Alex11 / czas-start

Wczorajszy trening.
Niestety waga popsuta na dobre, musze kupic nowa, ale miske trzymam, troche mnie to denerwuje,ze nie wiem ile dokladnie jem.

Alex spsuło się wrzycanie obrazków z dysku, wrzuć na zewnętrzny serwer np. imageshack i daj tutaj

http://imageshack.us/photo/my-images/255/trbww.jpg/

Tak jak pisalam wczesniej, w niektorych cwiczeniach od poprzedniego treningu i tym razem nie dobiłam do 15 powtorzen:/

Progresów praktycznie brak :/ Ciezko mi idzie.

Dodaje dzisiejszy trening.
Gapa ze mnie, bo to 4 tydzien i powinnam robic 2 serie po 12 powtorzen, a ja dopiero dzis sie zorientowalam.
W większości cwiczen udało mi sie dobic do 15 powtorzen z obciazeniem z zeszłego treningu, ale naprawde ostatkiem sił.
Mam mały problem ze wznosami bioder, a raczej z koordynacja ruchow w tym cwiczeniu. Ławeczka ma troche nieodpowiadajaca mi wysokosc i ciezko mi sie dobrze oprzec na niej. Poza tym boli mnie w tym miejscu, w ktorym kładę tą sztange od obciazenia, choc jeszcze za duze to ono nie jest. Arphiel widzialam Twoje filmiki z obciazeniami 50-60 kg - podziwiam.
Reszta cwiczen jakos w miare mi idzie.

grubo złóż ręcznik i pod sztangę kładź Pamiętaj, że mniejsza liczba powtórzeń to większe obciążenia

Naprawdę przydały by się filmiki do kontroli bo ciężary masz coraz większe a z tymi łatwiej o kontuzję jak technika jest nie bardzo.
Skłony ze sztangą robisz prawie takim samym obciążeniem jak MC. I przyznam, ze dużo masz w tych skłonach.

Arphiel, co do skłonów, to tez mialam pisac, ze ciezar jest taki, ze boli mnie miejsce na plecach jak klade sztange i robie skłon, z MC idzie mi gorzej - ledwo co dzis zrobilam te 15 powtorzen.
Co do filmikow, wiem ze mialy byc, ale nie mialam na razie jak ich nagrac. Na szczescie nic nie boli.
A i dzis nie zrobilam aerobow. Po ostatnich cwiczeniach na orbim bolalo mnie kolano, chcialam na rowerku pojezdzic, ale jest on w kiepskim stanie.
A i jeszcze taka luzna dygresja - faceci czesciej przegladaja sie w lustrze od kobiet, co chwile jakis podchodzi, podciaga koszulke i sie przeglada;)

Zmieniony przez - alex11 w dniu 2013-01-21 20:52:28

Zmieniony przez - alex11 w dniu 2013-01-21 20:54:14

Dodaje dzisiejszy trening.
Przysiady idą mi strasznie cięzko, zarówno ze sztangą na plecach jak i przednie,aż boję się zwięksać obciązenia podczas kolejnych treningów.

Dodaje wczorajszy trening.
Dalej strasznie opornie idzie mi wyciskanie sztangi stojąc, nie moge uporac sie z tymi 20kg. Najbardziej mecze sie chyba przy wznosach bioder,
ale juz udało mi się w miarę skoordynować ruchy.
Odnosnie skłonow nie dam rady zwiększyć ciężaru podczas nastepnych treningow, z tym juz ledwo sie schylam. Do konca tego treningu, a został mi jeszcze tydzien, bede robic to cwiczenie z obecnym obciazeniem.
Miska caly czas jest trzymana, musze ponownie zaopatrzyc sie w wage.

Dzisiejsze pomiary: