Sprawia przedstawia sie tak: Zaczalem brac Ultra Ripped. W sobote 2 dni temu wzialem z godzinke po sniadaniu 1 kaps. Wczoraj w niedziele wzialem znowu...troche mniej niz godzinke po sniadaniu 1 kaps. i nastepna pare godzin pozniej po poludniu. Odczuwalem stosunkowo niewielkie pobudzenie. Dzis w poniedzialek wzialem godz. po sniadaniu 2 kaps.po jakims czasie zaczalem sie czuc troche....inaczej...pozniej troche oslabiony, po paru godz. wzialem jeszcze jedna kaps., ale mniej wiecej w tym samym czasie bylem juz mocno oslabiony, strasznie otepiony i ospaly. Musialem sie poprostu polozyc, bo niebardzo mialem sile i ochote na to, zeby robic cokolwiek innego. Jak na moj gust...to nie byly to napewno symptomy podwyzszonego cisnienia...ale wrecz odwrotnie hmmm. Serce mi raczej nie walilo...troche chyba podwyzszyla mi sie temp. ciala...
Pytanie nastepujace: Obnizyc dawke? Jak ja rozlozyc? A moze to po prostu przetrwac? Teraz czuje sie wzglednie dobrze...ale troche to zajelo.
==Wszystko należy upraszczać na ile to możliwe, ale nie bardziej niż to jest możliwe==