Szacuny
11149
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ostatnio pomyslalem sobie, ze dobrze by bylo sie zaopatrzec w takie urzadzonko. Nawet niespecjalnie dla siebie, ale dla tych naszych dziewczyn z WSDP by sie przydalo. Wzrost sily ciosu i kopniecia, ktory ja u nich widze po szkoleniu kilkukrotny moze miec duze psychologiczne znaczenie kiedy sie go widzi zapisanego liczba.
Poza tym jak sie widzi, ze po uderzeniu jest informacja
na kontrolce to sie od razu inaczej uderza.
Macie doswiadczenia z uzywaniem takiego sprzetu? Gdzie to mozna kupic? Chodzi mi raczej o taki sprzet, ktory mozna by trzymac w rekach i ustawiac pod roznymi katami.
Druga rzecz nad ktora sie zastanawiam to urzadzonko z serii
tzw. biofeedback. Pomiar EEG lub tetna czy uderzen serca sprzezony z informacja dzwiekowa albo z wyswietlaczem. Widzialem na zdjeciach tego rodzaju sprzety wielkosci walkmana i zastanawiam sie, czy to w ogole dziala.
Probowal ktos?
a tak nawiasem mowiac to uwazam za glupote mierzenie sily i podbudowywanie siebie psychicznie.
Jak ktos nie umie wykrorzystac technicznie swojej sily to moze tylko dojsc do tego ze bedzie zapewny siebie i sie przejedzie.
Uwazam ze technik jest wazniejsza, celnosc ciosu itp
Szacuny
125
Napisanych postów
6135
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
30354
Widziałem kiedyś przyrząd do pomiaru siły ciosu, była to ciężka mata zawieszona pionowo, do której był podłączony tajemniczy aparacik.
Łatwiej o pulsometr, używam go codziennie przy bieganiu, a i na tae-bo też. Mnie głównie chodzi o licznik kalorii i strefę spalania tłuszczu, ale wersja z pamięcią pamięta maksymalne tętno z całego treningu i wylicza też średnią. Jest to idealne do kontroli skuteczności treningu. Przyrząd składa się z nadajnika, który na elastycznej opasce zakłada się na klatkę, oraz odbiornika w postaci zegarka na rękę. Oczywiście nie nadaje się to do walki z kontaktem. Jest to drogie, ale pożyteczne. Możesz poczytać o różnych modelach a i zamówić takoż na www.sportprofil.pl/polar
"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."
Szacuny
11149
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Widziałęm taki sprzęt w Austrii w wesołym miasteczku.. Polega to na tym że udeżasz w taką gruszkę i to powoduje że obliczona zostaje siła nacisku w kg/dm3.
Tylko nie mam pojęcia jakie są normy i odniesienie żeby wiedzieć czy mam mocny cios jak na moją wagę !
pozdrawiam
Szacuny
32
Napisanych postów
3395
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
21099
Taka gruszka nadaje sie jedynie do wesolego miasteczka. Chodzi tu o sprzet bardziej profesjonalny. Ale raczej nie jest to najlepszy pomysl na wzmacnianie psychiki.
Szacuny
3
Napisanych postów
4637
Wiek
41 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
17515
u nas w bielsku ostatnio taki w dyskotece zamontowali niestety kolejka byla tak dluga ze nie mialem okazji walnac pikiety.
Kiedys w austrii przywalilem w taka maszynke ale wyskoczyl mi rysunek z kurczakiem :)
Szacuny
3
Napisanych postów
7
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
13
Ja korzystam z siłomierza od firmy Wagi Wielkopolskie. Jest bardzo dobrze wykonany, sprawdza się świetnie i mogę zdecydowanie powiedzieć, że to najlepszy siłomierz, jaki do tej pory miałam
Zmieniony przez - bozenka2 w dniu 2016-05-31 10:07:06