***PROJEKT MASA 2 - DECEMBER***/Team Antos098/pods.str.33!

Zdecydowanie widać poprawę, w zasadzie każdej partii. Na pierwszy rzut oka, zwróciłem uwagę na już konkretne nogi, poprawę klatki i większe ramiona.
W 2 filmiku z dzisiaj w 0:44 i 1:17 pozy wyszły ci najlepiej, nad resztą możesz popracować, chociaż przy tricepsie dużą rolę zagrało padające światło (nota bene, lepsze niż na wcześniejszych filmikach).
Z takim zaangażowaniem w następnym podsumowaniu spodziewam się kosy

Nogi i plecy ruszyły najwidoczniej. Czyli jakby nie patrzeć partie którym dałeś największy bodziec ciężarowy.

I według mnie to jest sposób na duży grzbiet i nogi. Bez cackania się.

moim zdaniem też, oczywiście w określonej liczbie ruchów, a nie 2-3.
Niektórzy robią przysiady na 100kg ważąc ponad 100 będąc na ostrych cyklach sterydowych i nie idą do przodu - o czym to świadczy? o totalnym niedotrenowaniu i lenistwie treningowym.

Oczywiście że nie mówimy o tych 2-3 ruchach jak mówisz Antek.

+ ich treningi zajmują po 2-3godziny, bo trzeba tutaj z kolegą porozmawiać tam na kogoś popatrzeć. Intensywność spada do poziomu 0... Przerwy między seriami są przynajmniej dla mnie bardzo ważne.

summa summarum efekt końcowy będzie taki, że moje chłopaki z projektu będą wiosłować jednorącz na 70-100kg (w zależności od osoby) a niektórzy w dziale doping na 30, może czasem 40 zdecydowana większość. To będzie prawdziwa miazga.

Chuya! Ja bede nie-Twoj chlopak i wioslo j**ne na 70 kg jednoracz. Kiedys A powaznie, z calym czucnkiem itd. Panowie, ale nie podoba mi sie totalne rozyebanie bebzona. Ja rozumiem ze masa, fp*****lanie itp., ... Oczywiscie nie mowie, ze to tragedia, ale kabze juz mozna trzymac w ryzach.

jeszcze nie,
tu ma być progres ciężarowy, ma wzrosnąć mocno poziom wytrenowania i unerwienie mięśni. Duży ciężar to potężne narzędzie pomocnicze w okresie redukcji - trzyma mięso.

December jest tego przykładem że te 70kg nie będzie problemem w wiośle.

Jak skończę te 18 lat to złożę podanie do tego projektu o ile jeszcze będzie trwał. Sorry december za spam.

Ja tam jakoś się nie boję nadchodzącej redukcji a wydaje mi się, że jest nawet "łatwiejsza" niż masowanie. Obym tylko pożegnał mój bebzon w 8 tygodni

Antek a co z moim barkami?(upierdliwy)
Pytam bo może zapomniałeś.

nie zapomniałem, zobaczyłem, przeanalizowałem. Tyle mi wystarczy. Dokładaj do wiosła itp i nie marudź