Czy Aikido zagraża duchowości?

Szkoła nie manipuluje po prostu w Rosji ie ma czegoś takiego jak katyń, a u nas kilka lat temu, za niezgodzenie się z nauczyczycielem, że hitlerowskich to ten zły można było już nie wrócić do domu.

Panowie,
zaraz albo skasuje temat, albo wrócicie do tematyki forum SPORTOWEGO.

Masz rację Banan, trochę odbiegliśmy od aikido, chociaż wszystko nadal się jakoś wiąże z tematem. Dobrą strona tego wątku jest, to że pokazujemy tym samym,że ćwiczący SW, to nie są osoby pozbawione myślenia, bezmyślne karki - tylko ludzi o bogatym wnętrzu i potrafiący myśleć krytycznie.

azzaz

Nie da się udowodnić nie istnienia Boga ale można domniemać jego istnienie.

Odwrotnie. To istnienie czegoś się udowadnia. Są przesłanki jedynie ku nieistnieniu.

Olek,
było iść do dyrektora i wybronić się, że "nauczycielka" Cię dyskryminuje.

Banan skasuj, tego nawet czytać się nie da i tych wszystkich mądrości objawionych przez "kolorowych".

dobrykoks

Banan skasuj, tego nawet czytać się nie da i tych wszystkich mądrości objawionych przez "kolorowych".

hehehe nie czytaj! Czy ktoś Cię zmusza do czytania tych objawione mądrości? Trzeba aż kasować to byś nie czytał tego?

p.s. Co rozumiesz przez "kolorowych"?

Temat jest faktycznie trochę pseudofilozoficzny i pseudonaukowy, bo od początku są postawione błędne przesłanki, a sama teza jest zbudowana poprzez puste znaczeniowo pojęcie "duchowość" lub "obłęd" - bez sensu jest dyskutować nad fikcją.

OloKK

To istnienie czegoś się udowadnia.

Nie ma takiej zasady w metodzie naukowej.

Zmieniony przez - sirChris w dniu 2012-11-10 12:47:39

No to udowodnij , że koło saturna nie orbituje chiński imbryczek z epoki ming.

http://filozofy.blox.pl/2012/04/David-i-czerwona-pileczka.html

Metoda naukowa jak wyżej kolega zauważył polega na postawieniu hipotezy (Bóg istnieje/Bóg nie istnieje) i udowodnianiu że tak jest. Jaka byśmy hipotezę nie postawili nie ma narzędzia które by jednoznacznie na to pytanie/hipoteze odpowiedziało. Choćby z tak trywialnego powodu, że mierząc byt idealny musimy dysponować narzędziem jeszcze idealniejszym.. a przecie to Bóg jest najidealniejszy i nieskończony.
Przenosząc to na język inż a nie humanisty to w metrologii by wykonać skalowanie jednego przyrządu, musimy dysponować innym, co najmniej o klasę lepszym.

Zatem istnienie czy nie istnienie Boga to kwestia wyłącznie wiary, jedni wierzą ze istnieje inni nie. Jedni są jak niewierny Tomasz drudzy naiwni jak dziecko. I tak od lat jedni drugim wrzucają..

Zmieniony przez - dobrykoks w dniu 2012-11-10 15:15:27