Na skraju desperacji i poczucia beznadziei. Czy ja w ogóle mogę coś ze sobą zrobić...

Chciałam jeszcze coś dopisać ale kliknełam "enter" w trybie szybkiej odpowiedzi i się wysłało.
Ta tragedia którą opisałam (teraz aż mi się niedobrze zrobiło jak się temu przyjrzałam) ma miejsce w jakiś 70% przypadków. Tj rano mam szczery zamiar zdrowo się odzywiać, a później się stopniowo łamię.
Sama widzę, że za dużo węglowodanów wcinam.
Ale od teraz koniec. Dziś nadszedł ten dzień kiedy w końcu przestane się raz na zawsze użalać, permanentnie zmienię swoją dietę i zacznę regularnie trenować.

Tylko proszę. Pomóżcie, poradźcie.
Wy się znacie, a ja zielona jestem.

anka-155

Nie wiem skąd wziełaś ten plan ale ja go widzę po raz pierwszy.Z resztą teraz to już nie ma żadnego znaczenia

Owszem, ma wielkie znaczenie, bo rzucasz tutaj oszczerstwami pod adresem moderatorów

Skąd wzięłam? Z Twojego dziennika. Skoro masz takie problemy z pamięcią, to proszę, ponownie Ci przypomnę:






Wybacz, cały post Mawashi'ego nie jest widoczny, bo mój monitor ma jedynie 14''

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2013-01-25 13:00:43

Mirenda, załóż proszę nowy temat, wszystkie potrzebne dane w pierwszym poście, bo nie ma sensu, żeby ten był w użyciu.

UNKNOVVN

Mirenda, dałam ci link do instrukcji wklejania miski do dziennika, postępuj wg. niej i wklej nam zrzut.

Może być link? Bo musiałabym ze 4 zrzuty zrobić na swoim małym netbooku.
http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/51016cdd99634caa3a000016/mirenda/dzien/2013-01-25

Martucca

Mirenda, załóż proszę nowy temat, wszystkie potrzebne dane w pierwszym poście, bo nie ma sensu, żeby ten był w użyciu.

O 15, może tak być?
Bo teraz muszę uciekać.

Mirenda, na potreningu masz taką ikonkę - generuj zrzut i od razu ci się całość w jpg zapisze. No i załóż nowy temat jak napisała Martucca, na początek ankieta, zdjęcia i miski.

z tą colą to chyba żartujesz? trufle? baton? ... nawet nie wklejaj nam takiej miski...

Zmieniony przez - UNKNOVVN w dniu 2013-01-25 13:05:22

UNKNOVVN

z tą colą to chyba żartujesz? trufle? baton? ... :-/ nawet nie wklejaj nam takiej miski...

Czyli mam oszukiwać (pytanie czy samą siebie czy was) czy nie prosić o rady?
Przecież ja wiem, ze to co jem jest masakra. Już pisałam z czego wynika, ale to w sumie nie musi was obchodzić bo nie jestem tu by zostać poklepaną po pleckach ani zgnojoną. Potrzebuje oceny fachowego oka i rady.
Możesz mnie zjechać, ale fajnie gdyby było w tym też coś konstruktywnego

a jakiej opinii się spodziewałaś? jest tragicznie. Doczytałaś artykuł Co jedzą ladies? przejrzałaś dzienniki? chcesz efektów? żegnaj się z cukrem na zawsze i ma go nie być w następnej misce. Więc działaj.

Mirenda masz nie oszukiwać ale zmienić złe nawyki na dobre. Popatrz teraz co masz w lodówie/szafkach i czytając co jedzą Ladies ułóż sensowną miskę. Ale to już może w nowym wątku.