Angilia - praca, życie...jak jest?

Przy obecnych zarobkach byłby jakikolwiek sens żeby pojechać na wakacje studenckie (3 miechy) do Anglii ? Na razie nie chcę sprowadzać się na stałe, bo mam 2 kierunki studiów w trakcie, ale jak je skończę to i tak nie będę miał wyboru.

Przy obecnych zarobkach byłby jakikolwiek sens żeby pojechać na wakacje studenckie (3 miechy) do Anglii ? Na razie nie chcę sprowadzać się na stałe, bo mam 2 kierunki studiów w trakcie, ale jak je skończę to i tak nie będę miał wyboru.

no co, u nas bohaterem jest czlowiek ktory sie rzucal z bagnetem na czolg, krissz_zaw jest sens jak masz znajomych, znam natomiast duzo osob ktore wyjechaly jak ty i na studia juz do pl nie wrocily, tylko odkladaja je z roku na rok i pewnie nigdy ich w polsce nie zrobia...

Zmieniony przez - lordknaga w dniu 2012-10-24 01:10:59

a jak jest z siłowniami, dużo droższe są niż w PL ?

zalezy jakie, jak jestem w polsce chodze na taki fitness/silka (maszyny hantle do 35 itd) nie za duza to tam jest karnet cos kolo 130-160zl na miesiac sama silownia, natomiast u mnie silka wielkosci ogromnego magazynu, silka, sauna,basen, jacuzzi place jakos niecale 20 eu

Witka ja jestem na swojej silce juz 6 lat i place 30£ za staz normalnie 40£ rowniez laczy sie z tym dlugi kontarkt 2 letni ale zadna to dla mnie roznica po za kontuzjami bo jedynie mozesz zrobi tzw freez i wtedy musze placic kolo 11-15 pomimo ze nie chodze.

Dodam ze to nie silka a fitness klub raczej o dobra silke u mnie ciezko bo jestem w Belfascie. A to jest siec ogolna na UK.
Inne sieci potrafia byc taniej jak nawet slyszalem ze po nawet juz od 17-20 ale wcisnac palca nie idzie w godzinach szczytu.

Zmieniony przez - kwasny1983 w dniu 2012-10-24 14:47:31

No widzisz młodzieniaszku mam za sobą dobre plecy
ja widziałem reportaż jak polski koles który jest arabem mówił do reportera
"DLA POLSKI BYŁOBY LEPIEJ JAKBY NIKT JEJ NIE ODBIJAŁ I BYŁABY TERAZ NIEMCAMY
JEDNA Z TRZECH POTĘG NA ŚWIECIE" - wiec proste

Avendor zwracam honor :) moze troche przegiołem z tm wyjazdem :) ale napewno sie nie zgodze ze kazdym Polakiem trzeba gardzić. co do Polakow za granicą, popieram

znajomy niedawno wrocil z USA, byl tam 3 lata, teraz ma 25 lat, szału tam teraz tez nie ma, o robote nie tak łatwo... a co mowil o Polakach? co ławka lezy naje**** Polak.... smutne

Dzięki za info panowie, jeszcze jedno pytanie - gówniana praca (angielski znam, poza tym kwalifikacji nie mam, żadnego zawodu nie mam, jedynie studia licencjat niebawem kończę) da radę wyciągnąć 1000 funciaków/miech ?

krótko na temat wyjazdów z PL

jak przyjedziesz to ucz się języka, jak myślisz że znasz to uwierz mi, masz rację, myślisz że umiesz. jak przyjedziesz na miejsce to ilość akcentów Cię zaskoczy, a lokalny język wyda Ci się niezrozumiałym bełkotem. dobrą szkołą językową jest praca za barem. uwierz mi, nauczysz się wiele

na początek bierz pierwszą lepszą pracę aby się załapać, wtedy szukasz lepszej, jak znajdziesz to tę byle jaką rzucasz
zdobywaj lokalne kwalifikacjie
omijaj polskie cfaniactwo
nie mieszkaj na kupie, chyba że na początku. wynajmij sobie jakiś pokój, a jak Cię stać to nawet studio flat albo bedsit
zachowój się jak człowiek a nie pajac spuszczony ze smyczy
nie wrzucaj na fb i nk zdjęć jak całujesz payslipy

przydatne stronki:
wynajem domów: http://zoopla.com 
http://rightmove.co.uk
chociaż po przyjeździe nikt Ci chaty nie wynajmie, więc musisz szukać stancji z wąsatymi marianami, potatoe headami, sportowymi mariolami i innymi dusigroszami, którzy 200 funtów które zaoszczędzą na tanim mieszkaniu przepiją w weekend. uciekaj od takich jak tylko znajdziesz coś lepszego.

praca:
http://reed.co.uk
http://totaljobs.com
http://jobcentreplus.gov.uk

zakup auta: http://autotrader.co.uk

statystyki policyjne: http://www.police.uk/
tak pokrótce to tyle





Zmieniony przez - Mariusz_1979 w dniu 2012-10-24 22:09:38