hej Figa, fajnie ze znow zajrzalas! :)
wiesz ja na poczatku jak zaczelam robic ten trening to troche przesadzilam z ciezarami, ostatnio jak bylam na silowni i bylo malo ludzi to mialam czas by spokojnie np. usiasc na laweczce przed lustrem i zobaczyc siebie jak wykonuje cwiczenia, i musialam troche zmniejszyc ciezary zeby wszystko bylo poprawnie
tak samo bylo z leg curlem, zobaczylam ze przy 40 kg owszem dalam rade pomachac ale nie wykonywalam pelnego zakresu ruchu, wiec tez musialam zmniejszyc
ale teraz te ciezary ktore mam w tej chwili potrafie wykonywac poprawnie (tak mi sie wydaje), i do tego teraz stopniowo bede dokladala, wiec staram sie progresowac, ale moze nie do konca zrozumialam jak to sie robi poprawnie?
na przyklad w rozpietkach wczoraj, wczesniej robilam 8 kg, wczoraj pierwszy raz dolozylam do 9 w pierwszej serii i zrobilam 15 powtorzen (ledwo), czy w takim razie w drugiej serii zamiast 15 powtorzen z mniejszym obciazeniem (8kg) powinnam zrobic np. 10 powtorzen z 9 kilogramami?
i czy dokladamy z serii na serie? tak na poczatku robilam, np 25kg w prostowaniu nog w 1 serii a 30 w 2, ale zobaczylam gdzies tu na forum niedawno (jezeli czegos nie pomylilam) ze ktos zapytal (inna osobe nie mnie) czy naprawde da rade w drugiej serii zrobic takie samo obciazenie jak w pierwszej, wiec teraz zaczelam robic ciezej w pierwszej serii, a w drugiej albo zmniejszyc ciezar albo liczbe powtorzen
w wyciskaniu nastepnym razem sprobuje dolozyc, w przyciaganiu drazka raczej jeszcze jakis czas nic nie doloze bo na tej maszynie mozna dokladac tylko po 5 kg, a ja ledwo robie w drugiej serii 12 powtorzen z 40kg, wiec z 45 kilogramami zrobilabym moze 6-8 powtorzen? czy to tez
jest progres powinnam dolozyc do 45kilo, i zaczac od 6-8 powtorzen i dodawac powtorzenia? w uginaniu ramion dosalam ostatnio kilogram i tez nie wydaje mi sie zebym mogla dolozyc kolejny kilogram do 8 i zrobic chociaz 10 powtorzen...
wiec jak masz chwile Figa to napisz mi prosze jak sie powinno progresowac, bo naprawde staram sie ale moze nie wiem jak :) albo moze jest jakis artykul gdzie jest to opisane? bo teoretycznie wiem ze trzeba progresowac i walczyc z ciezarem, ale widocznie nie wiem do konca jak to robic :P
Luiza tak w rozpietkach daje rade wiecej niz w wyciskaniu, wczoraj nawet zapytalam na silowni jednego faceta teoretycznie czy to mozliwe, powiedzial ze tak hehe, drugiego ktory cwiczyl obok mnie zapytalam czy dobrze robie rozpietki, powiedzial ze dobrze, bo tez sie nad tym zastanawialam czy to mozliwe robic rozpietki z wiekszym ciezarem niz wyciskanie, myslalam ze moze cos zle robie, no ale wydawalo mi sie ze rozpietki akurat umiem i facet wczoraj powiedzial ze dobrze robie :) ale moze szefowe powiedza czy to mozliwe czy nie hehe bo ja wiem ze na to co mowia na silowni trzeba brac duuuza poprawke!
Zmieniony przez - Teeija w dniu 2012-10-16 09:21:22