!!!!



Biegi: 95km (500)
Waga: 99,7kg (85)
Przysiad A: 110kg (100)
Przysiad B: 110kg (150)
Pas: 97 (109)

Pizza, lody, wino - kwintesencja diety Paleo, to dlatego jest taka popularna;)
PS Ekstra awatar, musiałam to napisać.

Wiesz jestem tylko człowiekiem. Ja Ci powiem jak ja to postrzegam - od kiedy zacząłem tak myśleć moja dieta przestała być męką. Normalni ludzie uważają jedzenie niezdrowych rzeczy lub nadmierne jedzenie tuczących jako standard i nic złego. Jest to smaczne itd. Za używki uważają alkohol, papierosy i narkotyki. Ja zwyczajnie jako standard obrałem zdrowe jedzenie wg określonego schematu a linie używek przesunąłem tak, że są nimi alkohol, papierosy i narkotyki i do tego jako używkę uważam odejście od schematu żywieniowego. Żyje swoim życiem i mam słabości, ale nawet jak zjem te lody to tak samo ktoś napije się alkoholu. Grunt w tym żeby nie nadużywać. Czasem odejde od PALEO raz w tygodniu, czasami dwa, a czasami trzy. Grunt to wrócić na właściwy tor. Kiedy wcześniej byłem na dietach to już jedno odstępstwo od diety rujnowało ją totalnie. Zmieniłem myslenie i jestem tu gdzie jestem. Popatrzyłem na swoje zdjęcie i pożegnałem się z tym gościem - teraz jestem inną osobą.

@Avatar - dzięki:)

Na sekcji leciało tak jak poniżej. Zastanawialiśmy się dziś dlaczego na siłowni robi się przysiady łatwiej, więcej itd. Doszlismy do wniosku, że to przez to iż przysiady wykonujemy na końcu treningu czyli po 1,5h rwań, podrzutów, zarzutów itd




Zmieniony przez - CooCaine w dniu 2013-04-29 22:17:06

Dzień 64

BACK TO REALITY!

Krótko o zeszłym tygodniu. Poniedziałek ciężary + 5km, Wtorek bieganie 5km, Środa OFF, Czwartek ciężary, Piątek-Niedziela OFF. Dieta kompletny OFF w kierunku niedojedzenia, totalna alkoholizacja. W pasie poleciało do 96, mam nadzieję że sporo nie "odda". Należało mi się tak troszkę zatracić, a majówka to wymarzona okazja! Dziś już wszystko wraca do normy. W tym tygodniu bardziej skupie się na WOD-ach. Chcę wykonać na 100% dwa treningi WODowe. Co do posiłków oszukanych chce spróbować przetrwać następne 14dni bez nich. Nie chcę przyzwyczajać organizmu do zbyt częstych odstępstw. Zaglądnąłem do mojego starego dziennika i znalazłem tam dane, że przy wadze 92kg miałem 96 w pasie. Dziś mam 96 przy około 98-100 więc dużo dużo lepiej.




Biegi: 105km (500)
Waga: 99,7kg (85)
Przysiad A: 110kg (100)
Przysiad B: 110kg (150)
Pas: 96 (109)



Zmieniony przez - CooCaine w dniu 2013-05-05 10:09:09