UFC on Fuel 8 w Japonii, 03.03.13

Stare ale jare. RIP Stann

typowy strikerski pojedynek, ale co jeśli trafi na glebę, Wand woli w sumie wymiany i walkę w stójce, ale jeśli to trafi na glebę np. po ciosie i nie będzie skończenia, myślę, że Wanderlei spokojnie jest w stanie poddać Stanna tylko pytanie czy by chciał imo to nie trafi na glebe i nawet jeśli Wand nie będzie próbował poddawać

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-02-26 23:09:12

zobaczycie coś czuje ,że wand wyjdzie w starej formie skokszony,185 było złe dla niego.

ten sparing to już ma kawałek czasu :P Werdum jeszcze wtedy uderzał "kraulem" przy wymianach hehe

Jakie RIP Stann bullet, co Ty pieprzysz Ten sparing jest stary, od tego czasu Wand już nie raz lądował ryjem na macie. Chociaż kto wie, Stann sobie z Bispingiem nie poradził...

Bisping wygrał ze Stannem bo ressling wykorzystał, tak by pewnie standardowo KO wyłapał





i put my money on Hunto

"I've been fighting longer than he's been born, 26 years of martial arts and he's only 24 or 25 so I've got a lot more experience than he does. He's just got his youth, that's all."

"He's a tall kid who's been blessed with being a big person. He's good at jiu-jitsu but that's all it is. I've got a lot more experience than he does."

"I've trained with a tall guy for my jiu-jitsu, his name's Marco (Carlos Gracie black belt Marco Villela).”

Moje pytanie tylko brzmi czemu nie poprosił Schilta o pomoc..
Idealnie przypomina warunkami Struve'a w dodatku z Schiltem mógłby trenować zarówno stójkę jak i ćwiczyć różne sytuację na glebie, Schilt jakieś tam pojęcie na glebie ma i z pośród 3 ostatnich wygranych w MMA 2 wygrał przez trójkąt nogami czyli technikę (może poza balachą), na którą Hunt będzie musiał w szczególności uważać..
a może go poprosił a ten odmówił tego nie wiemy.. ale trening z Schiltem na pewno by zaprocentował nie tylko w stójce, ale też w parterze, bo mało jest takich gigantów na świecie co mają coś wspólnego ze SW.. zwłaszcza na tym poziomie.





oprócz walki Sancheza z Gomim, której jestem w miare przekonany, ale też nie jestem pewien, bo Gomi walczy u siebie, ale nie widzę jakoś płaszczyzny gdzie by Gomi miał pokonać Sancheza, który za dobrze się ostatnio nie prezentuje to reszta walk to zagadka..
Stann niby jest faworytem, Wand nie będzie sprowadzał na glebę na 99% i w stójce Stann powinien mieć przewagę chociaż nie wiadomo, Wand atakuje bardzo mocno i szybko.. Też za duży respect Stann okazuje Wandowi a to może źle wróżyć. No, ale jednak Stann tutaj nie powinien zrobić niespodzianki, dobrze trafi to może być po wszystkim, ale także, Stann nie ma nikogo z czołówki na rozkładzie.. ale w sumie Wand to czołówka już nie jest.
Hunt tj pisałem imo faworyt, ale ta różnica wzrostu jest przeogromna tj dużą przewagę wzrostu ma Okami. Ciekawie się zapowiada

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-02-28 09:12:37

ziumol

Jakie RIP Stann bullet, co Ty pieprzysz Ten sparing jest stary, od tego czasu Wand już nie raz lądował ryjem na macie

A takiego... Wand od czasu tego sparingu ANI RAZU już nie zaliczył nokautu

Ten sparing ma ledwo ponad rok czasu... Więc nie tak dawno on był już nie przesadzajcie

W ogóle nie rozumiem skąd się wzięła ta teoria o szklance Wanda? Ma już słabą szczenę bo to co w Pride przyjmował to głowa mała.. Nawet bijący mocno jak słoń Hunt go nie mógł skończyć i w końcu się skończyła wytrzymałość szczeny

Wand od 2007 roku był znokautowany TYLKO 2 razy przypominam - przez Rampage i przez Lebena. A jak wiemy oboje dysponują ogromną siłą ciosu...

Zresztą w ogóle bez jaj, Wanderlei nigdy w karierze nie był nokautowany przez jakieś lebiody co mają poduszki w rękach:
Belfort, Cro Cop, Hendo, Rampage, Leben.

Przecież to jedni z najmocniej bijących zawodników w MMA... War Wand, jak się nie podpali i rozegra to taktycznie tak jak Bisping to wygra. Musi używać obaleń, a Wand ma dobre obalenia.

Rip Stann !!!

Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2013-02-28 14:35:53

obalenia :D w japonii? pójdzie na maxa kolanami i cepami,jakwalka przejdzie przez 3 rundę to wedłg mnie wygra WAnd przez CARDIO.

Nom do hunta dodałbym ,że jest k****sko silny.

wandowi na tym staredownie z konferencji tylko lizaka brakuje. wiadomo, ze ciezko przewidziec przebieg walki patrzac na sam staredown albo wyjscie do klatki, ale dla mnie to czesto jest takie swoiste "wiedz, ze cos sie dzieje". Biorac pod uwage jego zalotna mine, na dzien dzisiejszy stawiam stann by tko

Jak typujecie galę!?:

205 lbs.: Wanderlei Silva (34-12-1) vs. Brian Stann (12-5)
265 lbs.: Stefan Struve (25-5) vs. Mark Hunt (8-7)
155 lbs.: Takanori Gomi (34-8) vs. Diego Sanchez (23-5)
185 lbs.: Yushin Okami (28-7) vs. Hector Lombard (32-3-1)
145 lbs.: Mizuto Hirota (14-5-1) vs. Rani Yahya (17-7)
170 lbs.: Dong Hyun Kim (16-2-1) vs. Siyar Bahadurzada (21-4-1)

185 lbs.: Riki Fukuda (19-6) vs. Brad Tavares (9-1)
135 lbs.: Takeya Mizugaki (16-7-2) vs. Bryan Caraway (17-5)
155 lbs.: Cristiano Marcello (13-4) vs. Kazuki Tokudome (11-3)
135 lbs.: Alex Caceres (8-5) vs. Kyung Ho Kang (11-6)
170 lbs.: Marcelo Guimaraes (8-0-1) vs. Hyun Gyu Lim (10-3-1)

Guimaraes oprócz grapplingu jest słabym fighterem i imo Lim, który ma 188cm wzrostu 208cm zasięgu wygra przez TKO nie dając jednocześnie się sprowadzić i poddać.

Caceres dał słabą walkę z mooocno przeciętnym Tezuką, którego ostatnio wywalili i sporo razy był poddany w karierze a Kang jest w stanie go poddać, ale imo zadecyduje doświadczenie w UFC Caceresa i wygra przez decyzje.

Ciężko stawiać na kogoś kto dostał KO od Maćka Górskiego Marcello jest bardziej doświadczony i myślę, że skończy go przed czasem przez TKO.

Zgodnie z rekordem Mizugakiego: seria wygrana-przegrana, która ciągnie się od kwietnia 2009 Mizugaki powinien przegrać, ale imo Caraway nie jest w stanie go obalić i Mizugaki powinien kontrolować przebieg tego pojedynku, Mizugaki przez dec.

Fukuda imo da ch**ową walkę, ale wymęczy dec sporo klinczując i mając przewagę w stójce, ale taki pewien tego nie jestem..

Kim albo wrestlef***a albo judof***a j**nie Siyarowi albo skończy jak Paulo Thiago, ale stawiam na tą 1 opcję zwłaszcza, że walczy u siebie, Kim UD-30-27x3.

Tak samo Hirota vs. Yahya - albo Hirota przez TKO albo zostanie poddany, ale w sumie poddał go tylko Aoki! Dlatego stawiam na Hirote + walczy u siebie powinien być ostro zmotywowany.

Lombard obronił obalenie Toquinho - fakt tylko jedno, ale zniechęcił go do dalszych prób Tak dobry judoka i tak silny myślę, że powstrzyma obalenia i walkę w klinczu Okamiego i wykorzystując duże luki w obronie w stójce Japończyka znokautuje go w I rundzie.

Nie widzę sposobu na wygranie tej walki przez Gomiego.. fakt ma twardy łeb i potrafi uderzyć, ale forma już dawno past prime, Sanchez świetnie zaprezentował się z Ellenbergerem, teraz wraca do LW, imo nie skończy Gomiego, ale wygra wyraźnie na punkty każdą rundę..

Różnica wzrostu i zasięgu jest wręcz śmieszna:

ale nie wiele większy Nelson nokautował Struve'a i Barry go porządnie okopał w I rundzie. Struve ma problem z ciężko bijącymi, Struve ma słabe zapasy, z resztą i tak nie jest w stanie obalić Hunta inaczej niż np podcięciem z klinczu a Hunt nie ma takiej małej wyobraźni jak Lavar i na pewno w gardę się nie da wrzucić a jak da to po prostu wróci do stójki, fakt będzie ciężko skrócić dystans i przebić się przez te długie kończyny Stefana, ale imo to zrobi i zobaczymy widowiskowe KO w I rundzie, ale Hunt też musi nawet w stójce uważać, bo takie latające kolano dostać to może granitowa szczena Marka nie pomóc, Hunt KO Ist R.

Mimo, że walka w Japonii stawiam na Stanna.. Stann ma tylko problemy z zapaśnikami ala Sonnen albo jak ktoś jest lepszym zapaśnikiem i wykorzysta je w walce ala Bisping.. Wand przez lata nie korzysta z parteru gdzie imo poddał by Stanna tym bardziej nie zrobi tego w Japonii. Stann ma mocną banię i bije bardzo silno i stawiam na KO w 2 rundzie by Brajan Stannnn.

Musiałem to zrobić :



Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-02-28 17:48:42