Witajcie. Chciałbym podzielić się z Wami swoimi doświadczeniami w depilowaniu swojego mocno zarośniętego ciałka.
1) Kremy do depilacji - właściwie mozna powiedzieć że to kasa wyrzucona w błoto. Efekt działania kremu jest dokładnie taki sam jak maszynki do golenia (to znaczy włos zostaje przecięty przy skórze) Różnica jest tylko taka,że mechaniczne przecięcie włosa (jak w przypadku maszynki)zastępuje reakcja chemiczna w wyniku której włos zostaje zniszczony (ale tylko jego zewnętrzna część!!! )Tak więc panowie , już po paru dniach możecie się spodziewać swojej ozdoby na nowo! Biorąc pod uwagę koszt (Veet - 16 zł) oraz brudną, mokrą robotę polecam maszynkę.
2) Nieco lepszym sposobem jest depilacja woskiem. Można ją wykonać u każdej kosmetyczki, a także samemu w domu przy pomocy specjalnego zestawu, również firmy Veet. Przewaga nad kremami i goleniem jest taka , że włos zostaje wyrwany z cebulką. Tak więc macie spokój na 2 - 3 tygodnie. Bonusem jest to , że nowo wyrastające włosy są za każdym razem słabsze. Niestety nie ma nic za darmo. Taka depilacja jest bardzo bolesna, a poza tym istnieje ryzyko wystąpienia zapalenia mieszków włosowych (mnie się to niestety zdarzyło - skóra przez 2 tygodnie w obrzydliwych czerwonych wypryskach)
3) Najlepszym sposobem jest zniszczenie laserem mieszków włosowych. Wtedy włosy nie wyrosną tam już nigdy! Ale jest to dość poważny zabieg, może wykonywać go tylko lekarz, a nie kosmetyczka. Zabieg trzeba powtarzac parokrotnie. Jak sami się zapewne domyślacie, jest to procedura dość kosztowna (kilkaset złotych). Biorąc pod uwage jednak, że macie spokój na całe życie, jest to bezbolesne i raczej bezpieczne (jeśli robi to lekarz) to moim zdaniem warto !!!
1) Kremy do depilacji - właściwie mozna powiedzieć że to kasa wyrzucona w błoto. Efekt działania kremu jest dokładnie taki sam jak maszynki do golenia (to znaczy włos zostaje przecięty przy skórze) Różnica jest tylko taka,że mechaniczne przecięcie włosa (jak w przypadku maszynki)zastępuje reakcja chemiczna w wyniku której włos zostaje zniszczony (ale tylko jego zewnętrzna część!!! )Tak więc panowie , już po paru dniach możecie się spodziewać swojej ozdoby na nowo! Biorąc pod uwagę koszt (Veet - 16 zł) oraz brudną, mokrą robotę polecam maszynkę.
2) Nieco lepszym sposobem jest depilacja woskiem. Można ją wykonać u każdej kosmetyczki, a także samemu w domu przy pomocy specjalnego zestawu, również firmy Veet. Przewaga nad kremami i goleniem jest taka , że włos zostaje wyrwany z cebulką. Tak więc macie spokój na 2 - 3 tygodnie. Bonusem jest to , że nowo wyrastające włosy są za każdym razem słabsze. Niestety nie ma nic za darmo. Taka depilacja jest bardzo bolesna, a poza tym istnieje ryzyko wystąpienia zapalenia mieszków włosowych (mnie się to niestety zdarzyło - skóra przez 2 tygodnie w obrzydliwych czerwonych wypryskach)
3) Najlepszym sposobem jest zniszczenie laserem mieszków włosowych. Wtedy włosy nie wyrosną tam już nigdy! Ale jest to dość poważny zabieg, może wykonywać go tylko lekarz, a nie kosmetyczka. Zabieg trzeba powtarzac parokrotnie. Jak sami się zapewne domyślacie, jest to procedura dość kosztowna (kilkaset złotych). Biorąc pod uwage jednak, że macie spokój na całe życie, jest to bezbolesne i raczej bezpieczne (jeśli robi to lekarz) to moim zdaniem warto !!!
2