Szacuny
0
Napisanych postów
14
Wiek
33 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
129
ja byłem uczony trochę inaczej robić martwy, tzn pierwszą fazę bardziej z nóg z półprzysiadu, tak jakbym zaczynał rwanie bądź podrzut, dopiero ostatnia część ruchu, kiedy nogi mam już wyprostowane, to wyprost pleców i ściągnięcie łopatek. ale to może mój CF background ;) chyba można i tak i tak robić... nie wiem jak u Ciebie z angielskim, ale nawet po samym filmiku można sporo się nauczyć
Zmieniony przez - szakal90 w dniu 2013-01-21 16:58:55
Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2013-01-21 17:20:27
Szacuny
400
Napisanych postów
72270
Wiek
43 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
304533
Usunąłem ten film, instruktaż prowadzony jest nieprawidłowo a uwaga skupiona na jednym aspekcie podczas gdy inny, bardzo istotny jest pominięty. Proszę internetowych specjalistów o wstrzymanie się od doradzania - będę usuwał podobne posty od tego momentu. Dziękuję za uwagę.
Technikę skomentuję w luźniejszej chwili, gdyż muszę się dokładnie przyjrzeć wykonaniu. Szału niestety nie ma.
Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2013-01-21 17:24:16
Szacuny
0
Napisanych postów
20
Wiek
39 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
336
Tomasz1405- fakt to z tułowia idzie cała stabilizacja, ale nie z mięsni brzycha, tylko z m. poprzecznego, nie z prostownika grzbietu tylko z mięśnia wielodzielnego. Mięsien prostownik grzbietu, jak również skośne oraz prosty to głównie mięśnie o charakterze pracy fazowej ( posiadaja więcej włókien szybkokurczliwych)- stabilizują tylko jako kompensacja. Ich nadaktywność prowadzi do afunkcjonalnej tłoczni brzusznej oraz problemów z odcinkiem ls kręgosłupa.
Pozdrawiam
Szacuny
11150
Napisanych postów
51602
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Franii
O ilu mam doradców
W poście z treningiem napisałam Ci, kto się liczy w Twoim dzienniku Innych olewaj No chyba, że moderatorzy/doradcy chcą coś dodać od siebie. Uwag osób uznanych na forum zawsze warto wysłuchać.
Jako że mijają nam już 2 tygodnie od startu, oczekuj PW ode mnie
Pierwszy i podstawowy błąd - żadnych spacerów ze sztangą! Podchodzisz, ustawiasz się piszczelami przy gryfie, przyjmujesz pozycję, podnosisz i tam już zostajesz. Nie ma wędrowania po pokoju z ciężarem w rękach.
Teraz technika.
Sztangę masz wciągać po piszczelach i udach zaczynając od półprzysiadu, plecy wyprostowane, tyłek wypięty, łopatki ściągnięte, wzrok przed siebie. Ruch powinien zaczynać się z nóg, dopiero potem włączają się plecy aż do pełnego wyprostu. Chodzi o to, żeby najcięższą pracę, czyli oderwanie przejęły nogi bez zbędnego dodatkowego przeciążania kręgosłupa. Całość powinna przebiegać płynnie, gdyż włączenie sie pleców wyniknie automatycznie z dążenia do wyprostowania sylwetki.
Odkładaj płynnym ruchem wracając do półprzysiadu i za każdym razem na podłogę. Rób to szybciej, w sposób kontrolowany ale nie tracąc niepotrzebnie energii na tak powolne obniżanie jak zademonstrowałaś. Każdy ruch musi zaczynać się z martwego punktu.
Brak butów nie jest przeszkodą.
Zademonstruję moje stare nagrania:
Thrusters - do przysiadu schodź płynnie, bez "dobijania". Pilnuj pleców, na dole puszcza Ci odcinek piersiowy i kładziesz sie cała. Schodź do momentu, do którego masz plecy proste. Przykurcze mocno Cie ograniczają. Rozciągaj się po każdym treningu.
Gdy stoisz i odpoczywasz przed kolejnym powtórzeniem pilnuj napięcia brzucha bo odchylasz sie cała do tyłu i pogłębiasz lordozę lędźwiową. Obciążasz niepotrzebnie odcinek lędźwiowy kręgosłupa.
Podciąganie - stołek dla odmiany wsunięty jest za głęboko. Ustaw go tak, żeby mając ugięte nogi opierać się o niego wierzchami stóp. Pomagaj sobie nogami tylko tyle, żeby sie podciągnąć. Negatywy staraj się robić bez pomocy nóg.
Drążek chwyć szerzej a łokcie kieruj w stronę ciała.
A najlepiej skoro masz taką wąską futrynę zamień na podchwyt.
Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2013-01-22 11:03:33