SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Chude rączki, brzydki brzuch - sztanga idzie szybko w ruch ;]

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 7852

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 204 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2055
oj nie zgodze sie:) jestem w stanie zrozumiec ze koles nie tyje ze cwiczy bez diety i po prostu ma siłe bez masy,albo ma gospodarstwo i co za tym idzie dużo pracuje ale nie od tak :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 47 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 252
Pandarek, wiem, że jesteś tutaj dla wielu ludzi autorytetem: piszesz przydatne artykuły i znasz się na treningu siłowym, ale dlaczego tak obeznany w tematyce człowiek nie potrafi pojąć, że ktoś "nie wymyśla" sobie tak niskich ciężarów.
Owszem - jestem 62 kilogramowym "leszczem" i nie orientuję się zapewne w tematyce treningu siłowego, kulturystyki, adaptacji układu nerwowego, czy odżywiania jak niektórzy tutaj. Niemniej jednak nie odwalam kaszany i podchodzę do wszystkiego jak najbardziej poważnie.
Dlaczego nie dam rady sobie wmówić, że małe ciężary to problem mojej głowy. Mam wyciskać leżąc 50 kilogramów? Gdy mój maks to 54 kilogramy wyciśnięte na skraju załamania? Mam siadać na serię z 60 kilogramami, gdy dam rady wykonać tylko 2 ruchy, a dalej moje ciało (stricte - mięśnie, czy układ nerwowy) odmówi posłuszeństwa?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 184405
Anorektyczek
Pandarek, wiem, że jesteś tutaj dla wielu ludzi autorytetem: piszesz przydatne artykuły i znasz się na treningu siłowym, ale dlaczego tak obeznany w tematyce człowiek nie potrafi pojąć, że ktoś "nie wymyśla" sobie tak niskich ciężarów.
Owszem - jestem 62 kilogramowym "leszczem" i nie orientuję się zapewne w tematyce treningu siłowego, kulturystyki, adaptacji układu nerwowego, czy odżywiania jak niektórzy tutaj. Niemniej jednak nie odwalam kaszany i podchodzę do wszystkiego jak najbardziej poważnie.
Dlaczego nie dam rady sobie wmówić, że małe ciężary to problem mojej głowy. Mam wyciskać leżąc 50 kilogramów? Gdy mój maks to 54 kilogramy wyciśnięte na skraju załamania? Mam siadać na serię z 60 kilogramami, gdy dam rady wykonać tylko 2 ruchy, a dalej moje ciało (stricte - mięśnie, czy układ nerwowy) odmówi posłuszeństwa?


Na zdjęciach wyglądasz na wysportowanego, zdrowego chłopaka. Nie wierzę, że nie podniesiesz tych 50 kg na serię. Renegat tak samo biadolił nad swoim mc i "po co ma brać 100 kg, jak tylko raz to podniesie". Poszła presja- podniósł 6 razy z zapasem, za tydzień 110 x 6... Złap agresora, uwierz w siebie i gwarantuję Ci, że podniesiesz 50 kg x 10 z palcem w przysłowiowej dupie. Jesteś to w stanie zrobić.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 47 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 252
Zacznę nagrywać i wstawiać filmy - to zweryfikuje moją "formę" :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 184405
Dobry pomysł
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 47 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 252
Ehh... pewno zostanę tutaj mocno skrytykowany i dostanie mi się od Panadarka i innych bosów treningu siłowego.

Analizując to co czytałem do tej pory (głównie artykuły by Antoś&Pandarek) i obserwując to jak czuję się na treningach i po treningach podjąłem decyzję o nie bawienie się w trening FBW, a przejście na trening dzielony (autorstwa Antosia z tematu podwieszonego).

Powody? Ciągła obolałość i przesadne zmęczenie mięśni. Odbywając trening dwa dni później mam problem z poprawnym wykonaniem z powodu osłabienia pleców, czy nóg. Jeden mocny atak i wiele dni na odpoczynek. Nie wybrałem się więc na siłownię w niedzielę, a dzisiaj - rozpoczynając świeży mikrocykl.

Moja decyzja, ja ponoszę konsekwencje.

Przejdźmy do konkretów, mianowicie dzisiejszego dnia treningowego:

PLECY

Martwy ciąg: 8, 8, 8, 8, 8 - 45, 45, 50, 50, 55
Podciąganie na drążku podchwytem: 4, 4, 4, 4, 3 - ciężar ciała
Wiosłowanie sztangielką: 8, 8, 8, 8, 8 - 12, 12, 14, 14, 14
Szrugsy sztangielkami: 8, 8, 8, 8, 8 - 15, 15, 15, 15, 15

Film z martwy ciągiem: 3 seria




Zmieniony przez - Anorektyczek w dniu 2013-02-11 15:37:14

Samopoczucie podczas treningu bardzo dobre. W przeciwieństwie do FBW z 3 ćwiczeniami również po treningu. Nie byłem zmęczony kondycyjnie, a zmęczony mięśniowo. Solidnie poczułem palenie. Większe ciężary kosztem ilości powtórzeń. Postaram się dokładać spore ciężary w następnym tygodniu.

Zmieniony przez - Anorektyczek w dniu 2013-02-11 15:38:55
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 184405
W martwym nagraj z boku, ale ogólnie nie jest źle. Postaraj się dać większe talerze, albo startować z jakiegos podwyższenia. Krążki olimpijskie celowo mają taką srednicę, żeby zaczynać ruch z połowy łydek. W tej chwili robisz tak napawdę mc z podstawek ;)

Na pewno obniżaj też tyłek, żeby ciągnąć to czworogłowymi.

Co do podciągania - daj total 30 powtórzeń, jak będziesz potrzebował na to 8 serii, to zrób 8 ;)

Za tydzień spokojnie 60 kg załóż na mc.

Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2013-02-11 15:50:49
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 47 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 252
KLATKA PIERSIOWA

Wyciskanie leżąc: 8, 8, 8, 8, 8 - 30, 30, 35, 35, 37.5
Wyciskanie sztangielek - skos 30 stopni: 8, 8, 6, 6, 6 - 12, 12, 14, 14, 14
Rozpiętki - skos 30 stopni: 10, 10, 10, 10, 10 - 4, 4, 4, 4, 4
Pompki klasyczne z elewacją nóg: 8, 8 - ciężar własnego ciała

Wydaje mi się, że w wyciskaniu leżąc w ostatniej serii został mi zapas na jedno poprawne, ale bardzo ciężkie powtórzenie.

Wyciskanie sztangielek na skosie - nie tak sobie to wyobrażałem. Byłem pewien, że dam rady wykonać całe ćwiczenie na 8 ruchów. Dobrze, że w 3 serii obciąłem powtórzenia, bo byłem bliski załamania w serii ostatniej.

Rozpiętki bez żadnego problemu. Powiedziałbym, że takie ćwiczenie bardziej rozciągające, niż siłowe - aczkolwiek też bardzo mocno poczułem pracującą klatkę. Skutek? Bardzo mocna pompa.

Pompki klasyczne z elewacją nóg. Zmęczony treningiem wykonałem dwie serie po 8 bardzo wolnych i dokładnych ruchów. Ćwiczenie na dobitkę.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 47 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 252
Za tydzień w planie mam zakończyć wyciskanie leżąc ciężarem 40 kilogramów, a pierwsze dwie serie rozpocząć z ciężarem 32 kilogramowym.
Dodatkowo wykonać planowane 8 powtórzeń w wyciskaniu sztangielek i dorzucić kilka pompek.

W środę regeneracja, a czwartek to barki + ramiona.

Dieta: zredukowałem węglowodany o mniej więcej 50 gramów. Trening dzielony nie wymaga takiego nakładu kondycyjnego jak FBW, chociaż pewnie w dzień nóg dowalę więcej kcal. W czasie treningu dzielonego o wiele bardziej męczę mięśnie. Plecy po poniedziałku bolą jakby były całe sine, czy obite.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 184405
Anorektyczek
Dieta: zredukowałem węglowodany o mniej więcej 50 gramów. Trening dzielony nie wymaga takiego nakładu kondycyjnego jak FBW, chociaż pewnie w dzień nóg dowalę więcej kcal. W czasie treningu dzielonego o wiele bardziej męczę mięśnie. Plecy po poniedziałku bolą jakby były całe sine, czy obite.



Nie chodzi o typ treningu, a o izolacje. Jak zauważyłeś dużo bardziej czujesz konkretne mięśnie, a nie zmęczenie (układu nerwowego). Wbrew temu co myślisz, na splicie trzeba Jessic dużo więcej niż na fbw. Dołóż te 50 gram węgli co zabrałeś i jeszcze dodaj tłuszczy i węgli. No, chyba że chcesz stać w miejscu i wyciągać za miesiac-dwa wnioski ze swoich błędów
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Nauka Rytmu

Następny temat

fbw 5x5 by Traktor, klata nie idzie...

WHEY premium