UFC 155: Dos Santos vs. Velasquez 2 – wyniki/dyskusja

JDS do końca walki był moim zdaniem niebezpieczny. Wiedział, że Cain będzie obalał, więc walił te swoje ciosy od dołu, zwłaszcza na początku rundy. Cain powinien chyba wiecej lokcami pracowac i pomyslalby o rozszerzeniu technik konczacych walke niz tylko rzucac, uderzac, rzucac, uderzac

pamiętam jak przed ich pierwszą walką mówiliśmy, że oni się spotkają jeszcze nie raz, bo to dwaj najlepsi HW na świecie i to jest możliwe JDS vs. Cain 3,4? To, że jego pas jest z happy meala to było wiadome, ale Cain to zapaśnik fakt tj pisałem z bardzo dobrą stójką, ale to JDS dostawał nawet przed tą bombą w stójce, bane miał racje! Cro Cop wiadomo w jakiej formie trafiał JDSa, JDS bazuje głównie na boksie, który jest PROSTY, ale piekielnie skuteczny, Cain ma bardziej kompletną stójkę, gorszy boks, ale używa kombinacji, którymi zaskoczył prawie do nokautu JDSa..
Ci co mówili też, że Reem nie ma szans z JDSem niech też się zastanowią, bo może nie w 2013, ale w 2014 może do tej walki dojść!

Podsumuje resztę walk:
Cariaso vs. Moraga - bardzo dobra walka, minimalnie przeważał Cariaso, ale Moraga bardzo ładnie "oszukał" Chrisa i skończył go gilotyną (jednak to gilotyna a nie d'arce było ponoć), ale świetnie to wyglądało..

Garcia vs. Holloway - nie spodziewałem się tak dobrego występu Garcii, wygrał tą walkę 30-28 punktowałem, ale sędziowie już nie po raz pierwszy się skompromitowali, za ten werdykt powinni tych co postawili na Hollowaya zwolnić!

Duffee tj się spodziewałem szybko odprawi De Friesa, ale myślałem, że dużo szybciej niż 2 minuty De Fries obalił i oddał kilka ciosów i dlatego mnie zaskoczył, bo nie mógł nic zrobić więcej w tej walce stylistycznie to dla niego DUPA była każdy to wiedział, czekam na Barry vs. Duffee albo rewanż z Russowem jak ten wygra z Jordanem 26.1.13!

Jury świetne obalenia, kontrola, całość walki - jestem pod wrażeniem!

Varner z Guillardem dali świetną walkę! Dobra dec, ale ten co dał 30-27 dla Melvina powinien zostać wyrzucony!

Perez - tego się każdy spodziewał, rywal na zwiększenie hypu i nie mogło być innego wyniku!

Pickett vs. Wineland świetna walka na początku tj stawiałem czyli ciosy Winelanda dochodziły i obronił obalenie a potem Pickett zaskoczył świetnym footwork i head movement oraz kontrami, ja punktowałem remis aczkolwiek jeśli zwycięstwo to dla Winelanda więc jest dobrze!

Nie dziwię się, że Brunson był słabo kondycyjnie przygotowany jak short notice dostał, Phila Davisa mi przypomina stylem walki i wyglądem w ch** Zrobił to co przystało na zapaśnika z Lebenem, gratulacje dla Dereka, Leben nie poradził sobie z zapasami, chyba czas na emeryturę dla niego!

Nie spodziewałem się aż tak dobrego przygotowania Okamiego zapaśniczo, ale jak się trenuje z Lindlandem i Sonnenem to Belcher za dużo nie miał do powiedzenia w stójce trafił kilka razy solidnie, ale co z tego.. Okami i tak TS nie dostanie..

Gdyby nie kontuzja Boetscha to mogłoby być różnie, bo potem desperacko szukał obalenia jak Cain na początku Jeszcze to rozcięcie a wygrywał walkę Barbarian..

Czuję Lombard vs. Philippou! To może być walka!

Miller vs. Lauzon - genialna walka - świetna forma Millera, gdyby siadła ta latająca skrętówka to by była jakaś masakra, brawo dla obu za świetną walkę..

And NEEWWW UFC HW CHAMPION CAIN VELASQUEZ

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2012-12-30 07:44:24

lord raV

będzie gwałt znowu. JDS dobrze trafił, bo Cain był zbyt słaby by się obronić. Toż nawet Roy Nelson nie dał mu się znokautować przez elegancką obronę, Carwin też nie. Wychodzi na to, że te dwa stare tłuste dziady są lepszejsze od Caina Wytrzymali z najlepszym pełen dystans, a bożyszcze brown pride jeno 30 sekund ale dół

lord raV

nie chcę nic mówić panowie, ale Cain ze swoim czejn rasslingiem jest w stanie ledwo co utrzymać schaba Rothwella na glebie. Nie liczyłbym na to, że JDS spędzi dużo czasu na plecach, nawet przez parę rund. Ewentualnie jakieś push-tothefence-and pray

lord raV

JDS zgwałci nokautem

Cały Lord

Nie chodzi o to, że kibicował JDS, ale o zupełne lekceważenie, bo przy starciu 2 najlepszych zawodników wagi ciężkiej wynik zawsze jest otwarty, bo obaj tak naprawdę są świetni i po prostu, ktoś musi się okazać lepszy.











Zmieniony przez - B-REAL w dniu 2012-12-30 07:56:16

Nie tylko On wielu takich było.. Dla mnie też to było nieporozumienie, rozumiem jakby z Philem De Friesem walczył, ale nie z Cainem! Ja byłem za Cainem, ale na świeżo oceniałem szanse obydwu jako wyrównane a tu się śmiali ze mnie psychofani JDSa
Gdybym był złośliwy to bym teraz wszystkie odpowiedzi cytował, ale nie o to chodzi, w 3 walce jestem pewien (o ile do niej dojdzie a dojdzie na 95%), że nikt nie skreśli Caina, bo mimo dominacji ja JDS nie skreślę, bo ma świetny boks i wszystko... CAIN, JDS, REEM, CORMIER - no chyba, że Cormier teraz do 205 idzie.. a już Caina przed walką wysyłali co niektórzy
Ta trójka/czwórka ma obecnie tylko imo szanse na pas, Werdum ma genialny parter, ale nie widzę go za bardzo z tą czwórką..
Jeszcze dziś sobie obejrzę to jeszcze raz tylko z komentarzem Rogana i Anika, bo Janisza i Jurasa oglądałem.. Świetnie!

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2012-12-30 08:02:06

Junior przegrał sam ze sobą. Cardio starczyło mu ledwo na 1 rundę, a później oddychał rękami. Do puki miał siły bronił się całkiem nieźle przed obaleniami. No cóż obstawiam, że w HV pas będzie wędrował od zawodnika do zawodnika średnio co 1-2 walki. Tu nie będzie nikogo kto obroni tytuł 3 razy z rzędu :)

Zmieniony przez - PanParowka w dniu 2012-12-30 08:26:19

Sam ze sobą!? JDS przegrał z Cainem.. Każdemu by cardio brakło po takim biciu jakie przetrwał w 1 rundzie, nawet Cain (czyt. najlepsze cardio w HW) jak wyglądał po tylu obaleniach i próbach obaleń + klicz i ciosy! Wystarczy porównać jak wyglądał JDS po 3 rundowej walce z Carwinem i Cain 3 rundowej walce z Kongo.. To była bardziej męcząca walka niż każda inna w karierze obu!..
JDS pokazał mocną szczenę no, ale chyba każdego zaskoczyło to jak Cain kara JDSa w stójce..
Teraz Cain vs. Reem czyli też cholernie trudna walka do obstawienia, obu lubię, ale chyba trochę bardziej chcę aby pas został u Caina!

Cain połamał JDSowi szczęke w drugiej rundzie.

BONUSES ($65 000)
Fight of the Night: Jim Miller vs. Joe Lauzon
KO of the Night: Todd Duffee
Submission of the Night: John Moraga

Ja bym dał FotN Cainowi i JDSowi! Poza tym, że bardziej im się należy to jeszcze Lauzon ma tych bonusów w cholerę
Overeem napisał na swoim tweeterze: "JDS looks really pretty lol" hahaha, ale się teraz płacz JDSa zacznie, nie mogę zasnąć to sobie zestawienia robię w HW na new year:
Gonzaga vs. Rothwell - 19.01
Russow vs. Jordan - 26.01
Overeem vs. Bigfoot - 02.02
Schaub vs. Johnson - 23.02
STRUVE vs. HUNT - 03.03
Nogueira vs. Werdum 2 - 08.06

WW zestawienia są już gotowe teraz jak ja bym zestawił tych, którzy nie mają jeszcze zaklepanych walk:
Carwina z Kongo
Browne'a z Miocicem
Barrego z Duffeem
Mitrione'a z De Friesem
Del Rosario z Morecraftem
(Herman zawieszony i Geronimo dos Santos zawieszenie do października)
Dla Cormiera Mir na powitanie (no chyba, że od razu w 205 będzie walczył, ale wątpię)
Dla Barnetta (o ile będzie w tym UFC MAM NADZIEJĘ, ŻE TAK) Nelson !
Dla Velasqueza ofc wygrany Reem/Bigfoot czyli Ali prawdopodobnie..
Czyli podsumowując w jakim stanie jest JDS (szczęka złamana + cały rozbity) to niech zaczeka na zwycięzcę za 3mc Struve/Hunt mam nadzieję, że to będzie Hunt i walka sprzeda się zaj**iście i jest szansa, że w końcu JDS dostanie KO, bo imo Hunt będzie miał sporą przewagę w stójce, ma szczene z betonu a JDSa czarny pas nie podda Hunto imo Stylistyczny KOSZMAR imo dla JDSa!

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2012-12-30 09:23:52

@Steven0 chłopie odpuść sobie. 1/3 postów w temacie Twoje i ciągle w kółko to samo w nich piszesz, że Cain wygrywał w stójce, że zaje**ście, że wygrał. Podpalasz się jakbyś życie wygrał tą walką. Jakoś jak rok temu JDS wygrał to nie przypominam sobie, żeby na forum ktoś aż tak się tym emocjonował.
FotN bardzo zasłużenie dla Lauzona i Millera. Bardziej się należy Cainowi i JDS? Steven proszę Cię...

A co do walki to jak każdy widział, dzisiaj Cain był po prostu lepszy i zasłużenie wygrał. Nie czaję jak czarny pas jj po obaleniu przez zapaśnika broni się w sposób taki, że odwraca się plecami i próbuje wstać za wszelką cenę. Pod względem cardio JDS to zawalił kompletnie, w sumie obaj sapali jak małe parowoziki.