Mam 21 lat 171cm wzrostu i 77kg wagi.
Moim problemem jest to ze chciałbym spalić tkanki tłuszczowe z: brzucha, tzw.boczków, oraz ud. Ogólnie chciałbym zrzucić jakieś 10kg. A następnie pracować nad sylwetką i mięśniami.
Ostatnio aktywnie ćwiczyłem jakieś dwa lata temu jak jeszcze chodziłem do szkoły wiadomo w-f i od czasu do czasu chodziłem na basen popływać.
Od tygodnia moja dieta wygląda nastepująco :
śniadanieI : jogurt naturalny 180g + 50g płatków fitness jogurtowych
lub płatki fitness jogurtowe z szklanka mleka3,2% lub jajecznica z 3 jajek z kiełbasą, pomidorem i cebula na maśle.
śdniadanieII: banan lub jabłko lub owoce sezonowe ok 100g.
Obiad: To co matka ugotuje tylko zamiast ziemniaków jadam włoski makaron ugotowany al'dente podobno nie tuczy a organizm dłuzej trawi i dłuzej czujemy sie najedzeni.
Do godziny 18 jeszcze jeden owoc jadam z jakimś jogurtem owocowym.
Nie mam żadnego pomysłu jaki trening przystosować sobie do takiej diety. Biorę też pod uwagę ze kazde cwiczenie jakie bede wykonywał będe miał tzw. zakwasy gdyż moje mięsnie wogole nie sa przystosowane do wysiłku.
Bardzo proszę o pomoc o doradzenie. Czy cos mam zmienić w jedzeniu ??
Naprawde mam już dość ciągłego siedzenia przed kompem. Aha jeszcze jedno raz w tygodniu chodzę na basen i pływam 4x10dłx25m kraulem z minuta odpoczynku po kazdych 10dł.