...
Napisał(a)
Ale historia. Zupełnie inna niż te z filmów gdzie to jakaś fajtłapa która dostała manto się zapisuje na sztukę walki/trenuje w stodole i potem staje się największym kozakiem.
Na boks się też tam pewnie zapisali ludzie, których ten Foreman natłukł na ulicy, i jak wchodzi na sale to tamci ludzie pewnie byli jak " "
Na boks się też tam pewnie zapisali ludzie, których ten Foreman natłukł na ulicy, i jak wchodzi na sale to tamci ludzie pewnie byli jak " "
...
Napisał(a)
Świetny artykuł. Kiedyś słyszałem, że Foreman w jakichś walkach nawet nie siadał na stołek w przerwach między rundami, tylko stał w narożniku, prawda to?
Po prostu trzeba chcieć... Robić to z sercem, całym umysłem, całym ciałem zaangażować się w to co się robi i wtedy będą efekty
...
Napisał(a)
Earnie Shavers,to też kozak...
Całą sobotę i niedzielę obijał na złomowisku oponę...O ,to nie legenda.To prawda.
Tyle czasu szlifować skręt.Masakra.
Shavers lepsza kombinacja Lewy-Prawy.Foreman lepsze cepy lewy,prawy,podbródkowe,ciosy na korpus.
Całą sobotę i niedzielę obijał na złomowisku oponę...O ,to nie legenda.To prawda.
Tyle czasu szlifować skręt.Masakra.
Shavers lepsza kombinacja Lewy-Prawy.Foreman lepsze cepy lewy,prawy,podbródkowe,ciosy na korpus.
...
Napisał(a)
Cezi1987Foreman wychowywał się w patologicznym środowisku i nei miał ojca,miał zaburzenia psychiczne,do tego genetykę z kosmosu.Noi poszedł na boks.
Gdby nie miał tych zaburzeń walczyłby inaczej,mniej agresywnie.Bardzo wiele czynników zagrało,że Foreman był zwierzem,to cud,że będąc takim agresorem,przeżył w dzielnicy gangów.
Takie coś,to jak trafić dwie szóstki w totolotka pod rząd,musiało się nałożyć wiele czynników,być może nie zobaczycie juz nigdy takiego fightera jak Foreman.Co z tego,że ktoś będzie miał taki talent i takie koksy,skoro nie będzie miał tego poyeba w głowie i instynktu walki Foremana ?
No, ja bym nie lekceważył współczesnych chemikaliów.
Jak to mówią:
"Wrzucanie zapasowego koła od samochodu przez okno do kościoła nie jest normalne.
Ale po kreatynie jest".
...
Napisał(a)
Tyle,że jak taki taki McNeeley wyszedł ultranaładowany z Tysonem,to od razu dostał kontrę i po walce,straszne błędy robił.
Nie można tracić koncentracji.Tacy pięściarze jak Foreman,Lyle,Liston mieli takie predyspozycje,że o ich "wyczynach" poza ringowych można ksiażki pisać.
Tyson,który brał koksów na potęge gdy tracił kontrolę nad walkazamieniał się w mrocznego frustrata,
Chemikalaia nakręcaja na krótką metę,mówimy o pięściarzach,którzy i bez tego zachowywali sie jak z tym.Świry.CAŁY CZAS.
Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2012-10-25 23:42:52
Nie można tracić koncentracji.Tacy pięściarze jak Foreman,Lyle,Liston mieli takie predyspozycje,że o ich "wyczynach" poza ringowych można ksiażki pisać.
Tyson,który brał koksów na potęge gdy tracił kontrolę nad walkazamieniał się w mrocznego frustrata,
Chemikalaia nakręcaja na krótką metę,mówimy o pięściarzach,którzy i bez tego zachowywali sie jak z tym.Świry.CAŁY CZAS.
Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2012-10-25 23:42:52
...
Napisał(a)
Widzę Cezi,że wróciła Tobie wena na pisanie dobrych artów
Pozdrawiam po przerwie.
Pozdrawiam po przerwie.
The bigger they come. The harder they fall.
Polecane artykuły