Malvinus macha kettlem

Fajna zmiana :) Trzymam kciuki za dalszy ciąg

TYDZIEŃ 1, dzień 2
miska byla w poprzednim poscie, warzywa i suple codziennie te same
trening:
1. Żuraw -10 powt. na noge – 10/10/20kg
2. Wiosło w opadzie-10 powt. – 20/20/20kg- ciezko
3. Wykroki boczne, kolano tylnej nogi idzie za piete przedniej (taki jakis krzyzak wychodzi)-10powt.- 20/20/20kg- nogi płona
4. Plank pulls (ciagniecie ciężaru po podłodze w pozycji plank), przeskok do przodu, obrot o 180st., pompka-10powt – 20/20/20kg- uwielbiam to cwiczenie bo pracuje cale cialo,ale potrafi wypruc flaki.polecam
5. Russia twist – 10 pelnych powt- 10/10/10kg
Używałam krążków po 10 kg, tzw. Kierownicy. Czas: 24 min 35sek

TYDZIEŃ 1, dzień 3
miska:


*musialam wprowadzic pewne modyfikacje bo nie zdazylam zrobic kurczaka wczoraj, wiec na sniadanie byla szynka z ryzem i jablko, IIsn to omlet ze schabem i wiorkami (mam nadzieje ze bedzie smaczne ),obiad kurczak z kasza gryczana i migdaly
warzywa: czerwona kapusta, ogorek kiszony
treningu brak, dzis odpoczywam w pracy





Zmieniony przez - malvinus w dniu 2013-04-06 09:07:15

No i foty obejrzałam bardzo ładnie

Ps. kupiłam w końcu kokosa, jak dam radę będę testować

Gesti - kokos fajna rzecz i smaczna. daj znac czy podolalas

TYDZIEŃ 1, dzien 4
miska:

ryż biały pochodzi z golabkow od mamy. obiad bedzie u rodziny wiec zarezerwowalam 500kcal na niego

trening:
Buy in: 3 min przysiadow z obciazeniem- 10kg
10 rund po 1 min kazda:
- 3 burpees na poczatku kazdej minuty
- do konca minuty: - wykroki -1 i 6min
- triceps dips- 2 i 7min
- mountains climbers- 3 i 8min
- 2* boks + Kick- 4 i 9min
- nogi na krzesle, podparcie na rekach, noga w gore i do łokcia- 5 i 10 min
Na koniec 3 min skakanka

zmachalam sie, ale takie dosc przyjemne 16 minutowe cardio. jutro kettle


Zmieniony przez - malvinus w dniu 2013-04-07 11:39:55

Zmieniony przez - malvinus w dniu 2013-04-07 11:40:59

Super. Fajne ćwiczenia i rezultaty.

Będę podglądać.

dzieki :) jutro kupuje kettle 12kg i juz bede mogla w domu robic swoje treningi :) bede konsultowac jutro plan na piatek z instruktorem, zobaczymy czy nie za duzo napchalam do jednego treningu

u brata na obiad byl makaron z pesto i parmezanem, troszeczke (ok 100ml) wina i kieliszek ajerkoniaku domowego. oparlam sie ciastu czekoladowemu z lodami i kawie, ktora ograniczam gdzies kiedys czytalam ze silna wola sie zuzywa jak ja wystawiamy na probe, chyba to prawda... na szczescie dzis sie udalo, najwazniejsze to nawet nie brac do ust okruszka, nie probowac, bo potem katastrofa

TYDZIEN 1, dzien 5

miska:



dodatkowo ok 50ml mleka 3,2% do kawy. Kupilam dzis kawe riccorette, czy jakos tak, cykoria + kawa rozpuszczalna. Mam nadzieje ze „można pic” ?? i kupilam biala rzodkiew : http://www.ilewazy.pl/biala-rzodkiew, ma 3g wegli w 100gr, mam ja wliczac do bilansu? Zjadam tak polowe naraz, kolo 200gr może być (moje sa wieksze niż te na zdjęciu). I zrobilam zapasy herbaty na rok: czerwona z cytryna, zielona z pomarancza, biala z platkami rozy i bratek. Oprocz bratka wszystkie liściaste, stwierdzilam ze nie będę kupowac zmiotkow z produkcji w torebeczkach…

Trening kettlebell:
Rozgrzewka
1.snach test: jak najwięcej powtórzeń w ciagu 5 minut, dzis 137 (o 20 wiecej niż 4 dni temu)
dalej trening jest bardzo różnorodny bo nagrywaliśmy filmik na strone naszego instruktora, jak już będzie w Siecie to wrzuce link
2. swing jednoracz + clean 12kg, 3 serie po 5 powt na reke
3. swing dwoma kettlemi 12kg, 2s*10powt
4. swing z przypieciami 16kg, 3s*10powt
5. przysiad 16kg, 2s* 10powt
6. clean 12kg, 3s*5powt na reke
7. wiatrak 12kg po 3 powt na reke
8. swing overhead 16kg, 2s*10 powt
9. wiking 12kg po 5 powt na reke
10. military Press 12kg po 5 powt na reke
rozciaganie
wrazenia: jak zwykle swietna zabawa ale teraz czuje spore zmeczenie, szczegolnie rece
no i mam swojego kettla mysle ze do treningu mozna dodac zataszczenie 12kg do domu (15min piechota)



Zmieniony przez - malvinus w dniu 2013-04-08 21:05:25

Zmieniony przez - malvinus w dniu 2013-04-08 21:05:59

No i miałaś dosłownie power walk'a

Kettel zayebiaszczy

pienkny

power walk, rzeczywiscie ;) a gibalam sie jak orangutan, juz mialam zmeczone rece po treningu. teraz znowu regeneracja rak kremem do pekajacych piet ;P